Premier Gruzji Irakli Kobachidze zapowiedział, że rząd będzie dążył do delegalizacji ponad pół tuzina partii opozycyjnych po październikowych wyborach parlamentarnych. Zostały one sklasyfikowane jako jedna siła podporządkowana siedzącemu w więzieniu byłemu prezydentowi Micheilowi Saakaszwilemu.
To sugeruje premier Gruzji, Irakli Garibaszwili i deklaruje: "Nigdy nie włączymy się w tę wojnę". Czy to rozsądne stanowisko. Na pozór tak to wygląda. Jednak druga szansa na odzyskanie Osetii Południowej może już się nie powtórzyć
Z rosnącym niepokojem i żalem obserwujemy ze strony poważnych państw Zachodu – wydawało się, że naszych sojuszników – pojawiające się próby porozumienia bez warunków wstępnych z reżimem, który ma na sumieniu śmierć dziesiątek tysięcy cywilów