Kilkanaście lat temu, jako uczeń gimnazjum, posadziłem dąb pamięci mojego pradziadka Kazimierza R. Grabowskiego, zamordowanego w Katyniu. W ten sposób przywróciłem go historii. Dziś ta sama szkoła ponownie wyrzuca go na śmietnik.
Las katyński jest cichy, jakby zwierzęta bały się odezwać, nie chcąc niepokoić pomordowanych. Nie chcąc przeszkadzać w modlitwie za ich dusze. Najpierw pomodliłem się za mojego pradziadka, zabitego strzałem w potylicę.
Gdy tylko ucichły działa wielkiej europejskiej wojny, na Śląsku wybuchła fala buntów, wielkie powstanie. I nie mówimy tu o latach 1919-21, które zakwestionowały 180 lat niemieckiej eksploatacji, ale o początku tej okupacji od 1741
Mija rocznica Powstania Styczniowego. Pierwszego, w którym poszli nasi w bój bez broni. To (i powtórka w 1944) powinny nas nauczyć jednego - każdy Polak powinien być uzbrojony. A nie jest. Głupoty naszych elit nic już nie tłumaczy
Mamy w naszej historii wspaniałe karty nie tylko wielkich zwycięstw, lecz też wielkich dokonań w tworzeniu sprawiedliwego, pokojowego państwa i tego, co dziś nazywamy społeczeństwem obywatelskim.
Pilnujmy swojej historii, również na Wikipedii. Jej fałszowanie wpływa na naszą świadomość. Przez wieki całe polska śląska wieś miała nazwę Ziemięcice. Po niemiecku Ziemientzitz. A dowiadujemy się, że to tradycyjna nazwa niemiecka