Wszystko czego potrzebuje Ukraina, żeby zwyciężyć

Data

Polecamy

Obrońmy lekarzy, którzy wbrew systemowi ratowali pacjentów!

W marcu 2020 roku nastąpił niesłychany atak na naszą wolność. Zamknięto nas w domach i pozbawiono prawa decydowania o własnym życiu. Dla rzekomego naszego dobra. Opłaciliśmy ten czas ogromną ilością nadwymiarowych zgonów. Znaleźli się jednak lekarze, którzy pomimo represji, pomagali pacjentom. Izby Lekarskie nadal ich prześladują, pomimo coraz liczniejszych dowodów na to, że to system się pomylił.

Wizyta Bidena – szansa dla Ukrainy i Polski

Wizyta Bidena na Ukrainie znaczy, że Ukraina nie zostanie przez USA porzucona dla obłaskawienia Rosji na wypadek starcia z Chinami. Polska gra tu rolę bazy wojskowej. Nie oczekujmy jednak, że USA rozwiążą wszystkie nasze problemy.

Jaskinie praworządności

Niemcy ustanowili sobie takie prawo, które pozwala złodziejowi po trzydziestu latach zatrzymać skradziony przedmiot i traktować go prawnie jako swój własny.
Ukraina potrzebuje nowoczesnego uzbrojenia dla skutecznego kontrataku. Odcięcia Rosji od pieniędzy Zachodu, które finansują jej agresję. Ale, co niemniej ważne, potrzebuje utrzymać wysokie morale własnych żołnierzy - pomimo Buczy.

Za pełne zwycięstwo uznam skuteczną obronę najechanego państwa i wyparcie Rosjan poza granice administracyjne. Zadowolę się też zwycięstwem niepełnym. Będzie ono równoznaczne z utratą Krymu i korytarza lądowego łączącego półwysep z Rosją. Jednak dodatkowa utrata Zagłębia Donieckiego, będzie już tylko zwycięstwem pyrrusowym. Osłabi Ukrainę na tyle, że bardzo trudno jej będzie odbudować potencjał gospodarczy potrzebny do wzmocnienia państwa i odparcia kolejnego ataku. Bardzo prawdopodobnego w perspektywie kolejnych kilku lat.

Czego zatem potrzebuje Ukraina?

  1. Nowoczesnego uzbrojenia – natychmiast. Uzbrojenia odpowiedniego nie tylko do obrony, ale też do przeprowadzania skutecznego kontrataku. Tylko skuteczny kontratak może oczyścić z Rosjan zajęte już przez nich tereny południowo-wschodniej Ukrainy.
  2. Odcięcia Rosji od pieniędzy Zachodu – natychmiast. Dzięki eksportowi surowców Rosja finansuje swoją wojnę przeciwko Ukrainie. Widać to dziś bardziej niż kiedykolwiek w przeszłości.
  3. Utrzymania  wysokiego morale własnych żołnierzy. Prowadząc wojnę sprawiedliwą (tak się ją nazywa w naszej łacińskiej cywilizacji) w obronie własnej ojczyzny, nie mogą Ukraińcy posługiwać się niegodnymi, barbarzyńskimi metodami. Nie mogą naśladować Rosjan z Buczy, bo to pozbawiłoby ich poparcia opinii publicznej wolnego świata. Po to urządzili Rosjanie pokazówkę w Buczy.

Wysokie morale żołnierzy zależy również od świadomości, że ich kobiety i dzieci są bezpieczne. To może dać i daje Ukraińcom Polska. Przyjmując ich żony i dzieci.

Czego Ukraina nie potrzebuje i czego Polska nie potrzebuje? Rozszerzenia konfliktu na cały świat. Bezpośrednie wejście wojsk NATO, lub któregokolwiek z państw sąsiednich, byłoby takim momentem. Rosja musi przegrać, ale na Ukrainie i z Ukraińcami.

Bezpośrednia amerykańska interwencja, kończy się zwykle amerykańską klęską. Przynosi skutek odwrotny do zamierzonego.

To przez bezpośrednie akcje amerykańskich żołnierzy ogromna część świata jest antyamerykańska. Trudno jest odróżnić żołnierzy w obcych mundurach, o innej od miejscowej kulturze bycia, od najeźdźców chcących podbić ojczyznę. Dla miejscowych to przecież nie są „nasi chłopcy”.

Jan A. Kowalski

Jan A. Kowalski
Jan A. Kowalski
Jan A Kowalski, rocznik 1964. Od roku 1983 działacz Liberalno-Demokratycznej Partii Niepodległość, od 1985 redaktor „małej” Niepodległości (ps. Azja Tuhajbejowicz). Autor „Dziur w Mózgu” i „Wojny, którą właśnie przegraliśmy”.

Ostatnie wpisy autora