Wczoraj Trybunał Sprawiedliwość Unii Europejskiej zdecydował, że banki nie mogą żądać od kredytobiorców wynagrodzenia za korzystanie z kapitału.
Wyrok TSUE: Frankowicze się cieszą, banki płaczą – rp.pl
Z orzeczenia TSUE cieszą się tysiące osób, które zaciągnęły w bankach kredyty hipoteczne we frankach szwajcarskich. Cieszą się również ci, którzy rozważają wystąpienie przeciwko bankowi o unieważnienie umowy kredytu. Smucą się banki, gdyż zwiększa się ryzyko, że ich klienci będą teraz częściej występować na drogę prawną i najprawdopodobniej będą musiały zapłacić większe odszkodowania. O czym już pisałem.
Czy wyrok TSUE wywróci polski sektor bankowy? – ABC Niepodległość – MTC (abcniepodleglosc.pl)
Radości i smutkowi towarzyszy jednak pytanie: kto poniesie koszty, które teoretycznie mogą wynieść nawet 234 mld zł , a realnie ok. 100 mld zł?
Przedstawiciele instytucji monetarnych (Rady Polityki Pieniężnej oraz Narodowego Banku Polskiego) twierdzą, że chociaż banki zostaną obciążone znaczącą kwotą, to ich sytuacja pozostaje stabilna.
Raporty o stabilności systemu finansowego (nbp.pl) Litwiniuk (RPP): Uważam, że wyrok TSUE ws. franków nie jest wydarzeniem przełomowym – Bankier.pl.
Wynika to, m.in. z faktu, że zyski generowane obecnie przez sektor bankowy w Polsce są rekordowo wysokie. Zatem banki mają z czego wypłacić odszkodowania.
Zysk banków wyniósł o 40 proc. więcej niż w kwietniu 2022 r. – Bankier.pl.
Na podobnym stanowisku stoi również Jacek Jastrzębski, szef Komisji Nadzoru Finansowego. Jednak na Europejskim Kongresie Finansowym ogłosił rzecz ze wszech miar niepokojącą, że prace nad ustawą frankową w nadzorowanej przez niego instytucji dobiegają końca.
Przewodniczący KNF oznajmił też, że transfer 100 mld zł z banków do wąskiej grupy klientów jest nieuzasadniony, a 100 mld zł, które mogą trafić do Polaków lepiej byłoby spożytkowane m.in. poprzez finansowanie przez banki transformacji energetycznej (!)
Zaskakujący jest fakt, że KNF, który nie posiada inicjatywy ustawodawczej, kontynuuje prace nad ustawą, która wpłynie na finanse kilkuset tysięcy Polaków, a jej szef wyraźnie twierdzi, że frankowiczom te pieniądze się nie należą.
Dodatkowo rzecznik rządu zapewnił, że rząd nie planuje na razie działań ustawowych w kwestii kredytów frankowych. Czy frankowicze już powinni zacząć się bać czasu po wyborach?
Przez ostatnie 15 lat polskie władze nie zrobiły nic, aby rozwiązać problem 750 tysięcy Polaków, którzy zostali nabrani przez banki na kredyty frankowe. Potrzeba było dopiero wyroku TSUE – instytucji europejskiej – żeby częściowo Polaków z bezprawia bankowego wyzwolić. Czy takie zachowanie polskiego państwa na pewno buduje postawy patriotyczne?
Pozostaje jeszcze druga sprawa, dzięki jej rozwiązaniu Państwo Polskie mogłoby odzyskać część zaufania u swoich obywateli. Ta sprawa to prawne wyzwolenie Polaków z niewoli bankowej, na jaką się narażają biorąc kredyt hipoteczny.
Obecne przepisy stanowią, że zabezpieczeniem kredytu mieszkaniowego nie jest kredytowana przez bank nieruchomość, ale osoba kredytobiorcy. To cywilizacyjny regres i jawna niesprawiedliwość. 2000 lat po Chrystusie powróciliśmy do czasów popadania w niewolę za niespłacone długi.
MTC