More

    Piąty ogląd mądrości wg Stanisława ze Skarbimierza – od strony jej niebezpiecznego pozoru

    Strona głównaIdeePiąty ogląd mądrości wg Stanisława ze Skarbimierza - od strony jej niebezpiecznego...

    Polecamy w dziale

    Polska – dziedzictwo 40-tu pokoleń

    Pięknie przemówił nasz Prezydent 11 listopada: bez 30 pokoleń tworzących wielką, potężną, piękną ale otwartą I Rzeczpospolitą, nie byłoby kolejnych 5 pokoleń, walczących o jej powrót. Wolność i oddolny sposób zarządzania państwem - Rzeczą Pospolitą - dały nam tę potęgę. Najwyższy czas to przypomnieć

    Pamięć o I Rzeczpospolitej jest niewygodna dla lewicy, pseudo liberałów i pseudo prawicy

    Lokaje globalnych korporacji - lewica, pseudo liberałowie, pseudo prawica - chcą, by Polacy bezrefleksyjnie wykonywali instrukcje władzy i stali się chłopami pańszczyźnianymi globalnej finansjery. Alternatywą jest tożsamość wolnościowa, która może czerpać z tradycji republikańskiej I Rzeczpospolitej

    1/3 ludności Niemiec to migranci

    Prawie 1/3 niemieckiego społeczeństwa i 40% uczniów to migranci, bądź osoby o imigranckim pochodzeniu. Wiele spośród nich nie pracuje i żyje z zasiłków. Nieproporcjonalnie wysoki jest w tej grupie również odsetek przestępców. Jednocześnie Niemcy są drugim najstarszym społeczeństwem na świecie.

    Świat, w którym klasa pracująca przestaje być potrzebna

    Przez wieki klasa rządząca i posiadająca potrzebowała klasy pracującej. Rozwój naukowo-techniczny, automatyzacja, sprawiły, że klasa pracująca staje się zbędna. Pandemia skłoniła kierownictwa firm do pozbywania się ludzi i zastępowania ich maszynami. Co teraz bogacze zrobią z niepotrzebnymi ludźmi?
    Przedstawia się przełożenie antyczno-chrześcijańskiej koncepcji mądrości na praktykę polityczną i na formację duchową, rozwijane przez Stanisława ze Skarbimierza – uczonego i królewskiego doradcę z przełomu XIV i XV.

    Dużą część Mowy o trojakiej mądrości diabelskiej i prawdziwej (Sermo de triplici sapientia diabolica et vera) Stanisław ze Skarbimierza poświęcił tej pierwszej – rzekomej mądrości, która odbiera prawdziwe znamię człowieczeństwa. Jest ona – jak u św. Tomasza z Akwinu – trojaka:

    • ziemska, objawiająca się upodobaniem i dążeniem do posiadania „rzeczy ziemskich”,
    • zwierzęca, objawiająca się upodobaniem i doznawanianiem odczuć przyjemnych („rozkoszy”),
    • diabelska, objawiająca się upodobaniem i dążeniem do sprawowania władzy i uzyskiwania przywilejów („zaszczytów”).

    Rozwijanie owej trojakiej rzekomej mądrości demoralizuje (kieruje „do dołu”, podczas gdy człowiek ma się doskonalić (kierować się „do tego, co w górze”). Jest ona zatem głupotą, wyłącznie pospolicie zwaną mądrością. Na poparcie tego Skarbimierczyk sięgnął do Księgi Mądrości Starego Testamentu [5, 4-5] i przytoczył z niej następujące słowa: „To ten, co nas – głupich – niegdyś był pośmiewiskiem i przedmiotem szyderstwa: jego życie mieliśmy za szaleństwo, śmierć jego za hańbę. Jakże więc policzono go między synów Bożych i ze świętymi ma udział”.

    Prawdziwa zaś mądrość – jak ją określał Stanisław ze Skarbimierza – „jest czysta, skromna, uległa, przychylna dobrym, pełna miłosierdzia i przynosząca dobre owoce, w ocenie pozbawiona obłudy”. I tylko zadufani w głupocie sądzą, że ci pokorni, prostoduszni ludzie, ustępujący pola w zdobywaniu rzeczy ziemskich są niżsi i że powinni służyć tym silniejszym i zdobywczym. A to właśnie prostaczkowie wiodą życie godziwe, zasługujące na wieczną nagrodę, podczas gdy kultywujący mądrość zwierzęcą tylko łudzą się osiągnięciem szczęścia, bo – jak pisał Anicius M.S. Boecjusz w dziele O pocieszeniu, jakie daje filozofia – wtedy należałoby przyjąć, „że i bydło może być uważane za szczęśliwe”.

    Nie pierwszy raz w swoich mowach Stanisław ze Skarbimierza wyraził troskę o kondycję stanu duchownego – dostojników i kapłanów, którzy nade wszystko powinni unikać zniżania się do mądrości zwierzęcej. I przestrzegał przed taką oto przewrotnością: w młodości, gdy zdrowie dopisuje, można folgować owym zwierzęcym instynktom – w rozpuście, obżarstwie, bogactwie, pysze, intrygach, brutalności rządzenia, aby na starość pokajać się, bo przecież Bóg „jest nieskończoną przestrzenią miłosierdzia”. Wynikałoby bowiem z tego, że „to dobro Boga prowadzi (…) do czynienia zła”.

    Powoływanie się na jednego ze złoczyńców (dobrego łotra), któremu na krzyżu Chrystus przebaczył, jest nadużyciem, gdyż „ze stu tysięcy ludzi, których całe życie było naznaczone grzechem, na przebaczenie może zasłużyć jeden jedyny człowiek, który przedtem nie widział Boga i Go nie znał, nie chciał słuchać o Bogu i go nie pojmował, że grzeszy ani na czym polega pokuta”. A więc na zbawienie ma szanse nawrócony niewierny lub ateista, a nie cyniczny chrześcijanin, „który nie bał się grzeszyć, ale grzesząc spędził całe życie na marnościach tego świata”. Cyniczny chrześcijanin, zwłaszcza duchowny, wykazuje „złą intencję duszy”, przez co grzeszy przeciwko Duchowi Świętemu i czyni go to niezdolnym do pokuty.

    Osoby świeckie także powinny w sposób umiarkowany i uczciwy gromadzić bogactwo, gdy czynią to dla zabezpieczenia potomnych. Głupcami nazwał Skarbimierczyk tych, którzy w tym celu posuwają się do niegodziwego zdobywania dóbr (przez lichwę, oszustwo lub kradzież). Przestrzegał, że tak zdobyty spadek jest w istocie dla potomnych ciężarem, gdyż spadkodawca w ten sposób „ustanawia swoich synów naśladowcami własnego potępienia”.

    Samo posiadanie dóbr nie jest zgubne, o ile nie staje się celem ludzkiego życia lub nie jest swoistą ochroną dla „przyjemności i pustych uciech”.

    Teresa Grabińska
    Teresa Grabińska
    Dr hab., prof. akademicki. Autorka ponad 350prac naukowych, publikowanych w Polsce i za granicą, poświęconych fizyce, filozofii i sekuritologii. Wśród publikacji znajduje się 12 monografii autorskich i 27 monografii zbiorowych pod jej naukową redakcją albo współredakcją.

    Ostatnie wpisy autora

    Nowa Konstytucja