back to top
More

    Prawo i Sprawiedliwość ostro krytykuje … własne decyzje

    Strona głównaGospodarkaPrawo i Sprawiedliwość ostro krytykuje … własne decyzje

    Polecamy w dziale

    Wojna czy współpraca niemiecko-chińska?

    Rzekomo trwa wojna gospodarcza UE-Chiny. Chiny są beneficjentem zielonej rewolucji europejskiej. Tymczasem ostatnia wizyta kanclerza Scholza w Chinach to dowód nie wojny, ale korzystnej współpracy GER - CHRL.

    Ciemna strona KPO

    Mamy to! Dostaliśmy środki w ramach KPO. Euforia jednak szybko wygasła. Okazało się, że część środków to normalna pożyczka, tylko w euro i że musimy ją wydać tak, jak sobie tego KE życzy.

    Dlaczego zapłacimy więcej za prąd?

    Wreszcie minister Hennig-Kloska pokazała projekt ustawy energetycznej. Zapłacimy więcej, choć ceny energii wróciły do poziomów z 2021? Pani Minister, czy to przez podwyżkę opłaty dystrybucyjnej?

    Lewicowe oblicze Mateusza Morawieckiego

    Mateusz Morawiecki jest nie tylko za aborcją. B. premier kolejny raz pokazał swoją lewicową maskę, twierdząc - (...) ja też jestem lewicowy, jak nasz (PiS) program społeczny - nadal popierając deweloperów :)
    Miały być łatwe pieniądze, a dostaliśmy kamienie milowe, zakaz sprzedaży samochodów spalinowych po 2035. Za zgodą PiS i Sejmu w 2021. Teraz PMM i marszałek Witek wystąpili z ostrą krytyką ... własnych decyzji. Jak to jest możliwe?

    Prawie 3 lata temu, w czerwcu 2021 roku, polski parlament – głosami  posłów Prawa i Sprawiedliwości oraz Sojuszu Lewicy Demokratycznej – ratyfikował tzw. Fundusz Odbudowy. Miał on pomóc odbudować gospodarkę europejską dotkniętą pandemią Covid-19. Znaczne środki finansowe miały być przeznaczone głównie na inwestycje w odnawialne źródła energii, dalsze niwelowanie śladu węglowego oraz cyfryzację. 

    Polscy i europejscy politycy zdecydowali, że 723 miliardy euro zostaną wpompowane w gospodarkę, a spłatą tych środków od 2028 roku będzie obciążony wspólny budżet Unii Europejskiej (w tym Polska) oraz pojedyncze państwa będące członkami. Polska miała otrzymać łącznie 36 miliardów euro w ramach Planu Odbudowy (nazywanego u nas Krajowym Krajem Odbudowy). Wielu wieszczyło, że Polska niebawem dokona „skoku w nadprzestrzeń”.

    Euforia związana z uchwaleniem Planu Odbudowy skończyła się jednak szybko. W miarę upływu kolejnych miesięcy zaczynały do nas docierać informację, że wypłata środków będzie opóźniona, bo Polska musi spełnić wiele warunków. 

    Okazało się, że każdy kij ma jednak dwa końce, że nie ma aktywów bez zobowiązań

    Jednym z warunków otrzymania środków finansowych przez nasz kraj było dokonanie zmian w wymiarze sprawiedliwości. Kolejnymi były wprowadzenie podatku od właścicieli pojazdów spalinowych oraz opłaty od rejestracji tych aut. Łącznie jak wspomniał polski Minister Funduszy i Polityki Regionalnej, Grzegorz Puda, nasz rząd zobowiązał się do przeprowadzenia 48 reform i 116 powiązanych z nimi kamieni milowych (pełna lista kroków milowych na stronie: https://www.gov.pl/attachment/e9154908-fc55-48b3-b765-1439b4b448ac).

    Dodatkowo, w lipcu 2021 roku, Komisja Europejska opublikowała pakiet propozycji legislacyjnych, mających na celu realizację ambitnej polityki klimatycznej Unii Europejskiej (tzw. pakiet „Fit for 55). Działanie Komisji Europejskiej była pochodną decyzji Rady Unii Europejskiej z grudnia 2020 roku, zatwierdzającej nowy, bardziej ambitny cel redukcji gazów cieplarnianych w UE. 

    Oznaczało to, że niebawem w Unii Europejskiej nastąpi odejście od węgla i samochodów spalinowych. Rząd polski kierowany przez Mateusza Morawieckiego zgodził się na taki scenariusz.

    Rok temu zaczęły pojawiać się jednak pytania o koszty społeczne i gospodarcze zaakceptowanego już programu „Fit for 55”. O to, czy polski rząd znał je decydując się na akceptację planu. Rząd milczał. 

    W ubiegłym tygodniu przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości, na czele z premierem Morawieckim i marszałek Witek, dokonali ostrej krytyki, wynikającego z pakietu Fit for 55, zakazu sprzedaży aut spalinowych po roku 2035.  Zakaz ten może w nadchodzących latach bardzo niekorzystnie odbić się na polskim przemyśle motoryzacyjnym. Sektor ten, obok polskiego górnictwa, będzie zagrożony utratą tysięcy  miejsc pracy. Obecnie zatrudnionych jest w nim ok. 220 000 osób.

    Zatem, czy politycy Prawa i Sprawiedliwości nie wiedzieli jakie będą skutki ich własnych decyzji? 

    Jeśli wiedzieli, to  dlaczego zdecydowali się poprzeć zarówno Fit for 55 jak i Fundusz Odbudowy? 

    MTC

    Źródła:

    Ostatnie wpisy autora

    Nowa Konstytucja