Od trzech lat w Polsce występuje bardzo wysoki poziom deficytu sektora finansów publicznych. Wynika on z wysokiego udziału wydatków sztywnych, a konkretnie środków przeznaczanych na emerytury, renty i służbę zdrowia. Rosnący udział osób w wieku emerytalnym obciąża nasze finanse publiczne.
Kolejnym negatywnym czynnikiem przyczyniającym się do pogłębienia deficytu budżetowego jest wyhamowanie dynamicznego rozwoju polskiej gospodarki. Implementacja zielonego ładu skutecznie powstrzymuje polskich przedsiębiorców przed zwiększaniem inwestycji. Polska gospodarka rośnie więc tylko dzięki skokowemu przyrostowi zadłużenia.
O tej dramatycznej sytuacji informujemy już od dawna. Jednak od połowy obecnego roku można zauważyć, że coraz więcej specjalistów i analityków jest przerażonych tym, co się dzieje. Polska stała się jednym z liderów w przyroście długu publicznego w Europie. A jeszcze kilka lat temu byliśmy wskazywani jako wzór do naśladowania.
Największym jednak zaskoczeniem jest fakt, że Minister Finansów Andrzej Domański z uporem maniaka twierdzi, że Polska ma silne i stabilne finanse publiczne. Jest to próba zbicia termometru żeby ukryć gorączkę. Jednak brak odpowiednich działań może zakończyć się tragicznie. Tym bardziej, że kolejne instytucje alarmują o narastającym problemie finansowym Polski.
Jak podaje Instytut Finansów Międzynarodowych, najszybsze wzrosty wskaźników zadłużenia całkowitego w pierwszym półroczu 2025 roku odnotowano w Kanadzie, Chinach, Arabii Saudyjskiej i Polsce.
Światowy dług osiągnął nowy rekord. Kwota przyprawia o zawrót głowy
W tym momencie na statku zwanym polskie finanse publiczne powinny być włączone syreny alarmowe. Dzieje się jednak coś innego. Minister Finansów podejmuje działania, które szokują ekspertów, gdyż mogą przyczynić się do zmniejszenia dochodów budżetowych. W instytucjach odpowiedzialnych za ściąganie podatków zwalnia się fachowców, co grozi paraliżem ich działalności. Pojawiają się również głosy, że Ministerstwo Finansów ulega presji lobbystów.
Jak Ministerstwo Finansów kapituluje w walce z optymalizacją podatkową | PAULINA MATYSIAK
Gdy statek zaczyna tonąć, jego kapitan wprowadza chaos wśród członków załogi. Komu to służy?
MTC