back to top
More
    Strona głównaNowa Konstytucja7. Zasada pomocniczości

    7. Zasada pomocniczości

    -

    Zasada POMOCNICZOŚCI to trzeci filar naszego nowego państwa – V Rzeczypospolitej.

    Zasadą tą, podobnie jak całą Nauką Społeczną Kościoła, wycierają sobie gęby wszyscy wrogowie wolności.

    Zasada pomocniczości wpisana jest również w obecnie obowiązującą konstytucję. Jednak za ogólnikami  nie stoi żaden konkret. Złośliwi twierdzą, że jedyny czyn, który poszedł za słowem, to biurokracja powiatowa, dwieście tysięcy nikomu niepotrzebnych urzędników. I rozkwit fasadowych fundacji społecznych, żyjących z dotacji zaprzyjaźnionych ministrów, NGO-sów.

    Tymczasem zasada pomocniczości, subsydiarności – jak zwą ją bardziej oczytani, stanowi jedynie tyle, że wszystko, co może być wykonane przez człowieka bez żadnej pomocy, przez niego powinno być wykonane. Wszystko, co przekracza jego możliwości, powinno być wykonane w jego najbliższym otoczeniu, czyli z pomocą rodziny, sąsiadów itd.

    Zasada pomocniczości wymusza zatem oddolny sposób zarządzania całym społeczeństwem, narodem i państwem. Gwarantuje radykalnie obniżenie kosztów. A nie wprost eliminuje selekcję negatywną „mierny, ale wierny”, dominującą w społeczności zbiurokratyzowanej, z którą mamy do czynienia obecnie.

    Szczególnie tak zwane samorządy – chluba III RP – z prawdziwą samorządnością nie mają nic wspólnego, a są wylęgarnią biurokracji obciążającej swoimi kosztami nas wszystkich. Dzieje się tak, ponieważ urzędy gmin nie gospodarują pieniędzmi przez siebie zebranymi, ale dotacjami z Centrali. Dlatego wójt, w swoim mniemaniu, wydaje nie pieniądze własne, ale państwowe lub unijne czyli niczyje. A skoro są niczyje, to dlaczego nie przyjąć na etat kolejnego pracownika lub wybudować coś niepotrzebnego?

    Zasada pomocniczości zapobiega marnotrawieniu naszych pieniędzy. Powoduje to, że najmniejszym nakładem środków osiągamy największą korzyść.

    Nowa konstytucja musi projektować państwo w jakim chcemy żyć. Zdolne do obrony przed zagrożeniem zewnętrznym, z rozwiniętą gospodarką i efektywnym zarządzaniem. Państwo najpełniej eksponujące interes narodu i wolność obywateli.
    Wolność i Odpowiedzialność – tak musi się nazywać jej duch. A to wyklucza biurokrację z roli czynnika organizującego zarządzanie państwem. To zaborcy wprowadzili w Polsce biurokrację, żeby podporządkować i wykorzystać nasz naród.
    Preambuła aktualnej konstytucji: Panu Bogu świeczkę i diabłu ogarek. Nie ma wartości wspólnych wszystkim ludziom na świecie. Uniwersalnych, a nawet uniwersalistycznych. Jedyne, na co możemy się powołać, to wartości chrześcijańskie.
    Jeżeli podatki zbierane są w gminie i przekazywane w określonych procentowo częściach na potrzeby województwa i państwa, właścicielem państwa są jego obywatele. Jeżeli podatki zbierane są odgórnie, to suwerenem jest partia władzy.
    Rodzina i gmina - to są najważniejsze komórki społeczne w państwie. Rodzina gwarantuje rozwój człowieka, a prawidłowo funkcjonująca gmina chroni jego interesy, pieniądze i wolność. Dlatego na gminie musimy oprzeć strukturę państwa.
    Wolność gospodarowania to oprócz wolności słowa najważniejsza składowa naszej indywidualnej wolności. Polscy przedsiębiorcy nie mogą być we własnym państwie traktowani gorzej niż obywatele i firmy obcych państw.
    Prawo do posiadania broni i obrony miru domowego i ojczyzny, to IV filar naszej V Rzeczpospolitej. Prawo do obrony czynnej konstytuuje nam wolność osobistą. A obowiązkowe przeszkolenie wojskowe zapewnia nam niepodległość.
    Ani prezydent, ani rząd nie może wystąpić wbrew podstawowym interesom narodu polskiego. W sprawach podstawowych to my decydujemy poprzez instytucję referendum. Będzie ono miało charakter wiążący na każdym poziomie decydowania.
    1. Preambuła. 2. Wolność i Odpowiedzialność. 3. Zasady kardynalne: pomocniczość, likwidacja biurokracji, zniesienie przywilejów dla obcych firm, prawo do posiadania broni, nadrzędność polskiego prawa, referendum. Napiszmy konstytucję.