Lista zarzutów Koalicji 13 Grudnia wobec prezesa NBP Adama Glapińskiego osiągnęła poziom krytyczny. Nic go już nie uchroni przed Trybunałem Stanu.
W skrócie zarzuca się Adamowi Glapińskiemu to, że:
- aktywnie zarządzał Narodowym Bankiem Polskim;
- współpracował z polskim rządem;
- bronił stabilności kursu polskiego złotego nie dopuszczając do jego zbytniego umocnienia, co byłoby niekorzystne dla polskiej gospodarki.
Nie zarzuca się Adamowi Glapińskiemu jednego – obrony niezależności NBP i blokowanie zastąpienia polskiego złotego przez euro. Dziwne.
Bartosz Jasiński