Na początku lipca premier Mateusz Morawiecki ogłosił nowy program wsparcia budownictwa mieszkaniowego „Bezpieczny kredyt 2 procent”. Ma on ułatwić zakup własnego mieszkania lub domu. Przeznaczony jest on dla osób do 45 roku życia. Dopłatami Skarbu Państwa mają być objęte kredyty z limitem 500 tysięcy złotych dla singla oraz 600 tysięcy złotych dla par i małżeństw. Premier zachwalał przewidywalność programu (w postaci stałych rat odsetkowych) oraz zapowiadał, że zwiększy on dostęp do tańszych mieszkań na rynku.
Ruszył program „Bezpieczny kredyt 2 proc.”. Premier o mieszkaniu jako elemencie wolności – Money.pl
Po dwóch miesiącach obowiązywania programu pojawiły się jednak pierwsze sygnały, że program doprowadził do znaczących turbulencji na rynku mieszkaniowym. Banki raportowały powstanie zatorów w rozpatrywaniu wniosków ze względu na ogromne zainteresowanie. W lipcu i sierpniu złożono ponad 80 tysięcy wniosków.
Nagłe pojawienie się dużego popytu doprowadziło do silnego wzrostu cen mieszkań i domów.
Przed takim scenariuszem ostrzegali Ministra Budę pośrednicy rynku nieruchomości. Przy tworzeniu programu zaniedbano kluczowy aspekt, jakim powinno być zwiększenie podaży mieszkań.
„Wprowadził zamieszanie”. Pośrednik nieruchomości o kredycie 2 proc. (businessinsider.com.pl)
Portal internetowy Grupy Morizon oszacował, że program „Bezpieczny kredyt 2 procent” w znaczący sposób przyczynił się do ponad 10% wzrostu r/r indeksu cen mieszkań wystawionych do sprzedaży na rynku wtórnym w 10 największych miastach Polski.
Indeks w stosunku do końca 2019 roku urósł o prawie 65%, a od 2016 o ponad 100%) !!!
Indeks Cen Mieszkań znów bije rekordy (morizon.pl)
Silny wzrost cen mieszkań objętych rządowym programem potwierdza również REDNET Property Group, firma zajmująca się analizą rynku nieruchomości. Dostrzega ona także rosnącą nierównowagę między podażą a popytem na rynku nieruchomości mieszkaniowych. W dłuższym okresie może to przełożyć się na jeszcze mniejszą dostępność mieszkań.
W sierpniu ponowny wzrost cen mieszkań. Rośnie luka podażowa (propertynews.pl)
Po dwóch miesiącach obowiązywania programu wsparcia możemy stwierdzić, że jego największym beneficjentem są deweloperzy oraz sprzedawcy mieszkań.
Korzystają oni z rosnących cen nieruchomości. Z kolei osoby nabywające mieszkania muszą się dodatkowo zmierzyć z problemem ich ograniczonej dostępności.
Dlaczego zatem, pomimo licznych ostrzeżeń przed negatywnymi skutkami, rząd zdecydował się na wprowadzenie tego programu?
MTC