back to top
More

    Afrykański Kongres Narodowy traci samodzielną większość

    Strona głównaPolitykaAfrykański Kongres Narodowy traci samodzielną większość

    Polecamy w dziale

    Po I turze wyborów we Francji

    Zwycięstwo Zjednoczenia Narodowego w I turze (33%) nie oznacza jeszcze zdobycia przez Marine Le Pen bezwzględnej większości w parlamencie. O tym zadecyduje II tura, która odbędzie się w tę niedzielę.

    Claudia Sheinmbaum – nowa prezydent Meksyku

    Claudia Sheinbaum z lewicowego obozu rządowego Razem Tworzymy Historię, jako pierwsza kobieta w historii Meksyku, wygrała wybory prezydenckie, uzyskując 60% głosów. Uleczy Meksyk lub go wykolei - czas pokaże

    Francuski Front Narodowy o krok od pełnego zwycięstwa. 

    Po tym jak niemiecka CDU zagroziła francuskim Republikanom wyrzuceniem z EPL, w przypadku sojuszu z FN, poparcie dla Frontu wzrosło z 30 do 36%. Jeszcze 2% i FN ma szansę na utworzenie większościowego rządu.

    Mark Rutte nowym sekretarzem generalnym NATO

    Wybór na szefa NATO Marka Rutte, który opowiadał się za projektem Nord Stream 2 i resetem z Rosją, nawet po zestrzeleniu w 2014 holenderskiego samolotu, może nie być korzystny dla Europy Wschodniej.
    Rządzący nieprzerwanie od trzech dekad Afrykański Kongres Narodowy (ANC) stracił samodzielną większość w parlamencie. Po raz pierwszy uzyskał mniej niż połowę oddanych głosów (40%) i będzie zmuszony wejść w koalicję.

    Rządzący nieprzerwanie od ponad trzech dekad Afrykański Kongres Narodowy (ANC) stracił samodzielną większość w parlamencie. Po raz pierwszy w historii uzyskał mniej niż połowę oddanych głosów (40%) i będzie zmuszony wejść w koalicję z jedną z partii opozycyjnych.

    Najsilniejszą z nich jest Sojusz Demokratyczny (DA), który uzyskał niemal 22% głosów. Jest to partia popierana przez białą mniejszość, powszechnie nazywana „partią białych”, ale mająca coraz większe poparcie czarnoskórej większości, w szczególności klasy średniej. Wywodzi się z liberalnej opozycji wobec apartheidu, a po jego upadku stała się największym krytykiem ANC.

    W przeciwieństwie do ANC jest partią prozachodnią i antyrosyjską, sprzeciwia się udziałowi RPA w BRICS. Jest uważana za przyjazną biznesowi. Pod jej rządami Kapsztad rozkwita i osiąga najlepsze w całej Afryce wskaźniki poziomu życia, rozwoju i bezpieczeństwa. Z drugiej strony oskarża się ją o obojętność na los najuboższych, którzy wegetują w slumsach, pozbawieni pracy i edukacji oraz możliwości zaspokojenia podstawowych potrzeb.

    W RPA bezrobocie wynosi 30%, a wśród młodych dorosłych nawet 50%. Piętrzące się na peryferiach wielkich miast slumsy są domem milionów obywateli Południowej Afryki i wylęgarnią wszelkich patologii społecznych. Szerzy się tam przestępczość (w tym zwłaszcza seksualna), HIV, frustracja i resentymenty wykorzystywane przez populistów i ekstremistów, takich jak Julius Malema z partii Bojowników o Wolność Gospodarczą.

    Partia ta zdobyła w wyborach niemal 10% głosów poparcia i wzywa do nacjonalizacji gospodarki oraz wywłaszczenia białych. Na jej wiecach śpiewa się pieśni z czasów walki z apartheidem, w tym „Zabić Bura” (Burowie to Afrykanerzy w większości pochodzenia holenderskiego, którzy zamieszkują południową Afrykę od przeszło dwóch stuleci).

    Ksenofobia napędza również notowania innych polityków, w tym byłego prezydenta Jacoba Zumę, oskarżonego min. o gwałt i korupcję, którego partia (MK) zdobyła niemal 15% poparcia. Odwołuje się on do swojego zuluskiego pochodzenia i podkreśla autochtoniczność tego ludu, w przeciwieństwie do napływających od lat migrantów ekonomicznych z  Zimbabwe i Kongo. Zuma obiecuje ich deportować.

    Nie wyklucza koalicji z Kongresem, którego kiedyś był przywódcą, pod warunkiem, że jego obecny lider Cyryl Ramaphosa, który doprowadził do wykluczenia Zumy z partii, przestanie być prezydentem.

    Prezydenta, zarazem szefa rządu, wybiera się w RPA nie w wyborach powszechnych, lecz poprzez głosowanie w parlamencie. To kto nim zostanie będzie miało wpływ na losy całego kontynentu. RPA, chociaż od upadku apartheidu pogrążone jest w permanentnym kryzysie, ciągle pozostaje  najsilniejszym, najbogatszym i najlepiej rozwiniętym państwem Afryki.

    Patryk Patey

    Skrócony link:
    https://abcniepodleglosc.pl/ezf1

    Ostatnie wpisy autora

    Nowa Konstytucja