Żadne „XI przykazanie” nie jest potrzebne, tym bardziej, gdy jest stosowane niezgodnie z Dekalogiem! Propagujący potrzebę swoiście rozumianego „:XI przykazania” chyba czynią to bez głębszej refleksji.
Spopularyzowane przez Mariana Turskiego XI przykazanie wykorzystywane jest do unieważniania Dekalogu i promocji przesłania „nie bądź obojętny” wykorzystywanego do niszczenia świata wartości cywilizacji chrześcijańskiej.
Europa Środkowa zasługuje na lepszy los, niż bycie rusko-pruską kolonią. Stwórzmy Rzeczpospolitą Wielu Narodów! Po ostatecznym rozgromieniu Imperium Zła, będzie to możliwe. Zdążymy do roku 2028?
Uleganie naciskom wynika ze słabości państwa, jego powiązań gospodarczych i sojuszniczych, szukania przez znaczą część obywateli poparcia przeciwko własnemu rządowi we wrogich państwach, degeneracji własnej klasy politycznej.
Tak było i jest w Rosji od stuleci: ciągłe dążenia do podbojów i ślepe posłuszeństwo wobec wielkiego księcia, cara, sekretarza generalnego czy prezydenta, który jest panem życia i śmierci.
„Nadzwyczajna kasta” niszczy nie tylko wymiar sprawiedliwości i służbę zdrowia, ale i, a może zwłaszcza, kulturę. Tu nie ma litości nad tym, co mądre, czy piękne. Dawniej pewne standardy musiały być i były zachowywane.
Mentalni niewolnicy starają się udowodnić, że insurekcje były wynikiem prowokacji, zaś ich uczestnicy wykazywali się wprawdzie szlachetnością, lecz dali się zbałamucić z powodu swej romantycznej postawy i odrzucenia realizmu.
Viktor Orban kolejny raz potrafił przekonać Węgrów, że jest gwarantem bezpieczeństwa kraju w niestabilnych czasach. Wyprowadził kraj z kryzysu gospodarczego w jaki wpędzili go socjaliści , a jego poglądy są zgodne z ich poglądami.
Choć o Rosji wiemy już dużo, zachodni mężowie stanu (?) wciąż dają się oszukiwać. Czy, kiedy kagiebowsko – mafijna Rosja odsłoniła swe prawdziwe oblicze, przywódcy wolnego świata otrzeźwieją i zdobędą się na przeciwdziałanie?
Są dwa gatunki niewolników. Pierwszy to anty-Polacy robiący co w ich mocy, żeby Polsce zaszkodzić świadomie, albo i nie. Drugi gatunek anty-Polaków, niewolników, to ciężko zakompleksieni Europejczycy polskiego pochodzenia.