Kilka miesięcy temu pisałem o wyraźnie pogorszającej się sytuacji gospodarczej w Polsce. Zatrudnienie i sprzedaż detaliczna przestały rosnąć, a produkcja przemysłowa zaczęła się kurczyć. Przedsiębiorstwa zmagając się ze spadającymi zyskami oraz obawiając się dalszej implementacji zielonego ładu ograniczały inwestycje. Wraz z objęciem rządów przez Donalda Tuska polska gospodarka zaczęła hamować.
Z tygrysa Europy stajemy się żółwiem – ABC Niepodległość
Te informacje zaczęły przeszkadzać politykom rządzącej koalicji. Pilnie potrzebowali sukcesu. Nie mieli się jednak czym pochwalić, zaczęli więc działać. Pod koniec listopada premier Donald Tusk odwołał Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego, który zbiera i publikuje dane o stanie polskiej gospodarki.
Prezes GUS Dominik Rozkrut odwołany. Decyzja premiera Donalda Tuska – Wydarzenia w INTERIA.PL
Po trzech miesiącach Minister Finansów Andrzej Domański ogłosił z radością, że nasza gospodarka przyśpieszyła. Szef Ministerstwa Finansów powoływał się na dane o sprzedaży detalicznej za styczeń obecnego roku. Urosła ona na podstawie danych GUS o 4,8% r/r. Narrację sukcesu zaczęły powielać media prorządowe.
„Rok przełomu!”. Minister finansów: polska gospodarka przyspiesza – Money.pl
Tymczasem w ubiegłym tygodniu Europejski Urząd Statystyczny – Eurostat – opublikował dane o sprzedaży detalicznej za styczeń 2025 roku dla wszystkich państw Unii Europejskiej.
Okazało się, że według Eurostatu urosła ona w Polsce nie 4,8% jak ogłosił GUS, a tylko o 1,2%. Co więcej wzrost sprzedaży detalicznej w Polsce w styczniu był zdecydowanie niższy niż w wielu krajach UE.

Biorąc pod uwagę to, że Eurostat korzysta z danych GUS zacząłem się zastanawiać skąd wynika aż taka różnica. Spójrzmy zatem na dane za poprzednie miesiące.
Zanim nowy prezes z nadania Premiera Donalda Tuska objął stanowisko różnice w danych o sprzedaży detalicznej prezentowanych przez GUS i Eurostat były śladowe (wrzesień, październik). Sytuacja zmieniła się od listopada, gdy urzędował już nowy prezes GUS. W danych za styczeń różnica była największa.

W danych o sprzedaży detalicznej za styczeń prezentowanych przez GUS zaskakująca jest jedna rzecz – dynamika sprzedaży pojazdów samochodowych i motocykli. Wzrost r/r w tym segmencie wyniósł według GUS aż 22%. W pozostałych kategoriach tempo wzrostu było zdecydowanie niższe lub odnotowano nawet spadki.

Zaskoczenie samochodowe jest tym większe, że dane o rejestracji aut za styczeń i luty tego nie potwierdzają. Te ostatnie pozostały stabilne r/r.
ACEA: Liczba rejestracji nowych aut osobowych wzrosła o 3,4% r/r w styczniu – Stooq
Zatem, na ile ogłoszone przez Ministra Domańskiego i GUS ożywienie będzie trwałe, zobaczmy w najbliższych miesiącach. Jak również to, jak bardzo będą różniły się dane prezentowane przez GUS i Eurostat.
MTC