back to top
More

    Małgorzta Todd, Cena uchodźcy

    Strona głównaOpinieMałgorzta Todd, Cena uchodźcy

    Polecamy w dziale

    Widziane na Ukrainie. Wojtek, roczni k 1937 (15)

    - Jestem Wojtek – przedstawił się – Teraz jestem stąd, ale urodziłem się w Warszawie. Ojca zamordowali w Katyniu. Przeżyłem Powstanie. Potem obóz w Pruszkowie, tułaczka po kieleckich wsiach. Jako półsierotę przyjęli mnie do korpusu kadetów.

    Brutalna siła – najwyższa podstawa prawna Koalicji 13 XII

    Po wycofaniu podpisu premiera Tuska, podaję nową, bodnarową wykładnię prawa: "Wszystko co służy rewolucji jest zgodne z prawem. Wszystko co stoi na drodze rewolucji jest niezgodne z prawem i zostanie zniszczone!" Wykonać!

    Czy napływ migrantów to skutek dotowanego rolnictwa w Europie?

    Europejskie dotacje dla produkcji rolnej powodują to, że unijna żywność stała się dumpingowa w stosunku do produkowanej w Afryce. A to z kolei jest jedną z przyczyn migracji do Europy. Dotujemy własnych rolników i będziemy utrzymywać migrantów.

    Kto głośniej zaśpiewa, ten zrobi karierę

    Dzięki Campusowi Polska dowiedzieliśmy się, że przepustką do kariery w PO i Europie jest najgłośniejsze odśpiewanie hymnu Partii pn. J***ć PiS. Oceniającymi potencjał młodych liderów i zarazem didżejami byli ministrowie Mitras i Szłapka.
    Na czym polega różnica między współczesnymi folksdojczami, a kremlowskimi pachołkami? Głównie na tym, że ci pierwsi bywają sowicie wynagradzani przez Unię Europejską, a ci drudzy często trudzą się za „bezdurno”.

    Szanowni Państwo!

    Naiwni publicyści pytali, dlaczego UE przeznacza na uchodźców z Ukrainy tylko 50 milionów €, podczas gdy Erdogan otrzymał na uchodźców afrykańskich 6 miliardów € . Czyżby Afrykanie wymagali pałaców do zamieszkania? Nie, nie wymagali, więc zostali pozamykani w obozach, żeby się po Europie nie rozłazili, kiedy wreszcie dotarło do kanclerz Merkel, kim oni rzeczywiście są. Pieniądze dla Erdogana nie były darem serca, tylko ordynarną łapówą. Ot, i cała różnica.

    Ruska swołocz za unijne pieniądze i przy pomocy pożytecznych idiotów realizuje swoje sowieckie marzenie o wielkim ZSRR. Na czym polega różnica między współczesnymi folksdojczami, a kremlowskimi pachołkami? Głównie na tym, że ci pierwsi bywają sowicie wynagradzani przez Unię Europejską, a ci drudzy często trudzą się za „bezdurno”. Taki „człowiek radziecki” wystarczy, że bywa wyposażony w pakiet legend, którymi się posługuje, uważając je za prawdę historyczną. Bredzi coś o Prasłowianach, którymi stali się później Polacy, Czesi i Rosjanie, a tacy Ukraińcy nie wiadomo skąd się wzięli, bo legenda o nich nie wspomina.

    Z drugiej strony, nadgorliwe dziennikarki przejęły się wywodem jakiejś niedouczonej Ukrainki i zaczęły mówić „w Ukrainie”, zamiast poprawnie po polsku „na Ukrainie”. Często też dopuszczają do słowa zaproszonych gości, tak, żeby wszyscy mówią naraz. Do tego już się przyzwyczailiśmy. Oni pewnie też już wiedzą, że nie mają nic do powiedzenia i nikt ich i tak nie będzie słuchał. Jeśli jest to taki przejaw „europejskości” obyczajów, to lepiej obejrzeć jakiś serial. Ale i z tym jest kłopot.

    W ostatnią niedzielę TVP1 nadała po sobie odcinki dwóch seriali: „Winnych”, jednego z najgorszych polskich seriali oraz „Zniewoloną”, produkcji ukraińskiej – majstersztyk w swoim gatunku. Może niektórzy nie tylko patriotyzmu powinni się od Ukraińców uczyć

    Zdrowia i wolności

    Małgorzata Todd

    Internetowy Kabaret Małgorzaty Todd, 12/2022 (559)

    Ostatnie wpisy autora

    Nowa Konstytucja