back to top
More

    Turbiny wiatrowe Siemensa zainstalowane w Polsce są wadliwe w 30% !

    Strona głównaGospodarkaTurbiny wiatrowe Siemensa zainstalowane w Polsce są wadliwe w 30% !

    Polecamy w dziale

    Niemcy przejmują nasze złoża węgla!

    Od kilkunastu lat media i politycy przekonują nas, że węgiel nie jest ekologiczny i trzeba całkowicie zrezygnować z jego wydobycia. Teraz już wiemy, że to polskie firmy muszą zrezygnować. Po to, żeby mogły to robić firmy niemieckie.

    Droga zielona energia

    Miało być 320 zł za 1 MWh z farm wiatrowych. Teraz rząd proponuje 500 zł. Miało być taniej, a będzie drożej niż z węgla obłożonego ETS. Tymczasem Szwecja anulowała w listopadzie ub.r. 13 projektów morskich farm, ponieważ "instalacje te stanowią niedopuszczalne ryzyko dla obrony kraju i sojuszników"

    Polska i Argentyna – dwie różne drogi

    Przyrost długu finansów publicznych w PL będzie w 2025 r. najwyższy w UE. Wyniesie 8,5% PKB wobec średniej 3,7%. Za chwilę zbankrutujemy jak Argentyna, która teraz dzięki reformom prezydenta Milei wychodzi na prostą. Może weźmiemy z niego przykład ... zanim zbankrutujemy?

    Będą podwyżki cen żywności i prądu … po wyborach!

    Zabawa ma trwać do wyborów. Potem rząd zlikwiduje niższy VAT na żywność, zamrozi 800+, wycofa wsparcie dla niższych cen energii, podniesie akcyzę. Polskie finanse mają być uzdrowione naszym kosztem, a nie administracji, jak planuje Donald Trump.
    Turbiny wiatrowe Siemens Energia posiadają wady. Problem dotyczy nawet 30%(!) zainstalowanych turbin. Spółka jest głównym producentem turbin wiatrowych zainstalowanych w Polsce. Dlaczego milczą polskie media, firmy i nasze władze?

    Omawiając rewolucję energetyczną, jaka dokonuje się w Europie i w Polsce, piszę jednocześnie o kosztach oraz zagrożeniach z nią związanych. 

    Kto zapłaci za transformację energetyczną w Polsce? – ABC Niepodległość – MTC (abcniepodleglosc.pl)

    Zwolennicy zwiększenia udziału energetyki wiatrowej oraz słonecznej, w miksie produkcji energii elektrycznej, bardzo często posługują się argumentem ekologicznym. Tym, że jest czystsza od energetyki węglowej i gazowej, i bezpieczniejsza od energetyki atomowej.  Argument ten jest uznawany za oczywisty. Słońce i wiatr są źródłami odnawialnymi, i nikt nie słyszał o katastrofie ekologicznej, spowodowanej przez elektrownie wiatrowe lub słoneczne.

    Tymczasem pod koniec czerwca w mediach zagranicznych pojawiła się informacja, że jeden z największych producentów turbin wiatrowych na świecie – Siemens Energia – musi  zawiązać znaczące rezerwy, obciążając swoje wyniki finansowe.

    Okazało się,  że turbiny Siemens Energia posiadają wady. Problem  może dotyczyć nawet 30%(!) zainstalowanych turbin. Niemiecka spółka jest głównym producentem turbin wiatrowych, zainstalowanych w Polsce.  

    Siemens Energy shares plunge after wind turbine problems deepen | Financial Times

    Co więcej, spółka podała, że jeszcze nie posiada dokładnych szacunków kosztów, jakie będzie musiała ponieść na naprawę awarii.  We wcześniejszej kulturze korporacyjnej wiele spraw niewygodnych dla spółki było zamiatane pod dywan. 

    Ponieważ Siemens Energia jest kluczowym partnerem biznesowym firm dokonujących transformacji energetycznej w Polsce (prywatnych i publicznych), oczekiwaliśmy na ich oficjalne stanowisko. Oświadczenia na temat bezpieczeństwa zastosowanych rozwiązań technologicznych Siemens Energia w Polsce. 

    Od ujawnienia informacji minęło już kilka tygodni, tymczasem ze strony spółek, jak i polskich władz (Ministerstwa Klimatu, Urzędu Regulacji Energetyki), nie doczekaliśmy się żadnego oświadczenia. Nie wiemy zatem czy turbiny wiatrowe znajdujące się na terytorium Polski są sprawne i nie zagrażają otoczeniu i systemowi energetycznemu.

    O coraz częściej pojawiających się awariach turbin wiatrowych, nie tylko turbin Siemensa, informował na początku roku również międzynarodowy serwis informacyjny Bloomberg. Pokazuje to, że problem występuje w coraz większej skali.

    Wind Turbine Farms Power Giant Tower Collapse News – Bloomberg

    Dlaczego przedstawiciele rządu, używający w swoich wystąpieniach wielokrotnie słowa „bezpieczeństwo”, milczą w przypadku awaryjności turbin wiatrowych?

    Kolejny problem pojawia się w przypadku budowy nowych elektrowni wiatrowych na Morzu Bałtyckim. Kilka lat temu rząd zapewniał, że wkład polskich przedsiębiorstw w budowę polskiej energetyki morskiej będzie wynosił co najmniej 20-30%. Tymczasem, jak informują portale branżowe, spółki energetyczne kontrolowane przez Skarb Państwa coraz bardziej skłaniają się ku wyborowi firm zagranicznych. Czynią to,  pomimo pojawiającego się ryzyka związanego z wykorzystaniem infrastruktury krytycznej. Chodzi w tym przypadku o współpracę Polskiej Grupy Energetycznej z chińską firmą Orient Cable przy dostawie podmorskich kabli łączących elektrownie wiatrowe na morzu z siecią na lądzie. 

    Polski łańcuch dostaw dla morskich wiatraków zrywa się na plaży – WysokieNapiecie.pl

    Nie jestem specjalistą od bezpieczeństwa technologii wykorzystywanych w energetyce, jednak uważam, że ich wybór ma kluczowe znaczenia dla nas wszystkich. Stąd też instytucje publiczne, takie jak Urząd Regulacji Energetyki oraz Ministerstwo Klimatu, powinny pilnie zająć się kwestią bezpieczeństwa zastosowanych technologii, w tym źródeł ich pochodzenia.

    MTC

    Ostatnie wpisy autora

    Nowa Konstytucja