Polska kroczy ścieżką Argentyny

Data

Strona głównaGospodarkaPolska kroczy ścieżką Argentyny

Polecamy w dziale

Bezpieczny kredyt czyli jeszcze droższe mieszkania

Po 2 miesiącach obowiązywania "Bezpiecznego kredytu 2%" ceny mieszkań w 10 największych miastach w Polsce wzrosły o 10%. Największymi beneficjentami okazali się deweloperzy i sprzedawcy mieszkań - dla analityków było to oczywiste.

Czy magazynowanie CO2 pod ziemią lub w oceanach ma sens?

Człowiek emituje 1.2% CO2 znajdującego się w atmosferze. Duża część jest pochłaniana przez naturalne rezerwuary. Wzrost stężenia CO2 nie ma wpływu na klimat. Inwestowanie w jego podziemne magazynowanie nie ma najmniejszego sensu.

Rząd prosi Komisję Europejską o dodatkowe 23 mld euro (100 mld zł)

225 mld złotych musi pożyczyć Skarb Państwa, żeby zasypać dziurę w przyszłorocznym budżecie. Skąd pozyska środki? Już wiemy - Polska wystąpiła do Komisji Europejskiej o dodatkowe 23 mld euro (100 mld zł). Czego zażąda KE za zgodę?
Na środową decyzję RPP o obniżce stóp procentowych o 75 punktów rynki zareagowały wyprzedażą PLN oraz akcji banków. Polskie obligacje przestają być atrakcyjne. Kto zatem sfinansuje polski dług? Myślę, że my - naszymi pieniędzmi.

Szok i niedowierzanie – tymi słowami wielu analityków i ekonomistów skomentowało środową decyzję Rady Polityki Pieniężnej o obniżce stóp procentowych o 75 punktów. Zaskoczenie było ogromne. Jeszcze  w lipcu prezes NBP zapowiadał, że żadne gwałtowne ruchy na stopach procentowanych nie będą wykonywane. Prezes Glapiński oznajmił wtedy, że NBP jest bankiem działającym konserwatywnie i spokojnie.

Prezes Glapiński pełny optymizmu, ekonomiści niekoniecznie. Ile cięć stóp w tym roku? (businessinsider.com.pl)

Co takiego wydarzyło się w ciągu dwóch miesięcy, że RPP zdecydowała się na gwałtowny, pełen desperacji ruch? Przecież dane za sierpień pokazują, że inflacja wciąż znajduje się kilka razy powyżej celu NBP. Nawet prognozy banku centralnego zakładają, że cel osiągniemy  dopiero pod koniec 2025 roku. 

Projekcja inflacji NBP – lipiec 2023 – Bankier.pl

Ostatnią decyzję prezes Glapiński tłumaczy dbałością o wzrost gospodarczy w Polsce i przewidywaniem, że inflacja będzie niebawem jednocyfrowa. Dodatkowo obawia się on silnego spowolnienia koniunktury w naszym kraju. 

Rynki finansowe zareagowały silną wyprzedażą złotówki oraz akcji banków notowanych na Giełdzie Papierów Wartościowych. Analitycy i zarządzający utracili wiarę w wolę NBP do obniżenia inflacji do celu (2,5%). Decyzja RPP odbiła się również szerokim echem na zagranicznych portalach finansowych. Pojawiły się tam sugestie, że jest ona uzasadniona czynnikami politycznymi, a nie ekonomicznymi. Co więcej, spekuluje się, że NBP oczekuje teraz inflacji w przedziale 5-10%. Osoby odpowiedzialne za prowadzenie polityki monetarnej utraciły wiarygodność zarówno w Polsce, jak i zagranicą. Nie będzie łatwo ją odzyskać.

Poland’s central bank cuts interest rates heavily ahead of election | Financial Times (ft.com)

Według artykułu 227 Konstytucji Narodowy Bank Polski odpowiada za wartość polskiego pieniądza. Prezes Glapiński twierdzi jednak, że dla niego ważniejszy jest wzrost gospodarczy. Oznacza to, że w kolejnych latach musimy być gotowi na dalszą realną utratę wartości naszych oszczędności.  Według mnie decyzja RPP jest spowodowana również problemem z finansowaniem potrzeb pożyczkowych netto przez sektor finansów publicznych. 

Rząd już wie, że sfinansowanie wydatków w przyszłym roku będzie dużym wyzwaniem. Zdaje sobie też sprawę, że polskie banki posiadają ograniczone środki finansowe.  

Sektor bankowy ma zbyt małe kapitały i aktywa – Inwestycje.pl

Ministerstwo Finansów miało nadzieję, że część obligacji skarbowych zostanie w przyszłym roku uplasowana wśród inwestorów zagranicznych. Zaskakująca decyzja RPP oddala jednak tę możliwość. Polskie obligacje nie są już atrakcyjne cenowo na tle ich amerykańskich odpowiedników. Poza tym wypowiedzi prezesa Glapińskiego i przecena złotówki zwiększają ryzyko inwestycji w tę klasę aktywów.

 Pozostaje zatem liczyć na łaskę Komisji Europejskiej. Może wyrazi zgodę na transfer 270 mld zł w przyszłym roku. Jednak otrzymanie tych środków będzie wiązało się z znaczną utratą suwerenności politycznej i ekonomicznej przez Polskę. Jeśli Komisja Europejska nie da nam pieniędzy, to ciężar finansowania potrzeb pożyczkowych może spaść ponownie na barki Narodowego Banku Polskiego. 

Od początku pandemii zarówno rząd, jak i bank centralny, prowadzą bardzo luźną politykę fiskalną i monetarną. Jej koszty ponosimy jednak my wszyscy poprzez wysoką inflację, która obniża realną wartość naszego majątku. Drożyzna zmusza nas również do ograniczania zakupów. Rząd i NBP nie zamierzają jednak zrezygnować z tej polityki. 

Podobną ścieżką od wielu lat podąża Argentyna. 

Hiperinflacja w Argentynie. Inflacja wynosi już 115,6%! (obserwatorgospodarczy.pl)

W Argentynie też początkowo wydawało się politykom, że można sfinansować każde wydatki. Zakończyło się to tragicznie – hiperinflacją. Czy zdołamy zejść z tej ścieżki? 

MTC

Ostatnie wpisy autora