back to top
More

    KPO – Kumple, Pociotki i 0biboki

    Strona głównaPolitykaKPO – Kumple, Pociotki i 0biboki

    Polecamy w dziale

    Działo się wczoraj

    Zapaść demograficzna Polaków osiąga nowe dno. W styczniu 2025 urodziło się 21 tys. dzieci, o 2,6 tys. mniej niż rok temu. W tej puli jest niemal 10% urodzeń cudzoziemek. Zmarło 41 tys. osób. Suma urodzeń za ostatni rok spadła poniżej 250 tys. W tym czasie zmarło o 160 tys. Polaków więcej. Wymieramy

    Koniec z fałszowaniem wyborów w USA

    Myślę, że uda nam się przeprowadzić uczciwe wybory – powiedział Donald Trump, podpisując rozporządzenie. Głosujący będą musieli pokazać dowód, że są obywatelami USA, a karty wysłane pocztą będą musiały być policzone do dnia wyborów. Nie będą też mogły głosować osoby zmarłe, jak było to w roku 2020.

    Oddajemy się Niemcom do końca

    Koalicja 13XII przyjęła uchwałę popierającą rezolucję PE o Tarczy Wschód. Co to znaczy? Polska popiera nie wspólną obronę Europy - koncepcja ta dopiero raczkuje - ale budowę scentralizowanego, militarnego superpaństwa - IV Rzeszy zwanej Unią Europejską.

    Przesłuchana na śmierć i oczerniana po śmierci

    Przeciek z prokuratury (czy już wszczęto śledztwo kto za nim stoi?) rzekomo obciążający J. Kaczyńskiego, wypłynął dopiero dzień po śmierci Barbary Skrzypek. 4 dni po przesłuchaniu. Po 1-dniowym poślizgu na dopracowanie oficjalnej narracji. Dlatego nie trzyma się to kupy i jest tyle samo warte.
    Za chwilę Mateusz Morawiecki powie, że bez pieniędzy z KPO zabraknie w Polsce powietrza i wody. Dlatego musimy się zgodzić na wszystko. Tymczasem pożyczone pieniądze narzucają Polsce model rozwoju państwa całkowicie uzależnionego.

    Premier Mateusz Morawiecki zapędził się w kozi róg. Dzięki środkom z KPO – twierdzi – pozyskamy środki na wojsko, na zwycięstwo Ukrainy, na rozbudowę Polski, na wszystko. MM może za chwilę z pełnym przekonaniem stwierdzić, że bez KPO zabraknie w Polsce powietrza i wody. Aż boję się zajrzeć do Internetu😊

    Tymczasem wiemy już, po pierwsze, że nie będzie żadnych darmowych pieniędzy unijnych. To znaczy zarówno pożyczki, jak i dotacje, będziemy musieli oddać z procentem. UE jest tylko gwarantem tych pożyczek.

    Ale, po drugie, co jeszcze niezbyt jasno sobie uświadamiamy, pieniądze z UE, to środki celowe. Wprost, posłużą do przebudowy polskiego państwa w sposób pożądany przez Brukselę (Berlin). Niekoniecznie zgodny z polskim interesem narodowym. Nie wprost, podporządkują Polskę władzom europejskim. Przehandlujemy resztę suwerenności za pożyczone pieniądze, które będziemy musieli wydać w określony sposób, a potem z procentem oddać. Istny skok stulecia!

    Mateusz Morawiecki i jego europejski negocjator, Szymon Szynkowski vel Sęk, gotowi są nawet przecinka nie zmieniać w ustawie napisanej w Brukseli, po to, żeby KPO uruchomić. Ostatni raz to chyba caryca Katarzyna w taki sposób dyktowała Polakom, co jest dla nich dobre.

    Solidarna Polska na szczęście walczy, chociaż podaje kwoty prognozowane, które nie muszą się zgadzać. Ale walka SP jest jak walka z wiatrakami, nomen omen. Jest z góry skazana na porażkę. Wszystko już zostało zdecydowane i podpisane przez nasz najbardziej patriotyczny rząd.

    Żeby wygrać z  narracją Premiera, która w dniach przed planowaną kapitulacją uległa zdecydowanemu nasileniu, SP musiałaby zanegować sens naszego członkostwa w Unii Europejskiej. I podjąć współpracę z Konfederacją po to, żeby wreszcie przedstawić alternatywną wizję rozwoju Polski. Samodzielnego rozwoju.

    Z punktem pierwszym, likwidacją biurokracji (ponad 1 mln stanowisk pracy, które opłacamy z własnej kieszeni). Likwidacją biurokracji – warstwy powołanej do podporządkowania nas Brukseli – i likwidacją biurokracji – sposobu  zarzadzania państwem.

    Gdy policzymy wszystko, okaże się (tak szacunkowo podejrzewam), że Polska może rozkwitnąć dzięki własnemu bogactwu narodowemu. Bez żebrania o kolejne pożyczki. Budując przy tym na skale, a nie na europejskim zielonym piasku.

    Dlaczego obecna warstwa polityczna (PiS i PO) tak walczy o pieniądze z KPO, które narzucają bardzo niekorzystny model rozwoju państwa wasalnego? Bo to są pieniądze dla ich kumpli, pociotków i obiboków, którzy zostali zassani przez niemiecki system władzy dla uzależnienia europejskich państw i narodów. Ci ludzie żyją z obsługi europejskich funduszy i przy wykorzystywaniu europejskich dotacji. Składać się na ich beztroskie życie musimy my wszyscy.

    Jak długo jeszcze?

    Bartosz Jasiński

    Ostatnie wpisy autora

    Nowa Konstytucja