More

    Polskie finanse publiczne: bal na Titanicu

    Strona głównaGospodarkaPolskie finanse publiczne: bal na Titanicu

    Polecamy w dziale

    Czy jesteśmy skazani na masową migrację?

    Podczas 1. kadencji PiS liczba opłacających składki ZUS urosła o 1 300 tysięcy. 2/3 z tej liczby stanowili Polacy, 1/3 imigranci (głównie z UA i BY). Od 01.01. 2024 do 30.09. 2025 liczba opłacających składki ZUS zmniejszyła się o 37 000. Ubyło 176 000 Polaków (!), migrantów przybyło 139 000.

    Ustawa o REIT- funduszach mieszkaniowych

    REIT-y z kapitałem ponad 50 mln zł mają być zwolnione z podatku CIT. Mają przy tym wypłacać udziałowcom 95% zysków. To jednak piękna teoria. REIT-y zwiększają ryzyko baniek spekulacyjnych. Ceny nieruchomości gwałtownie rosną i pojawiają się kryzysy dotykające całej gospodarki.

    KPO – najgorszy interes Rzeczypospolitej

    Po latach walki o KPO, rozpoczętej ustępstwami rządu Morawieckiego (PiS) wobec KE, możemy je pod rządem Tuska wydawać. Jednak pozyskane w ciągu 2 lat środki to 93 mld zł, a dług państwa urósł o 600 mld zł. Czy warto było tak walczyć i tak ustępować/psuć nasze państwo?

    Kolejne cuda Donalda Tuska

    Mamy kolejne wzrosty. Na przykład wzrost sprzedaży detalicznej za październik wyniósł 5,4% - wg GUS i Donalda Tuska. Jednak wg Eurostatu wyniósł on tylko 2,6%. To aż 2,8% różnicy! Zmiana na stanowisku prezesa GUS przynosi nam statystyczny sukces. W rzeczywistości gospodarka weszła w fazę stagnacji
    Deficyt finansów publicznych wyniósł 174 mld zł w 2023. W przyszłym osiągnie 250 mld, czyli poziom 60% w stosunku do PKB. Wtedy rząd musi przedstawić budżet bez deficytu ... albo złamać Konstytucję.

    W ubiegłym tygodniu Komisja Europejska ogłosiła, że Polska wraz z sześcioma innymi krajami (m.in Włochami, Francją, Węgrami i Słowacją) będzie objętą procedurą nadmiernego deficytu (tzw. EDP). Według urzędników z Brukseli Polska ma zbyt duży deficyt sektora finansów publicznych i w najbliższych latach należy go zmniejszyć. W ubiegłym roku wyniósł on 174 mld zł, co stanowi 5% PKB. Komisja Europejska twierdzi, że dla stabilności finansów publicznych dług nie powinien przekraczać 3%, a całość długu nie powinna być wyższa niż 60% PKB. W najbliższych miesiącach Bruksela będzie ustalać z polskim rządem jak zmniejszyć deficyt w przyszłym roku.  

    Na polskiej scenie politycznej można było zauważyć dwie reakcje na decyzję Komisji Europejskiej. Posłowie rządzącej koalicji winą za zły stan budżetu obarczyli poprzedni rząd i zapowiedzieli powołanie kolejnych komisji, które ten problem mają przeanalizować. Przedstawiciele byłego rządu stwierdzili, że gdyby nadal rządzili, to dogadaliby się z Brukselą i Polska byłaby wyjęta spod procedury EDP. 

    Półtora roku temu podawałem, że finanse publiczne Polski znajdują się w coraz gorszym stanie. Co prawda nie jesteśmy jeszcze w takim położeniu jak Argentyna, lecz konsekwentnie podążamy jej ścieżką.

    Czy czekają nas cięcia budżetowe i kolejna grabież polskich pieniędzy? – ABC Niepodległość – MTC (abcniepodleglosc.pl)

    Minęło kilkanaście miesięcy i stan budżetu znacznie się pogorszył. Wynika to z realizacji szczodrych  obietnic wyborczych (głównie wydatki socjalne) i implementacji strategii zielonego ładu, który doprowadza do ograniczenia działalności w sektorze przemysłowym. Dochody budżetowe w ostatnich miesiącach są znacznie poniżej planów Ministra Finansów. Pojawiają się pierwsze pogłoski o potrzebie nowelizacji budżetu. 

    Przez lata krytykował PiS. Teraz uderza w Tuska. „Jestem zdruzgotany” – Money.pl

    Rząd Donalda Tuska znalazł się w potrzasku. Obiecał przed wyborami sporo, lecz nie ma pieniędzy na realizację obietnic. Co więcej, nie widać sygnałów przyśpieszenia wzrostu gospodarczego. Nastroje konsumentów nie poprawiają się, a firmy nie chcą inwestować. Środki z KPO, których odblokowaniem rząd chwalił się w mediach, są kroplą w morzu potrzeb i trafią głównie do firm spoza Polski.

    Analitycy zajmujący się finansami publicznymi zwracają uwagę, że problem braku równowagi zaczął narastać od początku tego roku. Wszystko wskazuje na to, że w przyszłym  roku deficyt sektora finansów publicznych zbliży się do 250 mld złotych. Wskaźnik długu publicznego do PKB może osiągnąć poziom 60% już za 2 lata. Wtedy zgodnie z Konstytucją rząd ma obowiązek przedstawić projekt budżetu bez deficytu. 

    Oznacza to dużą redukcję wydatków lub podniesienie podatków. Jeden i drugi scenariusz może skończyć się śmiercią polityczną dla rządu Donalda Tuska. O ile jego zwolennicy wierzą, że za całe zło odpowiada PiS, o tyle mogą być mniej skłonni do akceptacji zmniejszenia swoich emerytur lub dochodów. 

    Ministerstwo Finansów szykuje się na wysoki wzrost długu – Puls Biznesu – pb.pl

    Czy Donald Tusk zdecyduje się na bojkot polskiej konstytucji? A może zrzuci całą winę na Komisję Europejską i PiS? Jest jeszcze jeden scenariusz – postawienie Polaków pod ścianą i wybór między wprowadzeniem euro (czyli oddaniem rezerw walutowych do Frankfurtu), a recesją gospodarczą i bezrobociem.

    MTC

    Ostatnie wpisy autora

    Nowa Konstytucja