back to top
More

    Instruktorzy wojskowi do szkół!

    Polecamy w dziale

    W gminie potrzebujemy pieniędzy, a nie polityków

    W gminie nie są potrzebni politycy partyjni i ich ideologie. Potrzebni są naturalni liderzy małych społeczności, z których wyrosną naturalni liderzy naszego państwa. Dla dbania o interes wspólny potrzebują pieniędzy własnych, a nie wyżebranych z Centrali

    Nadzieja dla Kotliny Kłodzkiej i Polski?

    Powódź odsłoniła wszystkie mankamenty zarządzania Polską, na poziomie centralnym, wojewódzkim i gminnym. Ujawniła stan faktyczny naszego państwa, które wiecie jakie jest.

    Powódź 2024 – wejdą czy  nie wejdą?

    Ostatni raz takie pytanie zadawaliśmy sobie w roku 1981 i chodziło o wojsko sowieckie. Teraz figlarnie wejście obcych wojsk, tym razem niemieckich, zapowiedział Donald Tusk. Zapytajmy nie o to czy, ale kiedy wejdą i nie PDT, ale Olafa Scholza.

    Mentzen z Aspergerem chcą być prezydentem

    Sławomir Mentzen, lider Nowej Nadziei, kandydat na prezydenta, przyznał się do zespołu Aspergera. Przed wyborami 2023 poświęciłem mu cały cykl, próbując zaszczepić w nim trochę empatii do wyborców. Teraz już wiem, nie mogło się udać.
    To głupie nauczycielki wdrażają model grzecznego chłopca. Wymyślony wcześniej przez lewicowych feministów. Chłopiec 8-12 l. potrzebuje męskiego wzorca i fizycznego wyżycia się. I to musimy mu zaproponować w SP - dla dobra Ojczyzny

    Przed tygodniem pisałem o czterech klęskach, jakie dotknęły Polskę. O upadku państwa, Kościoła, rodziny i szkoły.  O porażkach, które teraz, w roku 2023 i kolejnych, musimy przekuć w miecz i zbroję zwycięstwa. Zacznijmy od szkoły.

    Najpierw przypomnę moje dwa felietony sprzed trzech lat. Polecam je ministrowi Czarnkowi, który 100 000 niepotrzebnych nauczycieli chce wziąć na utrzymanie. Oczywiście, że nie swoje. A przecież, jak wyliczyłem 3 lata temu, należy zwolnić 400 000 + 

    Poza przeludnieniem zawodu nauczycielskiego, zająłem się w nich również postępującym spadkiem poziomu nauczania. W tym tekście chcę zwrócić uwagę na inny aspekt. Na utratę naszej młodzieży dla ojczyzny i rodziny.

    Patostreamerzy są obecnie autorytetem dla dzieci w wieku 8-12 lat. Dla chłopców i dziewczynek. Areszt domowy ostatnich 2 lat pogłębił to patologiczne zjawisko. Teraz musimy tendencję odwrócić. Musimy odzyskać nasze dzieci.

    Jak pokolenie smartfonów przekuć na świadomych swoich obowiązków i praw obywateli, na patriotów? Musimy zaproponować wzorzec bardziej atrakcyjny niż to, co oferują patostreamerzy.

    Presja środowiska – tak nazywa się największy problem dorastającego człowieka. Obecnie dominująca presja środowiskowa demoralizuje nasze dzieci. Chcąc akceptacji nasze niewinne aniołki zmieniają się w ich upadłą wersję. Jeżeli uda nam się narzucić nasz system wartości, to zwyciężymy.

    Nie da się tego zrobić wbrew biologii i logice. A taką próbę oddziaływania na młodzież obserwujemy od kilkudziesięciu lat. Temperuje się młodych chłopców, kastruje się ich naturalną agresję związaną z dorastaniem i próbuje się z nich zrobić modelowych patriotów – poprzez zapamiętywanie dat, uczestniczenie w  rocznicach nie swoich bitew i odwiedziny w muzeach. Niszczy się wszystko nie osiągając nic.

    To głupie nauczycielki, a szkoła podstawowa jest sfeminizowana (82%), wdrażają model grzecznego chłopca. Wymyślony wcześniej przez lewicowych, sfeminizowanych dydaktyków. Model kompletnie idiotyczny i nierzeczywisty. Młody chłopiec potrzebuje męskiego wzorca i fizycznego wyżycia się. Jeżeli nie będzie mógł tego zrealizować w szkole – zasługując na pochwałę – to uskuteczni swoje naturalne potrzeby na ulicy, a potem w środowisku przestępczym. Zamiast dzielnego patrioty uzyskamy kryminalistę.

    Żeby szkoła mogła podjąć się zmiany niekorzystnego trendu, należy wdrożyć kilka punktów:

    – drastycznie zmienić/odchudzić program nauczania na prosty, pozwalający na rozwój w miejsce obecnego ogłupiania;

    – 400 000 nauczycielek należy natychmiast zwolnić, co pozwoli przywrócić właściwy  udział mężczyzn w zawodzie, oraz podwoić pensję ;

    – nauczycielami WF muszą być mężczyźni po przeszkoleniu wojskowym, którzy będą mogli włączyć elementy wykształcenia wojskowego do zajęć fizycznych;

    – chłopcy sprawni fizycznie muszą być promowani w szkole, co przyciągnie do nich ładne koleżanki, a tym samym zachęci mniej sprawnych chłopców do nadrabiania swoich braków😊

    – zajęcia i obozy sportowe obliczone na zwiększenie tężyzny i sprawności fizyczno-wojskowej w naturalny sposób wzmocnią patriotyczny model wychowawczy i narzucą go jako dominujący w grupie rówieśniczej.

    Jak zatem widzicie, co punkt to plus na rzecz odzyskania naszych dzieci. Oczywiście, nasze dzieci mogą mieć już głupich i zdemoralizowanych rodziców. Co można z tym zrobić?

    Należy przyjąć prawo, że osoba nieuczestnicząca w zajęciach fizyczno-wojskowych w podstawówce, zakończonych potem 3-miesięcznym przeszkoleniem wojskowym w szkole średniej, nie będzie mogła objąć w dorosłym życiu żadnego etatu państwowego, nawet listonosza.

    Większość głupich rodziców natychmiast zmądrzeje ze względu na dobro swoich pociech, a to przełoży się na postawę ich dzieci.

    Jan Azja Kowalski

    Jan A. Kowalski
    Jan A. Kowalski
    Jan A Kowalski, rocznik 1964. Od roku 1983 działacz Liberalno-Demokratycznej Partii Niepodległość, od 1985 redaktor „małej” Niepodległości (ps. Azja Tuhajbejowicz). Autor „Dziur w Mózgu” i „Wojny, którą właśnie przegraliśmy”.

    Ostatnie wpisy autora

    Nowa Konstytucja