Do piątkowej decyzji Sejmu o dalszym procedowaniu wszystkich sposobów zabijania nienarodzonych dzieci, wystarczający jest komentarz Barbary Nowak, byłej kurator małopolskiej:
Sejm RP nie odrzucił ustaw o mordowaniu nienarodzonych. Czyimi głosami? Przecież nie tych, co w ślubowaniu poselskim powoływali się na Boga, prawda? W przeciwnym razie mamy do czynienia z ludźmi, którzy nie mają kwalifikacji moralnych do zasiadania Parlamencie RP.
Dla większości naszej prawej strony lekkim szokiem było zachowanie byłego premiera M. Morawieckiego, który „przez pomyłkę zagłosował przeciwko” zabijaniu dzieci, za co później serdecznie wszystkich przeprosił.
Nasz Bóg w 1. przykazaniu Dekalogu zakazuje: Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną!, a potem w 5. mówi: Nie zabijaj!
Zatem do jakiego boga odwołuje się były premier (i jemu podobni)?
Dla jasności sytuacji powinien „nasz” premier (i jemu podobni) powiedzieć jak ma na imię jego/ich bóg. Bóg, który mówi: zabijaj, jeżeli uznasz to za korzystne dla siebie, a zwłaszcza bezbronne dziecko.
Jan A. Kowalski
PS. Dwa dni później, w rocznicę chrztu Polski, przeszedł ulicami Warszawy Narodowy Marsz Życia. Niech żyje Polska!