Henryk Krzyżanowski, O Smoleńsku i racji stanu

Data

Polecamy

Grabienie grantów

Czy 2+2 to tyle samo, co 2×2, czyli 4? Matematyk odpowie twierdząco, humanista będzie zastanawiał się nad punktem widzenia problemu, prawnik zapyta: „a ile chcesz, żeby było”? Która odpowiedź jest dla nas najkorzystniejsza?

Wzrost o 700% – hiperinflacja regulacji prawnych

Przedsiębiorca lub obywatel, który chciałby na bieżąco śledzić wszystkie zmiany w prawie, w 2022 r. musiałby każdego dnia na samo czytanie aktów prawnych poświęcić 2 godziny i 10 minut (2 minuty na 1 s.) - jak żyć Panie Premierze?

Przykrywka?

Atak na św. Jana Pawła II wygląda zbyt absurdalnie, żeby uznać to za czystą głupotę. Ludzie chorzy z nienawiści są tu raczej narzędziem, niż rzeczywistymi sprawcami awantury.
Wiosna w Smoleńsku wciąż ta sama. Choć bomby lecą niedaleko. Ale już można mówić „zamach” i ucichł już smoleński rechot. Pancernej brzozy z baśni MAK-u nikt, kto rozsądny, dziś nie kupi. Trudniej duraczyć jest Polaków, odkąd swe sfory spuścił Putin. Może to korzyść i nadzieja z krwawego Ruskich bałaganu, że, rzecz to nie tak częsta […]

Wiosna w Smoleńsku wciąż ta sama.
Choć bomby lecą niedaleko.
Ale już można mówić „zamach”
i ucichł już smoleński rechot.

Pancernej brzozy z baśni MAK-u
nikt, kto rozsądny, dziś nie kupi.
Trudniej duraczyć jest Polaków,
odkąd swe sfory spuścił Putin.

Może to korzyść i nadzieja
z krwawego Ruskich bałaganu,
że, rzecz to nie tak częsta w dziejach,
spotka się prawda z racją stanu?

Lecz, nim „Kochajmy się” ktoś zagra,
jednak zapytać się wypada:
Czy podpadają pod paragraf
głupota? podłość? Tak jak zdrada?

To byłby błąd przypisać wszystko
z Kremla z kamienną twarzą zbójcy.
Ktoś przecież knuł z nim tu nad Wisłą.
Byli seryjni samobójcy…

Jest sporo spraw do rozliczenia.
Potrzebne będą miejsca w tiurmie.
Osądzi sąd, lud niech ocenia,
kto zdrajcą był, kto tylko durniem.

Nie mamy czasu nazbyt wiele,
a ciągle nie brak Moskwy fanów.
Tym bardziej trzeba działać śmiele.
Pokazać prawdę – RACJĄ STANU.

Ostatnie wpisy autora