Odbywający się raz na kilka lat skok polityków „na kasę” doprowadził do tego, że aż 70% młodych Polaków obawia się, że pieniądze odkładane przez nich na spokojną starość, zostaną im kiedyś odebrane przez … przedstawicieli narodu!
Co do urzędników Unii Europejskiej, ale i unijnych naukowców i doradców tych urzędników, można co najwyżej mówić o braku należytej staranności w sprawdzeniu prawdziwości teorii globalnego ocieplenia od CO2
Wygląda na to, że Energiewende, Europejski Zielony Ład i Fit for 55 pisane były pod dyktando Rosji, aby maksymalnie uzależnić Niemcy od rosyjskiego gazu. A potem, już rękami niemieckimi, uzależnić pozostałe kraje UE.
Po 2 miesiącach obowiązywania "Bezpiecznego kredytu 2%" ceny mieszkań w 10 największych miastach w Polsce wzrosły o 10%. Największymi beneficjentami okazali się deweloperzy i sprzedawcy mieszkań - dla analityków było to oczywiste.
Człowiek emituje 1.2% CO2 znajdującego się w atmosferze. Duża część jest pochłaniana przez naturalne rezerwuary. Wzrost stężenia CO2 nie ma wpływu na klimat. Inwestowanie w jego podziemne magazynowanie nie ma najmniejszego sensu.
Na środową decyzję RPP o obniżce stóp procentowych o 75 punktów rynki zareagowały wyprzedażą PLN oraz akcji banków. Polskie obligacje przestają być atrakcyjne. Kto zatem sfinansuje polski dług? Myślę, że my - naszymi pieniędzmi.
225 mld złotych musi pożyczyć Skarb Państwa, żeby zasypać dziurę w przyszłorocznym budżecie. Skąd pozyska środki? Już wiemy - Polska wystąpiła do Komisji Europejskiej o dodatkowe 23 mld euro (100 mld zł). Czego zażąda KE za zgodę?
Potrzeby pożyczkowe finansów publicznych w 2024 mają wynieść 225 mld złotych. Zakłada się wzrost VAT o 20% i PIT o 23%. Jeżeli wystąpi recesja, te kwoty wzrosną do 300 mld zł, a wraz z wykupem obligacji do 420 mld zł - brawo PiS!
Aktualne ceny energii elektrycznej na rynku hurtowym w Polsce są dużo wyższe niż we Francji i Niemczech (115 euro za megawatogodzinę do 77 euro). Są też wyższe od cen z sierpnia 2021. Kto za to odpowiada, skoro nie KE i nie Kreml?
Przekonuje się nas, że nie ma odwrotu od zielonej rewolucji. Jednak, wraz ze spadkiem konkurencyjności gospodarki, Wielka Brytania już odchodzi od jej założeń, a Niemcy zaczynają poważną dyskusję. Kiedy obudzą się polskie władze?