Potomkowie naszych „wyzwolicieli” mają się dobrze i stale próbują dyktować nam, co pamiętać, a co zapominać, kogo piętnować, a kogo wychwalać. Ci „dzielni ludzie” na eksponowanych stanowiskach włodarzy miast nigdy nie boją się śmieszności.
Rosjanie są specjalistami od planowego rozwiązywania kwestii narodowych. Zaczynają od rusyfikacji, a kończą na eksterminacji milionów. Już widać, że na ziemiach włączonych do Rosji Ukraińcy zostaną poddani tej samej "procedurze".
20 lat było potrzebne, żeby PO z partii konserwatywno-liberalnej stała się partią bolszewicką. Z tym samym "postępowym" przesłaniem - zabijania nienarodzonych dzieci. Mam nadzieję, że garstka ludzi przyzwoitych opuści jej szeregi.
W zalewie rosyjskiej propagandy obliczonej na skłócenie Polaków z Ukraińcami, poznajmy trochę inną prawdę. Przypominamy postać Jewhena Sztendery, uczestnika wspólnej walki UPA i AK przeciw Rosji. Walki o niepodległość obu państw.
Unia Europejska żąda od nas wprowadzenia kuriozalnego prawa zezwalającego każdemu sędziemu, kwestionowanie kompetencje dowolnego innego sędziego do orzekania.
Pech generalnie odpowiada za niepowodzenia, które trudno przypisać konkretnym działaniom. Porzućmy zatem drobiazgi na rzecz poważniejszych niepowodzeń, takich jak śnięte ryby w Odrze.
Przyleci znad Afryki i zeżre wszystko, a zwłaszcza wszystko co pisowskie. Przydałyby się też inne klęski żywiołowe. Są nieodzowne z braku programu i pomysłu politycznego. Na spustoszonej ziemi zapanuje na wieki wielki Donald Tusk.
Francja 2022 to w dalszym ciągu ważne europejskie państwo. Posiada nowoczesne technologie, kapitał i duży rynek zbytu. Czy współpraca jest możliwa, przy prorosyjskości Francji i odmiennego rozumienia praw człowieka i obywatela?