back to top
More

    Ukraina – jak zapobiec wielkiej wojnie

    Strona głównaPolitykaUkraina - jak zapobiec wielkiej wojnie

    Polecamy w dziale

    Tarcza niemiecka, głupota naszych elit i propaganda

    Niemcy proponują Europie swoją tarczę ochronną. Proponują, bo przez kilkadziesiąt lat podbiły Europę swoją gospodarką. A teraz chcą to zaklajstrować politycznie i militarnie, co przestaje być śmieszne.

    Partie wygrywają – Polska przegrywa

    Po euforii z października 2023 i oczekiwaniu na czasy pizzy i coli lajt, a wróciły ubeckie zmory, nie pozostało nic. Tylko 51,5% głosowało. Gdy nastąpi spadek poniżej 50%, zawali się zły system zarządzania Polską.

    Zestrzelmy wreszcie jakąś rakietę!

    Kolejna rosyjska rakieta, która wleci na terytorium Polski, spadnie na mało zaludniony skrawek Polski. Dlatego, że nie zestrzeliliśmy tej. Rosjanie testują nasze tchórzostwo. Nie przestaną, jeżeli nie zrobimy im bum!

    Jarosław Kaczyński znowu miesza kolory

    Marsz PiS w dniu 18 maja ma być protestem przeciwko Zielonemu Ładowi i za embargiem. PiS chce przejąć elektorat niezadowolony z polityki obecnego i poprzedniego rządu(swojego!). Nikt nam nie wmówi, że białe jest białe :)
    W wyniku agresywnych działań Putina nastąpiła nie tylko konsolidacja państw NATO, ale i samych Ukraińców. Rosja chyba nie zdaje sobie sprawy z tego, że wojna z Ukraińcami to początek końca Rosji.

    Najlepiej widać, ile warte są porozumienia i gwarancje Rosji na przykładzie Memorandum Budapesztańskiego o Gwarancjach Bezpieczeństwa z 1994 r. Ukraina zrezygnowała z broni atomowej w zamian za gwarancje Rosji, USA i Wielkiej Brytanii jej suwerenności i integralności terytorialnej oraz powstrzymania się od wszelkich gróźb użycia siły.

    Warto się temu dokumentowi przyjrzeć. Memorandum budapeszteńskie to porozumienie międzynarodowe, niemające statusu traktatu. Zawarte jest w nim zobowiązanie Stanów Zjednoczonych, Rosji i Wielkiej Brytanii jedynie do respektowania suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy. Podpisując je, Ukraina zobowiązała się do przekazania strategicznej broni nuklearnej Rosji i przystąpienia do układu o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej. Nie ma w nim zapisu o pomocy Ukrainie, a jedynie gwarancja, że państwa podpisujące to memorandum nie napadną na Ukrainę i nie będą jej nawet grozić. Mamy więc dowód na to, jak ważne jest precyzyjne redagowanie dokumentów. Oczywiście ani USA, ani Wielka Brytania nie zamierzały napaść na Ukrainę, więc można było odczytywać ten dokument intencyjnie – w sensie gwarancji tych krajów dla niepodległości państwa, które rezygnuje z broni atomowej.

    Zatem USA i Wielka Brytania są zobowiązane do pomocy Ukrainie.

    Rosja napadła na swego sąsiada już w 2014 roku, a teraz znów grozi Ukrainie. Miał rację Prezydent RP Lech Kaczyński, gdy w sierpniu 2008 roku w Tbilisi ostrzegał: „Dzisiaj Gruzja, jutro Ukraina, pojutrze państwa bałtyckie, a później może przyjść czas na mój kraj, na Polskę”.

    Sankcje Rosja lekceważy. Napadła na Czeczenię w 1999 r., na Gruzję w 2008 r., a w 2014 r. na Ukrainę i świat jej na to pozwolił. Sankcje się rozmyły. Po tych agresjach, pomimo protestów między innymi Polski, Niemcy postanowiły uzależnić się od rosyjskiego szantażu energetycznego i wciągnęły w tę niebezpieczną sytuację Europę. Postawa zachowawcza demokratycznego świata tylko rozzuchwaliła Rosję.

    Rosja rozumie tylko język siły. Jedyną szansą, aby zapobiec wojnie, jest twarda postawa. Należy wprowadzić najbardziej dotkliwe sankcje już teraz i zażądać natychmiastowego wycofania się Rosji z Donbasu, Krymu i Gruzji, a także z Białorusi. Dopiero po opuszczeniu rosyjskich wojsk okupacyjnych z zagrabionych terytoriów można znieść sankcje. W przeciwnym razie Rosja zaanektuje Donbas i za cenę rezygnacji z frontalnego ataku na Ukrainę zostanie uruchomiony rurociąg Nord Stream 2 – źródło finansowania rosyjskich zbrojeń. Niebezpieczny jest też Format Miński. Ukraina zmuszona została do rozmów z Rosją i jej akolitami Niemcami i Francją. Przypomnieć należy, że były kanclerz Niemiec Schroeder jest we władzach Gazpromu. Na żołdzie Putina są też między innymi były premier Francji François Fillon (z nominacji rządu Rosji członkek zarządu Zarubieżnieftu, rosyjskiego państwowego koncernu paliwowego) i była minister spraw zagranicznych Austrii Karin Kneissl (w radzie dyrektorów państwowego giganta naftowego Rosnieftu). Wynagrodzenie na tych moskiewskich posadkach waha się średnio od 530 tys. do 600 tys. dolarów rocznie.

    Prezydent Francji Sarkozy, gdy Rosja napadła na Gruzję w trakcie jego kadencji, też wsławił się promoskiewską postawą.

    Kolejny prezydent Francji Emmanuel Macron skompromitował się w rozmowach z Rosją. Putin podczas dyskusji zacytował słowa z ordynarnego kupletu o „krasawicy”: „nrawitsia nie nrawitsia”.

    Federalizacja Ukrainy – zgoda na autonomiczne republiki: doniecką i ługańską – może doprowadzić do destabilizacji całego państwa i przejęcie władzy przez promoskiewski rząd.

    Rosja od czasów zagarnięcia terytoriów Ukrainy w końcu XVIII w. próbuje przechwycić historię tego kraju i twierdzi, że jej pierwszym carem był książę kijowski św. Włodzimierz I Wielki (978-1015).

    Rozumiał to dobrze Marszałek Józef Piłsudski. Stąd jego koncepcja pomocy Ukraińcom w walce o niepodległość i Wyprawa Kijowska. W czasie konferencji z udziałem szefa Sztabu Generalnego gen. Stanisława Hallera i wiceministra spraw zagranicznych Władysława Skrzyńskiego w grudniu 1919 r. Piłsudski powiedział, że „ bolszewików trzeba pobić i to niedługo, póki jeszcze nie wzrośli w siłę. Trzeba ich zmusić do tego, aby przyjęli rozstrzygającą rozprawę i sprać ich tak, aby ruski miesiąc popamiętali. Ale żeby to osiągnąć, trzeba ich nadepnąć na tak bolesne miejsce, żeby nie mogli się uchylać i uciekać. Moskwa takim miejscem nie jest. Kijów, Ukraina to ich czuły punkt”.

    W wyniku agresywnych działań Putina nastąpiła nie tylko konsolidacja państw NATO, ale i samych Ukraińców. Rosja chyba nie zdaje sobie sprawy z tego, że wojna z Ukraińcami, to początek końca Rosji. Szkoda tylko, że kosztem wielu ludzkich istnień.

    Ostatnie wpisy autora

    Nowa Konstytucja