Kapitulacja niemiecka – kapitulacja europejska

Data

Strona głównaABCKapitulacja niemiecka – kapitulacja europejska

Polecamy w dziale

Mickiewicz … Włada Mickiewicz

Włada ma 20 lata i studiuje w Polsce. Jest Polką z Białorusi, półsierotą. Przez uniwersytecką biurokrację nie dostała akademika. Nie może również liczyć na stypendium socjalne, bo otrzymała stypendium dla studentów zagranicznych.

Polityka węgierska po napaści Federacji Rosyjskiej na Ukrainę (2)

Węgierskie media przekonują, że mimo mało lojalnej postawy Budapesztu wobec Ukrainy i sojuszników z NATO, NATO obroni Węgry. Nawet wojska rosyjskie na przyszłej granicy to nie problem. Węgry mają 13000 żołnierzy zdolnych do walki!

Polityka węgierska po napaści Federacji Rosyjskiej na Ukrainę (1)

Krótkoterminowy zysk przesłania Węgrom refleksję nad zagrożeniem dla całej Europy Środkowej, gdyby Rosja pokonała Ukrainę. Hazard polityczny uprawiany przez rząd Viktora Orbána może się kiedyś obrócić przeciwko samym Węgrom.
Kapitulacja Niemiec rozpoczęła już wtedy, gdy A. Merkel nie ośmieliła się powiedzieć W. Putinowi: "Zabierz swojego psa". I Niemcy dotychczas nie mają odwagi tego powiedzieć. Zarówno o tym psie, jak i o innych incydentach.

Kapitulacja Niemiec rozpoczęła już wtedy, gdy A. Merkel nie ośmieliła się powiedzieć W. Putinowi: „Zabierz swojego psa”. I Niemcy dotychczas nie mają odwagi tego powiedzieć. Zarówno o tym psie, jak i o wszystkich innych incydentach.

Rosja jak gospodarz mnoży wobec Ukrainy żądania, a Europejczycy (UE, a zwłaszcza Niemcy) nie mają do niej o to najmniejszych pretensji. Jedynie USA lub NATO przypomniały o okupowanych przez Rosję ziemiach Ukrainy, Mołdawii i Gruzji.

Choć Niemcy mają pieniądze, przemysł, potężną gospodarkę i bogate banki, a ich obywatele są pracowici, to tak naprawdę ten kraj jest słaby duchem. Jest pod tym względem najsłabszy w Europie i najwyraźniej wydaje się być gotowy chętnie ulec, poddać się Rosji.

Finowie i Norwegowie nie są skłonni do poddania się tak szybko jak Niemcy.

Słabości Niemiec Rosja trafnie rozpoznała i wykorzystuje, przekształcając je w swoje atuty. Wystarczy przypomnieć, że gdy trzeba było porozumieć się w jakiejś sprawie, to nie wschodni prezydent – „macho” udawał się do Berlina, ale dobra pani kanclerz pędziła do Moskwy.

Czy Berlin choć raz powiedział „nie”, gdy Moskwa czegoś potrzebowała?

„Genialny selekcjoner” J. Stalin wyhodował sobie plemię „Niemców wschodnich”, aby w przyszłości, jeśli się zjednoczą z zachodnimi, będą gotowe całe podporządkować się Rosji, a wraz z nimi i cała Europa, ponieważ „Wirtschaft ueber alles”. I tak się właśnie dzieje, bo sprzeciw jest przecież tak bardzo obraźliwy i nieelegancki – to tak, jakby powiedzieć: „Zabierz swojego cuchnącego psa”!

Ukrainie zagraża śmiertelne niebezpieczeństwo, a tymczasem Niemcy blokują nawet dostawy dla niej broni przez swoje terytorium, bo to nie spodobałoby się moskiewskiemu carowi, co należy czytać: „Nie broń się, Ukraino, ponoć stowarzyszony członku UE, a my w Berlinie pozwolimy Moskwie rozprawiać się z tobą przemocą, skoro tak jej się podoba”. Maski opadły!

Trzeba przyznać, że Niemcy inwestowały w Ukrainę, ale warto zapytać, czy jeśli wszystko to zabierze okupująca Rosja, to Niemcy zażądają od niej zwrotu tej pomocy?

Berlin może przecież już zablokować dyscyplinujące agresora instrumenty finansowe, a tymczasem woli z mordercą, złodziejem i gwałcicielem rozmawiać, bowiem troszczy się głównie o to, żeby ten się nie rozgniewał (a przecież wiadomo, że już sama myśl o stawianiu oporu go prowokuje).

To absurdalne, że nie pada stanowcze żądanie: „Zabierz swojego psa”.

Wobec takiej „historii sukcesu” i perspektywy lizusostwa należy się spodziewać, że Rosja prędzej czy później zażąda od Niemiec opuszczenia NATO.

Vytautas Landsbergis

Ojciec założyciel niepodległej Litwy

Ostatnie wpisy autora