Jako pierwszy problem zauważył zaprzyjaźniony z naszą redakcją Paweł Zastrzeżyński. Na konferencji przed sobotnią walką została przekroczona dotychczasowa, słowna granica patologii – jeden z zawodników, po nazwaniu go „transem, który co najwyżej może fiuta do gęby wziąć”, rzucił się na przeciwnika z pięściami. Rozciął mu skórę głowy, uderzając go mikrofonem. Poniżej zamieszczamy filmik (tylko dla dorosłych).
Natychmiast redaktor Zastrzeżyński wysłał skargę do KRRiT na jawną promocję patologii przez podlegający Radzie stację Canal+, która włączyła się właśnie w transmitowanie walk MMA.
Zarazem podjął próbę zablokowania tego filmiku na platformie YouTube. Polski oddział dodał do filmiku tylko obostrzenie 18+, co oznaczało, że każdy może go oglądać, jedynie deklarując wiek 18+. Zaprawiony w walce z patostreamerami demoralizującymi nasze dzieci nie poddał się i napisał do Centrali YT, pytając czy YT popiera przemoc? Film z konferencji został usunięty … na kilka godzin. Potem został przywrócony z zamgleniem obrazu drastycznej sceny, ale z pozostawieniem całego wulgarnego zapisu słownego.
Jest absolutnym skandalem promowanie przez publicznego nadawcę, jakim jest Canal+, treści całkowicie sprzecznych nie tylko dobrym wychowaniem, ale sprzecznych z ustawą.
https://www.gov.pl/web/krrit/polskie-prawo-medialne
Artykuł 18.1. stanowi:
Audycje lub inne przekazy nie mogą propagować działań sprzecznych z prawem, z polską racją stanu oraz postaw i poglądów sprzecznych z moralnością i dobrem społecznym, w szczególności nie mogą zawierać treści nawołujących nienawiści lub przemocy.
Mamy nadzieję, że Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji bezzwłocznie zajmie się problemem i zahamuje promowanie nienawiści i przemocy w telewizji publicznej, jakim jest Canal+
Jan A. Kowalski