back to top
More

    Polski i Hiszpanii ten sam problem – dzietność

    Strona głównaOpiniePolski i Hiszpanii ten sam problem - dzietność

    Polecamy w dziale

    Oświadczenie o Jedwabnem Stowarzyszenia Bronimy Munduru – Dla Przyszłych Pokoleń

    Sprawa Jedwabnego powinna być zbadana i wyjaśniona w oparciu o fakty, a nie polityczne i ideologiczne interesy. Szaleni rabini i szaleni ultra-Polacy powinni być odsunięci od wpływu na myślenie polskie i żydowskie. Dlatego w pełni zgadzamy się z postulatami Stowarzyszenia Bronimy Munduru (red.)

    List do redakcji

    Publikujemy list od czytelniczki, która poczuła się dotknięta wydźwiękiem felietonu Jana A. Kowalskiego o Sławomirze Mentzenie, w kontekście oceny ludzi z Aspergerem i przeprosiny autora. Dla zainteresowanych objawami: https://www.doz.pl/czytelnia/a12931-Zespol_Aspergera__objawy_diagnoza_i_leczenie

    Michał Probierz i Donald Tusk – dwie twarze porażki

    Donalda Tuska, podobnie jak trenera Probierza, nikt nie ogra w Europie ... przed meczem. Obaj niszczą naszą reprezentację i państwo w interesie komuszego establishmentu przeniesionego z PRL do III RP. Pomagają im wszyscy zainteresowani szybkim zyskiem i ci, którzy chcą by Polska była słaba.

    Wyborcy Trzaskowskiego mają czuć się oszukani

    Tylko tak Donald Tusk może utrzymać jedność Koalicji 13XII i swoje przywództwo. Twarzą powtórnego liczenia głosów stał się Roman Giertych, zagrożony karą więzienia, a teraz zapisany do PO - Partia broni swoich członków jak niepodległości. Wściekłość za "ukradzione" wybory ma utrzymać obóz anty-PiS.
    Wypłacane od 2016 roku finansowe wsparcie dla rodzin wychowujących dzieci, nazywane 500 plus, od lat wywołuje emocje. Ma zagorzałych zwolenników i przeciwników. Czy jednak poprawił on sytuację demograficzną Polski? Niestety, nie.

    Wypłacane od kwietnia 2016 roku finansowe wsparcie dla rodzin wychowujących dzieci, nazywane 500 plus, od lat wywołuje emocje. Ma zagorzałych zwolenników i przeciwników.  Rzadko jednak dyskutuje się o jego podstawowym celu, jakim była poprawa sytuacji demograficznej w Polsce. 

    Problem poruszył w tym miesiącu sam Minister Edukacji, Przemysław Czarnek. Stwierdził on, że „finansowe świadczenie 500 plus pomogło zwiększyć liczbę urodzin w Polsce o dodatkowe 140-160 tys. w stosunku do prognoz”. 

    Czarnek: Wobec prognoz z 2014 r. świadczenie 500 plus przyniosło wzrost 140-160 tys. urodzeń – GazetaPrawna.pl

    Nie wiem do jakich prognoz odniósł się Minister, jednak nie do końca zgodziłby się z nim Jarosław Kaczyński. Prezes PiS oceniając w ubiegłym roku efekty demograficzne programu powiedział, że on nie zadziałał.  Widocznie Prezes miał większe oczekiwania co do efektów udzielonego wsparcia niż Minister Edukacji.

    Jarosław Kaczyński o 500 plus: to nie zadziałało. Możliwa waloryzacja – Money.pl

    Zainteresowany dyskusją o skuteczności działań, mających na celu poprawę liczbę urodzin, sięgnąłem do współczynnika dzietności (fertility ratio) na świecie. Pokazuje on przeciętną liczbę dzieci rodzonych przez kobietę w okresie rozrodczym. Im wyższy wskaźnik, tym lepsza sytuacja demograficzna w danym państwie. 

    Fertility rate, total (births per woman) | Data (worldbank.org)

    W 2021 roku, według danych prezentowanych przez Bank Światowy, najwyższe wartości (powyżej 6) przyjmował on w państwach afrykańskich, dotkniętych ubóstwem i działaniami militarnymi (w Nigrze, Somalii i Czadzie). Najniższe zaś występowały w rozwiniętych gospodarczo państwach azjatyckich: Korei i Hongkongu (0.8). 

    Jak wypada Polska? Znajdujemy się na dole europejskiej stawki (ze współczynnikiem 1.3), tuż obok mojej ulubionej Hiszpanii. Co więcej, w tej statystyce wypadamy zdecydowanie gorzej niż nasi południowi i zachodni sąsiedzi: Czechy (1.8) oraz Niemcy (1.6). 

    Odpowiedź na pytanie, dlaczego Polki rodzą zdecydowanie mniej dzieci niż Czeszki jest na pewno złożona. Możemy się jednak domyślać, że na liczbę urodzin wpływa nie tylko 500 plus, lecz także wiele innych czynników. Są nimi na pewno: dostępność i cena mieszkań, poszanowanie praw ciężarnych kobiet  na rynku pracy oraz koszt wychowania potomstwa. I chyba moda na nieposiadanie dzieci.

    Niewielka to pociecha, że program zapaści demograficznej dotyka również rozwinięte technologicznie państwa Dalekiego Wschodu. 

    China hits the east Asian demographic wall | Financial Times (ft.com)

    Oznacza to jedynie, że zarówno one, jak i my, będziemy się zmagać niebawem z silnym spadkiem liczby pracujących. Przełoży się to negatywnie na gospodarkę i poziom życia.  Pora zająć się tym problemem już teraz. 

    Może model społeczno-gospodarczy implementowany z Korei Południowej nie jest idealnym rozwiązaniem dla Polski?

    Marek Czachor (mgr)

    Ostatnie wpisy autora

    Nowa Konstytucja