Jej powołanie ogłosił właśnie Jarosław Kaczyński we wspólnym wystąpieniu z Mateuszem Morawieckim.
Dawno nie byłem tak zgodny z Prawem i Sprawiedliwością i z rządem, jak w tej sprawie. Dziś rano dodaliśmy materiał wideo z wystąpienia Piotra Naimskiego, w którym sugeruje on dwie rzeczy:
- zbadanie polskiej strategii energetycznej od końca lat 80-tych.
- Ponowne oparcie się na węglu w budowaniu polskiej niezależności energetycznej.
Zaraz, zaraz, znowu się zagalopowałem i okazałem się bardziej rządowy niż sam rząd, i bardziej pisowski niż Jarosław Kaczyński? No tak, o bagatela, 15 lat😊
1.Powołanie Komisji Energetycznej, w wersji pisowskiej (2008-2022), ma taki sam sens jak badanie przebiegu ciąży od 5. miesiąca. Niby ma, ale dlaczego nie prześledzić całego procesu?
2.Dlaczego mamy badać tylko nasze energetyczne uzależnianie się od Rosji, a martwa cisza ma zapaść nad naszym krańcowym uzależnieniem się od Europy?
W tym drugim uzależnianiu Polski, poprzez likwidację górnictwa i podpisywanie skrajnie niekorzystnych pakietów ekologicznych i klimatycznych, brały udział wszystkie siły polityczne z wyłączeniem Konfederacji i Pawła Kukiza. Od SLD po PiS. Chyba powinniśmy wreszcie poznać nazwiska ludzi odpowiedzialnych za wprowadzenie nas w obecną sytuację.
Powinniśmy się też dowiedzieć, kto jest twórcą współczesnej polskiej szkoły negocjacji, polegającej na naszych wcześniejszych ustępstwach i oczekiwaniu na rewanż. Natychmiast wręczymy tej personie główną nagrodę naszego portalu – statuetkę Zielonego Pomidora.
Bartosz Jasiński