More

    Nekrolog

    Polecamy w dziale

    Metro we wszystkich miastach … i tramwaje na wsi!

    Nikt nie przebije oferty Kosiniaka-Kamysza. W nadchodzących wyborach na stanowisko prezesa PSL ma zagwarantowane zwycięstwo. Co prawda jego „rzeczywista” propozycja jest nieco skromniejsza, bo dotyczy metra dla 10 największych miast w Polsce, ale po co się ograniczać. Jak odpowie Donald Tusk?;)

    Weto Prezydenta – skansenu nie będzie

    Dobrze zrobił Prezydent. Na utworzeniu Parku Narodowego Dolnej Odry zyskują tylko Niemcy, ponieważ cały potencjalny transport ominie polską Odrę i zostanie skierowany na Łabę. Poważne państwa myślą o swoim interesie narodowym w perspektywie 100 lat, a nie jednej kadencji rządowej. Uczmy się od nich

    W Nigerii morduje się 10 000 chrześcijan rocznie

    W Nigerii zabijanych jest każdego roku 10 000 wyznawców Chrystusa. Zabijają ich zdeklarowani muzułmanie, zwani nie wiedzieć czemu islamistami. Donald Trump mówi: stop! Jeżeli nie przestaniecie, wkroczymy zbrojnie i zrobimy porządek. Chciałoby się powiedzieć: nareszcie!

    Brudna brukselka

    Sprowadzona żywność będzie bezkonkurencyjna zarówno cenowo, jak i „ekologicznie”, bo kto tę „ekologiczność” sprawdzi? No, chyba nie właściciele supermarketów!
    Władimir Żyrinowski to osoba znana z politycznego umiaru - Polakom proponował Lwów, ale, kierowany dobrym sercem i sentymentem, w ramach Imperium Rosyjskiego Ukraińcom gotów był oddać Warszawę.

    Wczoraj zmarł znany z „miłości” do ziem polskich rosyjski polityk Władimir Żyrinowski.

    Urodzony w Ałma-Acie – pół Lwowiak po ojcu – szczególnie polubił dobra polskiej kultury materialnej.

    Mieszkając w Moskwie, wielokrotnie wyrażał chęć bliskiego z nimi obcowania. Niestety, z powodu pacyfistycznej postawy mainstreamu Kremla nie dane mu było zrealizować swoich marzeń.

    Znał polskie wady narodowe i wielokrotnie wyrażał chęć przeprowadzenia ostatecznej reedukacji polskich elit przywódczych.

    Choć był pesymistą co do możliwości uformowania Polaków, wielokrotnie wyciągał bratnią dłoń do chętnych do współpracy polskich środowisk politycznych, których członkowie złośliwie czasem nazywani są agentami, kolaborantami lub „ruskimi onucami”.

    Władimir to osoba znana z politycznego umiaru – Polakom proponował Lwów, ale, kierowany dobrym sercem i sentymentem, w ramach Imperium Rosyjskiego Ukraińcom gotów był oddać Warszawę.

    Jako człowiek kompromisu potrafił się samoograniczać, bo ostateczną granicę Moskwy widział na Wiśle, a nie na Odrze, jak niektórzy z jego jastrzębich kolegów..

    Przytomnie argumentując, że raz zdobyta przez wojska gen. Suworowa dla Rosji kosztem krwi tysięcy prażan prawobrzeżna Warszawa musi pozostać przy Rosji, jednak w imię utrzymania trwałego pokoju zgodził się oddać lewobrzeżną część miasta Niemcom.

    Głosił otwartym tekstem i publicznie to, o czym wielu decydentów myślało i w swych rosyjskich duszach aprobowało, ale przez wzgląd na logikę etapu musiało przemilczać w swych medialnych wypowiedziach.

    Choć zaraz …Putinowi wyrwało się, że Warszawa to przecież rosyjskie miasto… No, o niczym to jeszcze nie przesądza, ale proroczy głos pana posła rosyjskiej Dumy Państwowej Władimira Żyrinowskiego będzie w Polsce pamiętany.

     

    Mariusz Patey
    Mariusz Patey
    Absolwent Wydziału Fizyki Uniwersytetu Warszawskiego. Publicysta specjalizujący się problematyce ekonomii Międzymorza, bezpieczeństwa energetycznego. Były doradca wojewody lubuskiego, były członek rad nadzorczych spółek prawa handlowego związanych z transportem, rozwiązaniami IT dla transportu.

    Ostatnie wpisy autora

    Nowa Konstytucja