More

    Afrykański Kongres Narodowy traci samodzielną większość

    Strona głównaPolitykaAfrykański Kongres Narodowy traci samodzielną większość

    Polecamy w dziale

    Polskie gwarancje dla Ukrainy?

    Gwarancji bezpieczeństwa, na wzór art.5NATO, udzieliłoby Ukrainie 5 państw europejskich, Wlk. Brytania, Francja, Niemcy, Polska i Finlandia. Już odpowiedział premier Finlandii: Finlandia nie jest gotowa zaoferować Ukrainie gwarancji bezpieczeństwa. Mam nadzieję, że polska odpowiedź będzie taka sama

    Wybrane z tygodnia

    Byli pracownicy Meta zeznali w sądzie, że firma przez lata wiedziała o poważnych zagrożeniach na FB i Instagramie – w tym o handlu ludźmi, pedofilii i negatywnym wpływie na zdrowie psychiczne nastolatków – lecz nie reagowała z obawy o spadek zysków.

    Wybrane z tygodnia

    Rosja wyprzedała już 57% złota zgromadzonego przed wojną. Z ponad 405 ton zostały jej 173 tony. Cel wyprzedaży to pokrycie niedoborów budżetu. Może nie ma sensu pośpiech Trumpa w rokowaniach pokojowych. Za rok Rosja zbankrutuje, przegrywając tym samym wojnę. Będzie to tylko powtórka z historii.

    „Plan pokojowy” Donalda Trumpa

    Rzekomy „pokojowy plan” Donalda Trumpa dla Ukrainy budzi poważne obawy w kontekście bezpieczeństwa Kijowa i wschodniej flanki NATO. Proponowane rozwiązania zawierają fundamentalny brak symetrii oraz pominięcie mechanizmów odstraszania, co mogłoby zwiększyć ryzyko przyszłej agresji ze strony Rosji
    Rządzący nieprzerwanie od trzech dekad Afrykański Kongres Narodowy (ANC) stracił samodzielną większość w parlamencie. Po raz pierwszy uzyskał mniej niż połowę oddanych głosów (40%) i będzie zmuszony wejść w koalicję.

    Rządzący nieprzerwanie od ponad trzech dekad Afrykański Kongres Narodowy (ANC) stracił samodzielną większość w parlamencie. Po raz pierwszy w historii uzyskał mniej niż połowę oddanych głosów (40%) i będzie zmuszony wejść w koalicję z jedną z partii opozycyjnych.

    Najsilniejszą z nich jest Sojusz Demokratyczny (DA), który uzyskał niemal 22% głosów. Jest to partia popierana przez białą mniejszość, powszechnie nazywana „partią białych”, ale mająca coraz większe poparcie czarnoskórej większości, w szczególności klasy średniej. Wywodzi się z liberalnej opozycji wobec apartheidu, a po jego upadku stała się największym krytykiem ANC.

    W przeciwieństwie do ANC jest partią prozachodnią i antyrosyjską, sprzeciwia się udziałowi RPA w BRICS. Jest uważana za przyjazną biznesowi. Pod jej rządami Kapsztad rozkwita i osiąga najlepsze w całej Afryce wskaźniki poziomu życia, rozwoju i bezpieczeństwa. Z drugiej strony oskarża się ją o obojętność na los najuboższych, którzy wegetują w slumsach, pozbawieni pracy i edukacji oraz możliwości zaspokojenia podstawowych potrzeb.

    W RPA bezrobocie wynosi 30%, a wśród młodych dorosłych nawet 50%. Piętrzące się na peryferiach wielkich miast slumsy są domem milionów obywateli Południowej Afryki i wylęgarnią wszelkich patologii społecznych. Szerzy się tam przestępczość (w tym zwłaszcza seksualna), HIV, frustracja i resentymenty wykorzystywane przez populistów i ekstremistów, takich jak Julius Malema z partii Bojowników o Wolność Gospodarczą.

    Partia ta zdobyła w wyborach niemal 10% głosów poparcia i wzywa do nacjonalizacji gospodarki oraz wywłaszczenia białych. Na jej wiecach śpiewa się pieśni z czasów walki z apartheidem, w tym „Zabić Bura” (Burowie to Afrykanerzy w większości pochodzenia holenderskiego, którzy zamieszkują południową Afrykę od przeszło dwóch stuleci).

    Ksenofobia napędza również notowania innych polityków, w tym byłego prezydenta Jacoba Zumę, oskarżonego min. o gwałt i korupcję, którego partia (MK) zdobyła niemal 15% poparcia. Odwołuje się on do swojego zuluskiego pochodzenia i podkreśla autochtoniczność tego ludu, w przeciwieństwie do napływających od lat migrantów ekonomicznych z  Zimbabwe i Kongo. Zuma obiecuje ich deportować.

    Nie wyklucza koalicji z Kongresem, którego kiedyś był przywódcą, pod warunkiem, że jego obecny lider Cyryl Ramaphosa, który doprowadził do wykluczenia Zumy z partii, przestanie być prezydentem.

    Prezydenta, zarazem szefa rządu, wybiera się w RPA nie w wyborach powszechnych, lecz poprzez głosowanie w parlamencie. To kto nim zostanie będzie miało wpływ na losy całego kontynentu. RPA, chociaż od upadku apartheidu pogrążone jest w permanentnym kryzysie, ciągle pozostaje  najsilniejszym, najbogatszym i najlepiej rozwiniętym państwem Afryki.

    Patryk Patey

    Patryk Patey
    Patryk Patey
    Błędny rycerz w służbie dobra, piękna i prawdy. Czarodziej wierzący w magiczną moc Słowa. Piewca cywilizacji indoeuropejskiej. Miłośnik życia, kobiet, wina, dobrego jedzenia, historii i sztuki. Fanatyczny patriota. Wróg hipokryzji, zakłamania i podłości. Polak.

    Ostatnie wpisy autora

    Nowa Konstytucja