More

    Kodeks Makarewicza

    Strona głównaHistoriaKodeks Makarewicza

    Polecamy w dziale

    17 września 1980 r. powstała „Solidarność”

    Nie 31 sierpnia 1980 r., ale 17 września powstał NSZZ "Solidarność", w Morskim Hotelu Robotniczym we Wrzeszczu. Tam obradowali delegaci Międzyzakładowych Komitetów Założycielskich z całej Polski i podjęli decyzję o utworzeniu jednego ogólnopolskiego Związku o strukturze terytorialno-branżowej.

    Lekcja Powstania Warszawskiego

    Decyzja o podjęciu walki na terenie gęsto zamieszkałym przez ludność cywilną, z minimalnym uzbrojeniem i bez szans na wygraną była oczywistym błędem. Została podjęta przez kierownictwo AK wbrew rozkazom Naczelnego Dowództwa i wszelkim zasadom walki zbrojnej.

    30. rocznica ludobójstwa w Srebrenicy

    Minęła 30. rocznica ludobójstwa w Srebrenicy. Bośniaccy Serbowie w ciągu zaledwie kilku dni zamordowali około 8 tys. mężczyzn i chłopców pochodzenia bośniackiego i wyznania muzułmańskiego.

    Relacja z Marszu z okazji 1000 lecia Królestwa Polskiego

    Relacja z Marszu z okazji 1000 lecia Królestwa Polskiego
    11.07.1932 zostało wydane rozporządzenie Prezydenta RP Ignacego Mościckiego o wprowadzeniu nowego kodeksu karnego, który przeszedł do historii jako kodeks Makarewicza. Uważany był za pracę mistrzowską.

    11.07.1932 zostało wydane rozporządzenie Prezydenta RP Ignacego Mościckiego o wprowadzeniu nowego kodeksu karnego, który przeszedł do historii jako kodeks Makarewicza. Był to efekt prac komisji kodyfikacyjnej, stworzonej w 1919 roku, która podjęła się trudu unifikacji i unowocześnienia porządku prawego na ziemiach polskich. Każdy zabór bowiem rządził się innymi prawami, co dla rodzącej się II RP stanowiło niemały problem.

    W skład wydziału karnego komisji kodyfikacyjnej wchodziło 8 profesorów i 3 sędziów Sądu Najwyższego, wśród nich Juliusz Makarewicz. Tworząc kodeks Makarewicz odbył podróż po Stanach Zjednoczonych, aby zapoznać się z panującym tam systemem prawa karnego. Inspirował się również rozwiązaniami belgijskimi i francuskimi, zwłaszcza w kwestii zawieszenia wykonania kary.

    W chwili wydania kodeks wyróżniał się nowatorską koncepcją podżegania i pomocnictwa. Łączył w sobie koncepcje klasycznej (zasada równości wobec prawa i humanitaryzm, zasada indywidualizmu odpowiedzialności karnej oraz subiektywizmu odpowiedzialności karnej) i socjologicznej (wprowadzenie środków zabezpieczających) szkoły prawa.

    Kodeks liczył 295 artykułów zawartych w 42 rozdziałach (miał charakter syntetyczny), co było zgodne z ówczesną techniką legislacyjną. Kodeks był podzielony na dwie części:

    część ogólną; składała się z 16 rozdziałów (92 art.). Zawierała przepisy regulujące w sposób generalny (ogólny i abstrakcyjny) podstawowe pojęcia, instytucje i zasady obowiązujące w prawie karnym;

    część szczególną; obejmowała 26 rozdziałów (17 – 42), liczyła 203 art. Normowała określone stany faktyczne zawierające przesłanki odpowiedzialności. Obejmowała katalog zdefiniowanych przestępstw i grożących kar (w tym karę śmierci grożącą za 5 najpoważniejszych zbrodni).

    Ciekawostką jest, że każdy więzień był w nim zobowiązany do pracy zgodnie ze wskazaniami dyrekcji zakładu, bądź Sądu, zarówno w obrębie więzienia, jak i poza nim.

    Kodeks wyróżniał się jednolitą, nowoczesną systematyką. Spisany był językiem zwięzłym i przejrzystym. Uważany był za pracę mistrzowską.

    A oto przykładowe artykuły:

    Art. 25. Nie odpowiada za usiłowanie, kto dobrowolnie odstąpił od działania lub zapobiegł powstaniu skutku przestępnego.

    Art. 30. § 1. Podżegacz ani pomocnik nie odpowiada, jeżeli zapobiegł skutkom swego działania. § 2. Sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary do podżegacza lub pomocnika, który starał się zapobiec skutkom swego działania. § 3. Przepisów § 1 i 2 nie stosuje się do tego, kto inną osobę nakłania do popełnienia przestępstwa w celu skierowania przeciwko niej postępowania karnego.

    Art. 97. § 1. Kto w celu popełnienia przestępstwa, określonego w art. 93, 94 lub 95 [zbrodnie stanu], wchodzi w porozumienie z innemi osobami, podlega karze więzienia. § 2. Nie podlega karze, kto wziąwszy udział w porozumieniu, doniesie o niem władzy, powołanej do ścigania przestępstw, zanim władza dowiedziała się o porozumieniu i zanim wynikły jakiekolwiek ujemne skutki dla Państwa. Z bezkarności nie korzysta, kto doprowadził do powstania takiego porozumienia. 

    Kazimierz Grabowski

    Ostatnie wpisy autora

    Nowa Konstytucja