back to top
More

    Co dalej z Gruzją?

    Strona głównaPolitykaCo dalej z Gruzją?

    Polecamy w dziale

    44% – wybory samorządowe są nieważne! :)

    44% w II turze to podważenie przez wyborców legalności systemu. Czas tę patologię odrzucić i zaproponować normalność – oddolny system zarządzania naszymi gminami i państwem - naszymi pieniędzmi.

    Tarcza niemiecka, głupota naszych elit i propaganda

    Niemcy proponują Europie swoją tarczę ochronną. Proponują, bo przez kilkadziesiąt lat podbiły Europę swoją gospodarką. A teraz chcą to zaklajstrować politycznie i militarnie, co przestaje być śmieszne.

    Partie wygrywają – Polska przegrywa

    Po euforii z października 2023 i oczekiwaniu na czasy pizzy i coli lajt, a wróciły ubeckie zmory, nie pozostało nic. Tylko 51,5% głosowało. Gdy nastąpi spadek poniżej 50%, zawali się zły system zarządzania Polską.

    Zestrzelmy wreszcie jakąś rakietę!

    Kolejna rosyjska rakieta, która wleci na terytorium Polski, spadnie na mało zaludniony skrawek Polski. Dlatego, że nie zestrzeliliśmy tej. Rosjanie testują nasze tchórzostwo. Nie przestaną, jeżeli nie zrobimy im bum!
    Z rosnącym niepokojem i żalem obserwujemy ze strony poważnych państw Zachodu – wydawało się, że naszych sojuszników – pojawiające się próby porozumienia bez warunków wstępnych z reżimem, który ma na sumieniu śmierć dziesiątek tysięcy cywilów

    Czy eksponowane różnice ideologiczne to problem czy pretekst dla spowolnienia integracji krajów Europy Wschodniej z Zachodem? Co dalej z Gruzją?

    Z rosnącym niepokojem i żalem obserwujemy ze strony poważnych państw Zachodu – wydawało się, że naszych sojuszników – pojawiające się próby porozumienia bez warunków wstępnych z reżimem, który ma na sumieniu śmierć dziesiątek tysięcy cywilów. W imię idei jakiegoś resetu, realizowanego w imię przeciągnięcia na swoją stronę Kremla, w rywalizacji z innym totalitarnym zbrodniczym reżimem poświęca się przyjaźń i niszczy nadzieje społeczeństw Europy Wschodniej na dołączenie ich państw do struktur NATO i UE.

    Przedłużający się z przyczyn politycznych proces akcesyjny zachęca tylko Kreml i jego akolitów do kolejnych przestępczych działań wymierzonych w naszą suwerenność i wolność. Używa się przy tym pokrętnej, doprawionej hipokryzją argumentacji o jakoby niepodzielaniu przez społeczeństwa Europy Wschodniej, w tym Gruzję, wartości świata zachodniego – cokolwiek by to znaczyło.

    Każdy naród, każde państwo funkcjonuje z całym bagażem doświadczeń historycznych i tradycji. Także w państwach Zachodu nie można mówić o spójnej, jednakowej dla wszystkich hierarchii wartości. Istnieją obszary wspólnej tradycji i wartości, jak i bardzo odmienne podejścia do wielu spraw.

    I tak część Ameryki, która głosowała na partię demokratyczną, z częścią, która głosowała na republikanów łączy przywiązanie do idei demokratycznego państwa prawa, wolności osobistych, respektowania prawa własności, swobody prowadzenia działalności gospodarczej, wolności słowa i wyznania, prawa do niezależnego od władzy wykonawczej sądu.

    Te wartości są też podzielane przez zdecydowaną większość narodu gruzińskiego.

    Są też różnice, na przykład w rozumieniu prawa do życia (w Gruzji nie ma kary śmierci) czy zdefiniowaniu obszaru ogólnych norm zachowań, po których przekroczeniu obywatele mają prawo do ochrony przed obrazą moralności. W Gruzji część zachowań w przestrzeni publicznej, które może w niektórych krajach nie wzbudzają kontrowersji, nie jest ogólnie akceptowana i zdecydowanie nie powinna wykraczać poza sferę prywatną. To na przykład publiczne manifestowanie swoich preferencji seksualnych czy też dokonywanie aktów płciowych w miejscach publicznych.

    Przykład sojuszu przy wzajemnym respektowaniu różnic to relacje USA z Arabią Saudyjską. Tu rozdźwięk między katalogami wartości wyznawanych przez społeczeństwa amerykańskie i saudyjskie jest znacznie większy niż w przypadku Gruzji i państw Zachodu. A jednak wspólnota interesów politycznych każe skupiać się na tym, co łączy, a nie na tym, co dzieli.

    Także w przypadku relacji amerykańsko-gruzińskich to, co łączy, niezależnie od różnic powinno przeważyć. Wobec ekspansjonistycznej rewizjonistycznej polityki Kremla wspólnota interesów politycznych USA oraz niezawisłej i wolnej Gruzji powinna 

    Mariusz Patey
    Mariusz Patey
    Absolwent Wydziału Fizyki Uniwersytetu Warszawskiego. Publicysta specjalizujący się problematyce ekonomii Międzymorza, bezpieczeństwa energetycznego. Były doradca wojewody lubuskiego, były członek rad nadzorczych spółek prawa handlowego związanych z transportem, rozwiązaniami IT dla transportu.

    Ostatnie wpisy autora

    Nowa Konstytucja