Jadwiga Wiśniewska, absolwentka Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Częstochowie, była dyrektor Szkoły Podstawowej w Gniazdowie, obecnie europoseł PiS, komentując zgodę Parlamentu Europejskiego odnośnie zmiany traktatów, zawołała: Nic o nas bez nas!
https://wpolityce.pl/polityka/671772-czy-to-koniec-ue-jaka-znamy-zatrzymajmy-zmiane-traktatow
Wbrew oczekiwaniom niedouczonych inteligentów, którym się wydaje, nie krzyknę: Tylko PiS to Polska! Szanowna Europoseł obraziła swoimi słowami polską pamięć historyczną, wykazując się co najmniej brakiem taktu. Nic o nas, bez nas! – to esencja Konstytucji Nihil Novi z 1505 roku, która umacniała prawa obywatelskie w I Rzeczpospolitej, ograniczając zarazem wszechwładzę króla (rządu).
Przez dwie kadencje, przez osiem lat, rząd Prawa i Sprawiedliwości nie zrobił nic, żeby ograniczyć wszechwładzę postkomunistycznego państwa, żeby zwrócić państwo obywatelom. Wręcz przeciwnie, zrobił wszystko, żeby potęgę Centrali w Warszawie (i swoją) wzmocnić kosztem praw i wolności obywatelskich. W imię fałszywie przedstawianego patriotyzmu (i korzyści własnej) formacja tzw. Zjednoczonej Prawicy zmobilizowała całe rzesze obywateli przeciw własnym idiotyzmom. Te rzesze zagłosowały przeciwko kontynuacji rządu PiS, tym samym pakując nas w jeszcze większe, europejskie tarapaty.
Przez osiem lat rząd i europarlamentarzyści Prawa i Sprawiedliwości przegrywali polską sprawę dla korzyści europejskich (niemieckich) i własnego otoczenia biznesowego. Wyrażali zgodę na wspólne podatki, na wspólną politykę klimatyczną i na wszystkie pozostałe idiotyzmy ideologiczne. Oczekiwali w zamian uznania przez Niemcy swojej roli administratora polskich spraw … i pieniędzy. Ale Niemcy powiedzieli: NEIN!, woląc współpracować z przyszłym rządem Donalda Tuska.
Po takiej dramatycznej porażce Obóz Zjednoczonej Prawicy powinien nie tylko zawstydzić się, ale też podać do dymisji, rezygnując z przeszacowanych ambicji reprezentowania polskiego interesu narodowego.
Jan A. Kowalski