back to top
More

    Czy to początek końca Erdogana?

    Strona głównaPolitykaCzy to początek końca Erdogana?

    Polecamy w dziale

    Przegląd minionego tygodnia

    USA zagroziły, że jeśli nie dostaną od Ukrainy i Rosji sygnałów, że pokój między nimi jest możliwy za kilka tygodni, zrezygnują z prób jego osiągnięcia. Marco Rubio powiedział na spotkaniu z przedstawicielami Francji, Niemiec, Wlk. Brytanii i Ukrainy, że „nie jest to wojna obecnej administracji".

    Dwanaście prac Donalda Trumpa. Uratować nasze dzieci (11)

    21 marca prezydent Trump zlikwidował Departament Edukacji. Zdecydował też, że fundusze Departamentu nie mogą być wykorzystywane do promowania ideologii gender. Rozległ się wielki krzyk na lewicy, że już nie może demoralizować naszych dzieci za nasze pieniądze, a przecież to klucz do budowy komunizmu

    Amerykańska wojna celna przeciwko Chinom.

    Najpierw wywołujemy trzęsienie ziemi, a potem zobaczymy co się wydarzy. Tak wygląda amerykańska taktyka ostatnich dni. Jednak nie dajmy się zwieść. Celem głównym, po zawieszeniu ceł na 90 dni, poza Chinami, którym Donald Trump podniósł cła do 125%, jest odebranie Chinom środków na podbój świata.

    Działo się wczoraj

    104% cła na towary z Chin zaczną obowiązywać od środy 00.01 (06.01 rano w środę w Polsce), ponieważ Chiny nie odwołały swoich ceł odwetowych w odpowiedzi na 34% cła Trumpa (w lutym 20%). Wszystko po to, by odzyskać równowagę w wymianie handlowej z Chinami. Obecny deficyt USA przekracza 300 mld USD.
    W sobotę w Stambule odbyły się wielkie protesty antyrządowe (2 mln osób). Demonstranci domagali się uwolnienia burmistrza Ekrema Imamoglu, aresztowanego pod zarzutem korupcji, działalności terrorystycznej i nieważnego dyplomu. Ostatni zarzut wyklucza go z możliwości kandydowania na prezydenta.

    W sobotę, w azjatyckiej części Stambułu odbyły się wielkie protesty antyrządowe. Demonstranci  domagali się uwolnienia popularnego burmistrza miasta Ekrema Imamoglu, aresztowanego pod zarzutem korupcji, działalności terrorystycznej oraz posługiwania się nieważnym dyplomem (Imamoglu ma wyższe wykształcenie, które w Turcji jest wymagane do sprawowania urzędu burmistrza lub prezydenta, ale na dzień przed zatrzymaniem władze uznały jego dyplom za nieważny). W manifestacjach według ich organizatorów mogło wziąć udział nawet 2,2 miliona ludzi. 

    Wcześniej w prawyborach opozycyjnej Republikańskiej Partii Ludowej (CHP), w wyniku których wybrano Imamoglu na kandydata Republikanów na prezydenta, zagłosowało 15 milionów ludzi.

    Tak masowe poparcie dla opozycji wynika ze zmęczenia Turków sytuacją wewnętrzną kraju, który coraz silniej orbituje w kierunku autorytaryzmu i nie jest w stanie wyjść z wieloletniego kryzysu gospodarczego. 

    Władza na sprzeciw reaguje siłą, aresztując setki ludzi, w tym dziennikarzy i studentów, którzy najgłośniej wyrażają niezadowolenie.

    Protestujących ostrożnie poparli Kurdowie oraz środowiska prokurdyjskie, pomimo odprężenia w relacjach kurdyjsko-tureckich oraz rozmów prowadzonych między rządem i PKK (Partią Pracujących Kurdystanu przez lata uznawaną przez Turcję za organizację terrorystyczną). Jej lider Abdullah Ocalan, przetrzymywany od końca lat 90-tych w więzieniu, zaapelował do bojowników o złożenie broni. Kurdowie obawiają się zahamowania procesu pokojowego i wznowienia represji. Należy przy tym zaznaczyć, że coraz większy odsetek Kurdów, w szczególności młode pokolenie, utożsamia się z państwem tureckim. Widzi  w nim swoją przyszłość w tym kraju. Młodzi Kurdowie starają się asymilować, posługują się językiem tureckim, jednocześnie nie zapominając o swoich korzeniach.

    Mocniej protesty wsparli związkowcy oraz organizacje robotnicze, w tym komuniści.

    Jednocześnie USA i UE milczą, lub wydają oświadczenia wyrażające „głębokie ubolewanie”. Wynika to z niepewności i z wyczekiwania na rozwój wypadków. Nie warto konfliktować się z rządem, od którego w dużym stopniu zależy sytuacja na Bliskim Wschodzie, w tym kryzys migracyjny. 

    Turcja chce też mieć swój wkład w rozmowy pokojowe na Ukrainie, którą wspiera militarnie, jednocześnie dogadując się z Rosjanami i pomagając im obchodzić sankcje. 

    Patryk Patey

    Ostatnie wpisy autora

    Nowa Konstytucja