Szósty ogląd mądrości według Stanisława ze Skarbimierza – od strony jej pierwszeństwa przed orężem wojennym

Data

Strona głównaIdeeSzósty ogląd mądrości według Stanisława ze Skarbimierza – od strony jej pierwszeństwa...

Polecamy w dziale

Chrońmy nasze dzieci w przedszkolu, w szkole … i w Macdonaldzie

Demoralizacja narodu jest najprostszym i najtańszym sposobem na przejęcie jego państwa - zasobów materialnych i ludzkich. Sposobem na przekształcenie człowieka – dziecka bożego w niewolnika własnych żądz i światowych korporacji.

Franek Vetulani i Jan Hartman – wyznawcy 11 przykazania

Franek Vetulani jest najbardziej znanym studentem krakowskim ostatnich lat. Zawiesił tęczową flagę na Smoku Wawelskim. Obraża pamięć Jana Pawła II i Wandę Półtawską. Jego nihilizm uderza w polskie wartości. Bronią go profesorowie.

Związki zawodowe – między tradycją a wyzwaniami współczesności

Tylko 1,5 mln (na 17 mln prac.) to członkowie związków zawodowych. Liczba osób fizycznych prowadzących działalność gospodarczą wynosiła 1,3 mln, a 1,2 mln pracuje na umowę o pracę lub dzieło. Czy związki zawodowe powinny im pomóc?
Przedstawia się przełożenie antyczno-chrześcijańskiej koncepcji mądrości na praktykę polityczną i na formację duchową, rozwijane przez Stanisława ze Skarbimierza – uczonego i królewskiego doradcę z przełomu XIV i XV w.

W Mowie o tym, że należy wyżej cenić mądrość niż oręż wojenny (Sermo, quod sapientia sit armis bellicis praeponenda) Stanisław ze Skarbimierza (ok. 1360-1431) rozważał problem, który przedstawił Arystoteles (384-322 przed Ch.) w księdze VII Polityki. Stagiryta zastanawiał się nad celem państwa i jednoznacznie stwierdził, że nie jest nim wojna, lecz państwo musi być do wojny przygotowane. A w zupełnie innym kręgu kulturowym taoista Lao Tzu (VI/V w. przed Ch.) pisał, że „[n]ależy raczej żałować, że nie dało się zapobiec wojnie/Nigdy nie wolno myśleć o podbijaniu innych siłą oręża” i że „wyrafinowane narzędzia wojenne źle wróżą przyszłości”. Skarbimierczyk skupił się na tym, jak konfliktów zbrojnych unikać, a gdy do nich dojdzie – jak zwyciężać także wtedy, gdy się dysponuje siłami oręża słabszymi niż przeciwnik.

Stanisław ze Skarbimierza był prawnikiem. Uzyskał tytuł doktora praw na Uniwersytecie w Pradze. Zwracał zatem szczególną uwagę na to, że o sile państwa i zachowaniu przez nie pokoju decyduje stanowienie sprawiedliwego i adekwatnego prawa. Pisał, że „[u]stawa prawna (…) winna być rozumna, przekonująca, użyteczna i godna poszanowania”. A taką jest każda, która wywodzi się z prawa naturalnego, czyli z prawa bożego. W państwie, które rządzi się takim prawem, „siłą kierującą jest prawda, prawem miłość bliźniego, regułą sprawiedliwość i równość”. Wskazywał tym na ogólne podstawowe prawo w rodzaju konstytucji, podczas gdy praktyka życia politycznego i społecznego niewątpliwie wymaga wprowadzania szczegółowych regulacji, koniecznych do porządkowania spraw doraźnych.

Rozumienie, czym jest prawo naturalne zależy od tego, jakie znaczenie nadaje się terminowi natura. Za Arystotelesem św. Tomasz z Akwinu (1225-1274) przyjął, że „jest istotą rzeczy przyporządkowaną do właściwego jej działania”. Wtedy prawo naturalne, jak ujął to Javier Hervada, „określa część porządku prawnego składającą się z norm, praw i stosunków, których źródłem i podstawą jest natura człowieka”. Kluczowe zatem jest zharmonizowanie postawy człowieka-obywatela z jego naturą oraz wzajemne relacje między obywatelami. To zaś, jak szczegółowo o tym pisał Arystoteles w księdze VIII Polityki, należy mądrze kształtować w wychowaniu. I jest to zadanie państwa.

Teresa Grabińska
Teresa Grabińska
Dr hab., prof. akademicki. Autorka ponad 350prac naukowych, publikowanych w Polsce i za granicą, poświęconych fizyce, filozofii i sekuritologii. Wśród publikacji znajduje się 12 monografii autorskich i 27 monografii zbiorowych pod jej naukową redakcją albo współredakcją.

Ostatnie wpisy autora