back to top
More

    Prawo i Sprawiedliwość ostro krytykuje … własne decyzje

    Strona głównaGospodarkaPrawo i Sprawiedliwość ostro krytykuje … własne decyzje

    Polecamy w dziale

    Donald Tusk staje po stronie deweloperów

    Ceny mieszkań w Polsce wariują. Im więcej państwo stara się zainwestować pieniędzy w tanie kredyty mieszkaniowe, tym częściej korzystają deweloperzy. Tak twierdził Donald Tusk jeszcze w lutym b.r. Teraz zmienił zdanie. Czy to możliwe, że pomogły przelewy branży budowlanej?

    Słowo o podatkach

    Polska cofnęła się w rankingu „Doing business” o parę miejsc. Jedną z przyczyn jest nadmierny fiskalizm i związana z nim rozbudowana biurokracja, nakładająca wiele czasochłonnych i kosztownych obowiązków sprawozdawczych na podatnika.

    Rafako – serce Donalda Tuska już nie krwawi

    Rafako trzeba ratować. Nie wyobrażam sobie, żeby efektem działania władzy i wielkiej spółki skarbu państwa, było zniszczenie innej polskiej firmy. /.../Serce krwawi, że zupełnie za darmo Niemcy tu wejdą ze swoją produkcją - twierdził D. Tusk 1,5 roku temu. Nikt już tego nie pamięta, zwłaszcza on sam.

    Kryzys w PKP Cargo

    PKP Cargo, narodowy kolejowy przewoźnik towarowy, traci udziały w rynku i notuje straty za pierwsze dwa kwartały 2024 r. Co poszło nie tak? Przedstawiamy ciekawą analizę specjalisty z branży kolejowej, niezwiązanego z żadną partią. Nie potrzebujemy przecież partyjnych, jedynie słusznych narracji (ABC).
    Miały być łatwe pieniądze, a dostaliśmy kamienie milowe, zakaz sprzedaży samochodów spalinowych po 2035. Za zgodą PiS i Sejmu w 2021. Teraz PMM i marszałek Witek wystąpili z ostrą krytyką ... własnych decyzji. Jak to jest możliwe?

    Prawie 3 lata temu, w czerwcu 2021 roku, polski parlament – głosami  posłów Prawa i Sprawiedliwości oraz Sojuszu Lewicy Demokratycznej – ratyfikował tzw. Fundusz Odbudowy. Miał on pomóc odbudować gospodarkę europejską dotkniętą pandemią Covid-19. Znaczne środki finansowe miały być przeznaczone głównie na inwestycje w odnawialne źródła energii, dalsze niwelowanie śladu węglowego oraz cyfryzację. 

    Polscy i europejscy politycy zdecydowali, że 723 miliardy euro zostaną wpompowane w gospodarkę, a spłatą tych środków od 2028 roku będzie obciążony wspólny budżet Unii Europejskiej (w tym Polska) oraz pojedyncze państwa będące członkami. Polska miała otrzymać łącznie 36 miliardów euro w ramach Planu Odbudowy (nazywanego u nas Krajowym Krajem Odbudowy). Wielu wieszczyło, że Polska niebawem dokona „skoku w nadprzestrzeń”.

    Euforia związana z uchwaleniem Planu Odbudowy skończyła się jednak szybko. W miarę upływu kolejnych miesięcy zaczynały do nas docierać informację, że wypłata środków będzie opóźniona, bo Polska musi spełnić wiele warunków. 

    Okazało się, że każdy kij ma jednak dwa końce, że nie ma aktywów bez zobowiązań

    Jednym z warunków otrzymania środków finansowych przez nasz kraj było dokonanie zmian w wymiarze sprawiedliwości. Kolejnymi były wprowadzenie podatku od właścicieli pojazdów spalinowych oraz opłaty od rejestracji tych aut. Łącznie jak wspomniał polski Minister Funduszy i Polityki Regionalnej, Grzegorz Puda, nasz rząd zobowiązał się do przeprowadzenia 48 reform i 116 powiązanych z nimi kamieni milowych (pełna lista kroków milowych na stronie: https://www.gov.pl/attachment/e9154908-fc55-48b3-b765-1439b4b448ac).

    Dodatkowo, w lipcu 2021 roku, Komisja Europejska opublikowała pakiet propozycji legislacyjnych, mających na celu realizację ambitnej polityki klimatycznej Unii Europejskiej (tzw. pakiet „Fit for 55). Działanie Komisji Europejskiej była pochodną decyzji Rady Unii Europejskiej z grudnia 2020 roku, zatwierdzającej nowy, bardziej ambitny cel redukcji gazów cieplarnianych w UE. 

    Oznaczało to, że niebawem w Unii Europejskiej nastąpi odejście od węgla i samochodów spalinowych. Rząd polski kierowany przez Mateusza Morawieckiego zgodził się na taki scenariusz.

    Rok temu zaczęły pojawiać się jednak pytania o koszty społeczne i gospodarcze zaakceptowanego już programu „Fit for 55”. O to, czy polski rząd znał je decydując się na akceptację planu. Rząd milczał. 

    W ubiegłym tygodniu przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości, na czele z premierem Morawieckim i marszałek Witek, dokonali ostrej krytyki, wynikającego z pakietu Fit for 55, zakazu sprzedaży aut spalinowych po roku 2035.  Zakaz ten może w nadchodzących latach bardzo niekorzystnie odbić się na polskim przemyśle motoryzacyjnym. Sektor ten, obok polskiego górnictwa, będzie zagrożony utratą tysięcy  miejsc pracy. Obecnie zatrudnionych jest w nim ok. 220 000 osób.

    Zatem, czy politycy Prawa i Sprawiedliwości nie wiedzieli jakie będą skutki ich własnych decyzji? 

    Jeśli wiedzieli, to  dlaczego zdecydowali się poprzeć zarówno Fit for 55 jak i Fundusz Odbudowy? 

    MTC

    Źródła:

    Ostatnie wpisy autora

    Nowa Konstytucja