Artystyczny dorobek Czesława Niemena jest naszym cennym dziedzictwem narodowym. Jego twórczość stała się zaczynem dobrej i ambitnej polskiej muzyki. Czesław Niemen nauczył Polaków jak rozumieć, szanować i kochać polską poezję.
Fauci i grupa czołowych naukowców starali się promować teorię naturalnego pochodzenia wirusa COVID-19 pomimo posiadania dowodów i wewnętrznych opinii ekspertów, które wskazywały na możliwość jego wycieku z laboratorium w Wuhan.
Urząd Stanu Cywilnego podał właśnie dane nie do podważenia. W roku 2021 zmarło nas 520 000 osób. O 42 000 więcej niż w roku 2020. I o prawie 120 000 więcej niż średnia za ostatnie 4 lata sprzed pandemii. Taka jest statystyka.
Jak się słucha lamentów postępowego Majcherka i jego kumpli w akademickiej biedzie, człowiek jeno marzy o powrocie do zacofanych czasów średniowiecza, kiedy budowano uniwersytety i katedry, w czasach postępu niszczone.
W ciągu ostatnich 15 lat naukowcy dali nam coraz bardziej alarmujące statystyki dotyczące ostrego i stałego wzrostu chorób psychicznych dzieci, które obecnie osiągają rozmiary epidemii.
Tak Solidarność, jak i ZNP mówią jednym głosem – dajcie nam więcej pieniędzy, bo nam się należy, a przy tym jak my dostaniemy więcej, to wszystkim się polepszy...
No i w końcu czołgi ruszyły. Szybko zmiażdżyły pracowicie układane zasieki i poradziły sobie bez trudu z budowanym murem. Wbrew jednak sceptykom i defetystom, Polacy byli przygotowani i odpowiedzieli ogniem.
NFZ i osobiście Minister Zdrowia zakazał lekarzom posługiwania się własnym rozumem i dotychczas wykorzystywaną wiedzą medyczną. W imię budowy kolejnej wersji ustroju powszechnej szczęśliwości odrzucono mądrość życiową.
Szczepionka przeciw tyfusowi, którą stworzył, uratowała miliony osób na całym świecie. Choć zasłużył, nie dostał Nagrody Nobla. Rudolf Weigl, podobnie jak Oskar Kolberg, Samuel Linde, czy Wincenty Pol, był Polakiem z wyboru.
Obraz stanu wojennego w domenie akademickiej jest słabo znany, dokumenty akademickie uległy ewaporacji,komisje historyczne zainteresowane są tylko relacjami beneficjentów systemu, kasowane są z obiegu publicznego/pamięci niewygodne ofiary systemu. Do tej pory nie poznano w pełni strat akademickich.