Asymetria zobowiązań Ukrainy i Rosji
Główną i najbardziej niepokojącą częścią planu jest jego asymetryczny charakter w kwestii redukcji sił zbrojnych walczących stron. Plan przewiduje redukcję sił zbrojnych Ukrainy oraz nałożenie ograniczeń na jej uzbrojenie. Brakuje analogicznych zobowiązań w stosunku do prowadzącej militarną ekspansję Rosji. Rosja, w przeciwieństwie do Ukrainy, nie miałaby żadnych porównywalnych zobowiązań. Nie wspomina się o demilitaryzacji, wycofaniu wojsk rosyjskich z Zachodniego Okręgu Wojskowego, ani o jakichkolwiek ograniczeniach rakietowych lub redukcji artylerii.
Rosja miałaby wszelkie warunki, by odbudowywać swój potencjał militarny bez przeszkód, a następnie ponownie uderzyć. Przyjęcie takiego rozwiązania oznaczałoby, że bezpieczeństwo Ukrainy byłoby uzależnione wyłącznie od rosyjskiej dobrej woli. Stoi to w sprzeczności z doświadczeniem historycznym od 1991 roku, zwłaszcza z okresu 2014–2022.
Brak mechanizmów odstraszania i gwarancji
Realne porozumienie pokojowe musi zawierać mechanizmy, które zapewnią jego trwałość i egzekucję. W przeciekach dotyczących „planu Trumpa” brakuje jednak fundamentalnych elementów.
1. Nie przewidziano mechanizmów weryfikacji (inspekcji) ani mechanizmów sankcyjnych na wypadek złamania porozumienia przez Rosję.
2. Nie ma mowy o militarnych gwarancjach bezpieczeństwa, w których państwa trzecie gwarantowałyby bezpieczeństwo Ukrainy realną siłą.
Co więcej, plan ma sugerować zamrożenie drogi Ukrainy do NATO oraz ograniczenie obecności Sojuszu na wschodniej flance. Wzmianka o pewnych „gwarancjach bezpieczeństwa” USA-Rosja nie zakłada zaangażowania militarnego USA w przypadku kolejnej agresji. Brak gwarancji NATO wobec Ukrainy jest postrzegany jako krok w stronę nowej jałtańskiej strefy wpływów, a nie realnego bezpieczeństwa.
Konsekwencje dla wschodniej flanki NATO
Proponowany plan nie tylko nie zwiększa bezpieczeństwa Ukrainy, ale wręcz stwarza większe zagrożenie dla wschodniej flanki NATO. Rosja, dysponując silną armią i bez obawy sankcji za łamanie porozumienia, zyskuje prestiżowy reset z USA, nagrodę w postaci zajętych terytoriów oraz możliwość lukratywnych kontraktów. Zdolność Kremla do ponownego ryzyka strategicznego rośnie.
Ograniczenie obecności sił NATO tuż za granicą Ukrainy, utrudni udzielenie pomocy, nawet w przypadku pojawienia się politycznej woli.
Rosja może bezkarnie eskalować presję hybrydową i militarną na Polskę, państwa bałtyckie i Rumunię, wykorzystując m.in. presję migracyjną, cyberataki, prowokacje graniczne i manipulując rozwodnionymi gwarancjami dla Ukrainy.
Droga do realnego bezpieczeństwa
Aby jakiekolwiek porozumienie pokojowe działało i było czymś więcej niż tylko „pauzą operacyjną” przed kolejną wojną, musi zawierać kilka kluczowych elementów.
1. Twarde gwarancje bezpieczeństwa („Izrael-plus model”) obejmujące wieloletni program dostaw uzbrojenia, tarczę powietrzną finansowaną przez USA i UE, a także stacjonujące międzynarodowe jednostki wojskowe (nie tylko doradców). Ukraina musi mieć możliwość skutecznej obrony do czasu przyjścia z pomocą gwarantów.
2. Mechanizmy odstraszania Rosji. Tylko strach przed sankcjami, możliwością wznowienia dostaw broni strategicznej, natychmiastowego zawieszenia współpracy gospodarczej i przede wszystkim ryzyko interwencji wojskowej po stronie Ukrainy może powstrzymać Kreml.
3. Wzmocnienie wschodniej flanki NATO. Należy stworzyć trwałe bazy NATO w Polsce, Rumunii i państwach bałtyckich, utrzymać amerykańskie brygady pancerne oraz rozwinąć obronę przeciwrakietową (Aegis Ashore, Patriot, THAAD) wraz ze wzmocnieniem środków ofensywnych.
4. Wycofanie rosyjskich wojsk z okupowanych terenów musi być warunkiem minimum.
Obecny plan, w wersji ujawnionej w przeciekach, zwiększa bezpieczeństwo Moskwy, dając jej możliwość realizowania polityki ekspansji w przyszłości. Brak redukcji rosyjskich wojsk, twardych gwarancji dla Ukrainy, trwałej obecności NATO na wschodniej flance i mechanizmów egzekucji wobec Moskwy sprawia, że jest to strategiczne ryzyko dla Ukrainy i większe zagrożenie dla całej wschodniej flanki NATO.
Należy mieć nadzieję, że przecieki te nie odzwierciedlają ostatecznej linii negocjacyjnej administracji Trumpa, lecz stanowią jedynie próbę przekonania Kremla do podjęcia rozmów pokojowych.
Mariusz Patey
Źródła:
https://www.axios.com/2025/11/19/ukraine-peace-plan-trump-russia-witkoff



