Kto jest patriotą nowoczesnym i dlaczego patriotyzm nowoczesny jest jedynym dobrym pomysłem dla Polski? Wyjaśni się to niebawem. Teraz, powiem tylko, że słusznie się domyślacie. Patriotą nowoczesnym jestem ja, Kowalski dwojga imion😊
Przyjrzyjmy się wymienionym w tytule trzem ślepym drogom proponowanym Polakom przez nowy Sejm. Zacząć wypada od szopki, jaką w Adwencie urządził Grzegorz Braun, używając gaśnicy do zgaszenia kilku żydowskich świec … a mógł je zdmuchnąć. O Grzegorzu „Szczęśćboże” Braunie zdarzyło mi się parę razy napisać, jeszcze na portalu Radia Wnet, a nawet go osłaniać własną piersią😉
Grzegorz Braun, przerysowany jak kiedyś Lech Wałęsa z Matką Boską, nie proponuje nam szopki bożonarodzeniowej. Proponuje nam teatr groteski i absurdu. Nie szuka też wartości i rozwiązań, które mogłyby Polaków łączyć dla zbudowania większości niezbędnej do zdobycia władzy.
On świadomie wprowadza na polityczny rynek kolejną absurdalną sektę. Ten kościół Brauna zapewni jemu samemu dostatnie dożywocie z datków wyznawców. Musi też eskalować swoje szaleństwo, bo w zawodach na króla politycznego absurdu zamierza znowu wystartować Janusz Korwin-Mikke i Stanisław Michalkiewicz, który w odróżnieniu od JKM nie ma europejskiej emerytury. Czają się też inne Jaszczury, chcące zagospodarować 3% elektorat.
Druga ślepa droga, to patriotyzm europejski, z wodzem Donaldem Tuskiem na czele. Chociaż Jarosław Kaczyński nazwał go na tym samym posiedzeniu Sejmu niemieckim agentem, to ani polskie służby (jeszcze pisowskie) tego nie potwierdziły, ani Donald Tusk nie podał go do sądu. Dlatego nie przyjmuję tego argumentu.
Donald Tusk wcale nie musi być niemieckim agentem. Jest przecież od wielu lat orędownikiem ścisłej europejskiej integracji pod wodzą Niemiec … i wcale się z tym nie kryje. Podobnie jak znowu Minister Spraw Zagranicznych, Radosław Sikorski. I, uwaga!, jego wyborcom, podobnie jak wyborcom Trzeciej Drogi i Lewicy, wcale to nie przeszkadza.
Czy ich wiara w szczęście Polski i Polaków pod europejskim panowaniem jest prawdziwa, nie chcę tu oceniać. Wyborcy tej opcji zagłosowali za nowoczesnością i europejskością, przeciw źle działającemu państwu polskiemu, utożsamianemu z Prawem i Sprawiedliwością. Tylko częściowo ich wybór wynikał ze skutecznej propagandy.
Za mało mamy atutów, przy obecnym stanie państwa, żeby wygrać jako naród rywalizację w ewentualnym państwie europejskim. A jego władze na w tym nie pomogą. Niewykluczone rzecz jasna są kariery poszczególnych przedstawicieli naszego narodu. Wzorem karier, jakie miały miejsce w Cesarstwie Rosyjskim lub Habsburskim, a nawet w Rosji Sowieckiej. Jest to jednak co najmniej wątpliwe, bo w Cesarstwie Niemieckim żaden Polak kariery nie zrobił.
Pozostaje nam do omówienia trzecia ślepa droga – patriotyzm anachroniczny, jako jedyny dozwolony przez Prawo i Sprawiedliwość. Mądry władca Jarosław miał sam troszczyć się o Polskę i uczciwie rządzić państwem przy pomocy swoich wojów. My, poddani, mieliśmy z podziwem oglądać ich sukcesy i bić brawo, i nie mieć wątpliwości.
Tymczasem państwo na każdym poziomie działało tylko akcyjnie. Nie potrafiło rozwiązywać rzeczywistych problemów, jak frankowiczów (2 mln wyborców z rodzinami). Po wieloletnich zmaganiach z „polskimi” banksterami i polskim prawem, pomógł im dopiero Trybunał Sprawiedliwość Unii Europejskiej!
Mnożyło antyspołeczne buble prawne, jak 5-ka dla zwierząt (oburzająca rolników), Nowy Ład (obciążający i oburzający drobnych i średnich przedsiębiorców) i inne. Nie została zlikwidowana przez Prawo i Sprawiedliwość patologiczna biurokracja (została rozbudowana). Nie zostało zlikwidowane horrendalnie wysokie obciążenie pracy, przyczyna upadku naszej narodowej gospodarki. Jedynym pomysłem od końca 1.kadencji było uzależnianie obywateli od rozdawnictwa socjalnego, skutkujące dodatkowym niezadowoleniem ludzi ciężko i uczciwie pracujących.
Sukces pierwszej kadencji (2015-19), jak uszczelnienie finansów, likwidacja mafii żerujących na strukturach państwa i początkowy program 500+, został skutecznie i bezsensownie zagłuszony przez absurdy kadencji drugiej (2019-23); w tym korupcję obozu władzy.
Jednak największym błędem społecznym była nie likwidacja ale próba przejęcia państwa Okrągłego Stołu.
Państwa opanowanego przez nieliczną grupę, zarządzanego odgórnie poprzez piramidę poddaństwa i uzależnienia. Jarosława Kaczyńskiego próba wdrożenia niemieckiej biurokracji jako metody zarządzania państwem i sposób na dogonienie, a nawet przegonienie Niemiec, spowodowała z jednej strony biurokratyczny przerost znęcający się nad zwykłymi obywatelami, z drugiej – podporządkowanie struktur państwowych i samorządowych niemieckiej Komisji Europejskiej. Najbardziej widoczne było to przy odwoływaniu „deklaracji wiary” przez samorządy podkarpacki i świętokrzyski, po liście ministra Budy z 15 września 2021 roku, dla pieniędzy z Unii.
Żadna z przedstawionych powyżej opcji nie przyniesie Polsce i narodowi polskiemu sukcesu. Szopka narodowa, w wykonaniu Grzegorza Brauna i jemu podobnych, może nas pozbawić poparcia Stanów Zjednoczonych, jedynego obecnie gwaranta naszej niepodległości. Patriotyzm europejski skazuje nas na podległość wobec Niemiec i Francji bez korzystania z ich praw obywatelskich. Przestarzały, papierowy patriotyzm, który zdumiałby z racji swej głupoty naszych patriotycznych przodków, pozbawia nas możliwości rozwoju w oparciu o nasze rzeczywiste bogactwo.
Tym największym bogactwem Polaków jest wolność każdego obywatela do nieskrępowanego działania w ramach ustanowionego przez nich prawa. Prawa opartego o Dekalog i jego wykładnię zaprezentowaną nam przez Jezusa Chrystusa w Ewangelii. I o tym, o nowoczesnym patriotyzmie, napiszę następnym razem. Uwaga! To nie będzie tekst dla dewotów i dewotek😊
Jan Azja Kowalski
PS. Apeluję o natychmiastowe zaprzestanie transmisji obrad Sejmu w telewizji. Są w Polsce kina, teatry i kabarety – wystarczy.