Jakiś czas temu pisałem o różnych twarzach Hiszpanii, często odwiedzanej przez turystów z różnych stron świata. Kraj ten charakteryzuje się zróżnicowaną kulturą, przyrodą, klimatem oraz zwyczajami. Do Hiszpanii udajemy się głównie wiosną lub latem, żeby rozkoszować się jej walorami podczas słonecznej, ciepłej pogody. Czy zastanawialiście się jaka jest Hiszpania późną jesienią lub zimą?
Na początku obecnego miesiąca miałem przyjemność uczestniczyć w Maratonie Walencji. Pogoda była wyśmienita. 10-15 stopni Celsjusza, brak wiatru i słońce. Co mnie jednak zaskoczyło to niesamowita atmosfera podczas biegu, w którym udział wzięło ponad 200 naszych rodaków. Głośny doping mieszkańców towarzyszył nam i 20 tysiącom biegaczy od startu do mety, nie pozwalając na chwilę odpoczynku 😊
Za to parę godzin później mogliśmy odpocząć, spróbować lokalnej kuchni i poczuć klimat miasta, które do późnej nocy tętniło życiem.
Przez Hiszpanię przebiega El Camino (szlak św. Jakuba), którym pielgrzymi udają się do Santiago de Compostela. Jednak miejsca kultu religijnego możemy również odnaleźć w okolicach Barcelony. 50 km od niej, w Montserrat, jest położone wysoko w masywie górskim opactwo Matki Bożej. Znane z figury Matki Bożej o ciemnej twarzy (tzw. La Moreneta). Przybywają do niego pielgrzymi oraz turyści z całego świata, którzy chcą oddać się modlitwie oraz podziwiać piękne widoki. W dniu mojej wizyty miejsce to było spowite chmurami, jednak nie przeszkodziło mi to w poczuciu wyjątkowości tego miejsca.
O każdej porze roku w Hiszpanii możemy odkrywać ciekawe miejsca oraz uczestniczyć w niesamowitych wydarzeniach.
Z okazji nadchodzących świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku pozwolę sobie złożyć Państwu życzenia, po hiszpańsku.
Feliz Navidad, prospero ano y felicidad!
Marek Czachor (mgr😊)