Dekalog Antoniego Kępińskiego a antykultura unieważniania 

Data

Strona głównaIdeeDekalog Antoniego Kępińskiego a antykultura unieważniania 

Polecamy w dziale

Wszystkich Świętych Obcowanie

1 listopada przypomina nam trzy prawdy. 1. Że święci nadal żyją, chociaż fizycznie nie ma ich już wśród nas. 2. Istnieje życie inne od tu i teraz. 3. A skoro tak, to istnieje dawca życia na tyle mocny, że pozwala umarłym żyć dalej.

Chrońmy nasze dzieci w przedszkolu, w szkole … i w Macdonaldzie

Demoralizacja narodu jest najprostszym i najtańszym sposobem na przejęcie jego państwa - zasobów materialnych i ludzkich. Sposobem na przekształcenie człowieka – dziecka bożego w niewolnika własnych żądz i światowych korporacji.

Franek Vetulani i Jan Hartman – wyznawcy 11 przykazania

Franek Vetulani jest najbardziej znanym studentem krakowskim ostatnich lat. Zawiesił tęczową flagę na Smoku Wawelskim. Obraża pamięć Jana Pawła II i Wandę Półtawską. Jego nihilizm uderza w polskie wartości. Bronią go profesorowie.

Związki zawodowe – między tradycją a wyzwaniami współczesności

Tylko 1,5 mln (na 17 mln prac.) to członkowie związków zawodowych. Liczba osób fizycznych prowadzących działalność gospodarczą wynosiła 1,3 mln, a 1,2 mln pracuje na umowę o pracę lub dzieło. Czy związki zawodowe powinny im pomóc?
Przenoszenie w stan nieszkodliwości szkodliwych społecznie autorytetów, nie jest, niestety, wdrażane do praktyki życia społecznego.

Psychiczne dolegliwości domeny akademickiej

Dolegliwości psychiczne środowiska akademickiego są zapewne ważniejszym czynnikiem degradującym domenę niż niedosyt pieniędzy. W czasach PRL środowisko akademickie funkcjonowało w systemie kłamstwa, a winno się zajmować poszukiwaniem prawdy, co chyba miało istotny wpływ na jego kondycję psychiczną. Zapewne, aby się pozbyć tej dolegliwości, w III RP uczelnie abdykowały z poszukiwania prawdy, ale kłamstwa nie odrzuciły, więc równowagi psychicznej nie odzyskały. System tytularny, w którym trzeba się piąć na szczyty akademickie po kolejnych szczeblach drabiny, skłania do podcinania kolejnych szczebli forsowanych przez innych. To zapewnia karierę, ale komfortu psychicznego nie zapewnia i wysoko uplasowani w hierarchii bronią swych zdobytych pozycji poprzez niszczenie psychiczne niżej usytuowanych, aby czasem im nie zagrażali. W życiu akademickim często używane są etykiety psychiatryczne do deprecjonowania naukowych rywali. Posiadanie poczucia własnej wartości jest źle widziane w środowisku deprecjonującym wartości cywilizacji chrześcijańskiej. Powszechny na uczelniach mobbing negatywnie wpływa na efekty pracy naukowej, jak i edukację. Niszczeni psychicznie trafiają do poradni zdrowia psychicznego, do psychoterapeutów a wielu aktywnych intelektualnie, ale wrażliwych ludzi opuszcza domenę akademicką, a nawet przenosi się w stan spoczynku wiecznego. Rezultaty leczenia chyba są kiepskie, a system jest przyjazny dla mobbingu i coraz częściej słyszymy alarmy o pogarszającym się stanie zdrowia psychicznego w domenie akademickiej. Ministerstwo zdrowia zamierza temu zaradzić. Ale leczenie przyczyn w domenie akademickiej leży po stronie ministerstwa nauki, więc nie wiadomo, czy dolegliwości ustąpią.

Józef Wieczorek
 

Józef Wieczorek
Józef Wieczorek
Były wykładowca UJ, wykluczony z systemu uczelnianego w PRL, obecnie publicysta, jako dysydent akademicki z szewską pasją działa na rzecz naprawy patologicznej domeny akademickiej.

Ostatnie wpisy autora