back to top
More

    Branka

    Polecamy w dziale

    Relacja z Marszu z okazji 1000 lecia Królestwa Polskiego

    Relacja z Marszu z okazji 1000 lecia Królestwa Polskiego

    Karta Praw Kobiet

    CEDAW to międzynarodowa konwencja, nazywana również Kartą Praw Kobiet. Uchwalona została rezolucją nr 34/180 Zgromadzenia Ogólnego ONZ z dnia 18.12.1979 roku. Weszła w życie 3.09.1981 r. Ratyfikowało ją 187 państw (bez USA). Nie podpisały jej Iran, Somalia, Stolica Apostolska, Sudan i Tonga.

    Robert Menzies – 18 lat na stanowisku premiera Australii

    20.12.1894 roku urodził się Robert Menzies, wielokrotny premier Australii. Rządził w sumie 18 lat, co stanowi do dziś niepobity rekord w historii tego kraju. Stał na czele 10 rządów federalnych i był ojcem-założycielem Liberalnej Partii Australii.

    Granatowa policja 1939-45

    17.16.1939 roku rozporządzeniem GG Hansa Franka powołana została nowa formacja policyjna nazywana granatową policją (od koloru mundurów). Miała służyć okupantowi. Jednak polskie państwo podziemne nigdy nie potępiło granatowej policji. Dlaczego?
    W nocy z 14 na 15 stycznia 1863 roku przeprowadzono w Warszawie brankę do armii rosyjskiej. Informacja o niej przedostała się do opinii publicznej. Większość zagrożonych poborem uciekła do lasów, co przyspieszyło wybuch Powstania.

    W nocy z 14 na 15 stycznia 1863 roku przeprowadzono w Warszawie brankę do armii rosyjskiej. W odróżnieniu od poprzednich nie odbyła się ona poprzez losowanie, lecz według imiennych list sporządzonych przez syna margrabiego Wielopolskiego, Zygmunta Andrzeja, na podstawie 12 tys. nazwisk Polaków podejrzewanych o działalność „wywrotową”. Pomysł wyszedł jednak od ojca, Aleksandra Wielopolskiego, który w ten sposób chciał pozbyć się konspiratorów i w spokoju dokończyć plany reform. 

    Warto w tym miejscu zaznaczyć, że przeżywalność rekrutów w rosyjskiej armii była bardzo niska i wynosiła zaledwie kilka procent. Wynikało to z fatalnych warunków służby, często na dalekich peryferiach Imperium, skrajnych pod każdym względem.

    Do dziś historycy nie są zgodni czy Wielopolski chciał w ten sposób przyśpieszyć wybuch powstania, aby potem szybko je spacyfikować, czy chciał mu zapobiec. Za pierwszą tezą przemawiają jego słynne słowa, gdy doniesiono mu o wybuchu powstania, które przejdzie do historii jako Styczniowe: „wrzód pękł”. 

    Niezależnie od intencji branka się nie udała, gdyż wcześniej informacja o niej – wraz z nazwiskami – przedostała się do opinii publicznej. Większość osób nią zagrożonych uciekła do lasów, np. Puszczy Kampinoskiej i zaczęła łączyć się w zbrojne grupy. 

    Udało się wziąć w kamasze ledwie 500 osób. Aby nie dopuścić do branki na prowincji, zapowiedzianej na 25 stycznia, Czerwoni zdecydowali o przyśpieszeniu wybuchu powstania, które swoją skalą przyćmiło najgorsze scenariusze układane w Moskwie. Tak oto, niczym samospełniająca się przepowiednia, spełnił się koszmar „niedźwiedzia”, który trzymał Polskę w żelaznym uścisku. I początek jego upadku.

    Kazimierz Grabowski

    Ostatnie wpisy autora

    Nowa Konstytucja