Gościem dzisiejszego wywiadu poświęconego polskim surowcom krytycznym jest Pan Kasjan Wyligała - wieloletni Prezes Bogdanki, Dyrektor w KGHM, a obecnie partner w Keystone Partners, które stara się o 9 koncesji poszukiwawczych w Polsce.
Do końca 2025 roku ma zostać zlikwidowana Elektrownia Łaziska. Elektrownia ta znajduje się przy kopalni Bolesław Śmiały. Kopalnia ta również ma zostać zaorana. Warto dodać, że jest to bardzo bezpieczna kopalnia i ma udostępnione ogromne złoże węgla.
Gdy wydawało się, że polską energetyką i górnictwo czeka likwidacja, na ratunek przychodzi Trybunał Konstytucyjny. W orzeczeniu stwierdził, że Polska nie jest zobowiązana do wdrażania Zielonego Ładu i ETS. Oznacza to, że nie musimy likwidować polskiej energetyki węglowej.
Od kilkunastu lat media i politycy przekonują nas, że węgiel nie jest ekologiczny i trzeba całkowicie zrezygnować z jego wydobycia. Teraz już wiemy, że to polskie firmy muszą zrezygnować. Po to, żeby mogły to robić firmy niemieckie.
CO2 nie jest główną przyczyną globalnego ocieplenia. Straszenie świata zakazem paliw węglowych, z wyznaczeniem granicy czasowej, tylko przyspiesza ich wydobycie – państwa posiadające ich zasoby wydobywają je na wyścigi, aby zdążyć przed rokiem 2050.
Węgiel to nasze czarne złoto... Śląsk i Zagłębie mogą świecić wspaniałym blaskiem na całą gospodarkę - powiedział PMM w 2018. Śląsk będzie potęgą przemysłową, w kopalniach będzie się wydobywać węgiel - a to PDT w 2023.
Wiceminister Klimatu Urszula Zielińska zaapelowała o redukcję emisji gazów cieplarnianych o 90% do 2040 r. To propozycja o wiele bardziej szalona niż obecne plany UE - zakładają redukcję (tylko) o 55%. Kto zapłaci za jej pomysły?
Ekspert energetyczny Jakub Wiech zarzucił PiS, że w trakcie 8 lat rządów blokował rozwój OZE. O nie! - krzyknęła posłanka PiS Anna Zalewska. W tym sporze, o dziwo, to posłanka ma rację. Rząd PiS w pełni realizował europejskie cele
Po tym jak PE zgodził się na przepisy ograniczające produkcję metanu, w mediach rządowych oraz wśród polityków PiS zapanowała euforia. Mamy to!, kolejny sukces Polski. Tymczasem, chwilowo, udało się uratować 200 tys. miejsc pracy.