back to top
More

    Co dalej z Gruzją?

    Strona głównaPolitykaCo dalej z Gruzją?

    Polecamy w dziale

    Dwanaście prac Donalda Trumpa. Uratować nasze dzieci (11)

    21 marca prezydent Trump zlikwidował Departament Edukacji. Zdecydował też, że fundusze Departamentu nie mogą być wykorzystywane do promowania ideologii gender. Rozległ się wielki krzyk na lewicy, że już nie może demoralizować naszych dzieci za nasze pieniądze, a przecież to klucz do budowy komunizmu

    Amerykańska wojna celna przeciwko Chinom.

    Najpierw wywołujemy trzęsienie ziemi, a potem zobaczymy co się wydarzy. Tak wygląda amerykańska taktyka ostatnich dni. Jednak nie dajmy się zwieść. Celem głównym, po zawieszeniu ceł na 90 dni, poza Chinami, którym Donald Trump podniósł cła do 125%, jest odebranie Chinom środków na podbój świata.

    Działo się wczoraj

    104% cła na towary z Chin zaczną obowiązywać od środy 00.01 (06.01 rano w środę w Polsce), ponieważ Chiny nie odwołały swoich ceł odwetowych w odpowiedzi na 34% cła Trumpa (w lutym 20%). Wszystko po to, by odzyskać równowagę w wymianie handlowej z Chinami. Obecny deficyt USA przekracza 300 mld USD.

    Działo się wczoraj

    Bartosz Kopania, hejter znany w Internecie jako Pablo Morales, wspierający PO i krytykujący jej rywali, zarobił 103 tys. zł brutto w Totalizatorze Sportowym za półroczne zlecenie; spółkę nadzoruje Robert Kropiwnicki (PO), wiceminister aktywów państwowych.
    Z rosnącym niepokojem i żalem obserwujemy ze strony poważnych państw Zachodu – wydawało się, że naszych sojuszników – pojawiające się próby porozumienia bez warunków wstępnych z reżimem, który ma na sumieniu śmierć dziesiątek tysięcy cywilów

    Czy eksponowane różnice ideologiczne to problem czy pretekst dla spowolnienia integracji krajów Europy Wschodniej z Zachodem? Co dalej z Gruzją?

    Z rosnącym niepokojem i żalem obserwujemy ze strony poważnych państw Zachodu – wydawało się, że naszych sojuszników – pojawiające się próby porozumienia bez warunków wstępnych z reżimem, który ma na sumieniu śmierć dziesiątek tysięcy cywilów. W imię idei jakiegoś resetu, realizowanego w imię przeciągnięcia na swoją stronę Kremla, w rywalizacji z innym totalitarnym zbrodniczym reżimem poświęca się przyjaźń i niszczy nadzieje społeczeństw Europy Wschodniej na dołączenie ich państw do struktur NATO i UE.

    Przedłużający się z przyczyn politycznych proces akcesyjny zachęca tylko Kreml i jego akolitów do kolejnych przestępczych działań wymierzonych w naszą suwerenność i wolność. Używa się przy tym pokrętnej, doprawionej hipokryzją argumentacji o jakoby niepodzielaniu przez społeczeństwa Europy Wschodniej, w tym Gruzję, wartości świata zachodniego – cokolwiek by to znaczyło.

    Każdy naród, każde państwo funkcjonuje z całym bagażem doświadczeń historycznych i tradycji. Także w państwach Zachodu nie można mówić o spójnej, jednakowej dla wszystkich hierarchii wartości. Istnieją obszary wspólnej tradycji i wartości, jak i bardzo odmienne podejścia do wielu spraw.

    I tak część Ameryki, która głosowała na partię demokratyczną, z częścią, która głosowała na republikanów łączy przywiązanie do idei demokratycznego państwa prawa, wolności osobistych, respektowania prawa własności, swobody prowadzenia działalności gospodarczej, wolności słowa i wyznania, prawa do niezależnego od władzy wykonawczej sądu.

    Te wartości są też podzielane przez zdecydowaną większość narodu gruzińskiego.

    Są też różnice, na przykład w rozumieniu prawa do życia (w Gruzji nie ma kary śmierci) czy zdefiniowaniu obszaru ogólnych norm zachowań, po których przekroczeniu obywatele mają prawo do ochrony przed obrazą moralności. W Gruzji część zachowań w przestrzeni publicznej, które może w niektórych krajach nie wzbudzają kontrowersji, nie jest ogólnie akceptowana i zdecydowanie nie powinna wykraczać poza sferę prywatną. To na przykład publiczne manifestowanie swoich preferencji seksualnych czy też dokonywanie aktów płciowych w miejscach publicznych.

    Przykład sojuszu przy wzajemnym respektowaniu różnic to relacje USA z Arabią Saudyjską. Tu rozdźwięk między katalogami wartości wyznawanych przez społeczeństwa amerykańskie i saudyjskie jest znacznie większy niż w przypadku Gruzji i państw Zachodu. A jednak wspólnota interesów politycznych każe skupiać się na tym, co łączy, a nie na tym, co dzieli.

    Także w przypadku relacji amerykańsko-gruzińskich to, co łączy, niezależnie od różnic powinno przeważyć. Wobec ekspansjonistycznej rewizjonistycznej polityki Kremla wspólnota interesów politycznych USA oraz niezawisłej i wolnej Gruzji powinna 

    Mariusz Patey
    Mariusz Patey
    Absolwent Wydziału Fizyki Uniwersytetu Warszawskiego. Publicysta specjalizujący się problematyce ekonomii Międzymorza, bezpieczeństwa energetycznego. Były doradca wojewody lubuskiego, były członek rad nadzorczych spółek prawa handlowego związanych z transportem, rozwiązaniami IT dla transportu.

    Ostatnie wpisy autora

    Nowa Konstytucja