back to top
More

    Cudowne ozdrowienie Klemensa Murańki i inne argumenty przeciwko szczepieniom na Covid-19

    Strona głównaFelieton sobotni Jana A. KowalskiegoCudowne ozdrowienie Klemensa Murańki i inne argumenty przeciwko szczepieniom na Covid-19

    Polecamy w dziale

    Krzysztof Stanowski na prezydenta! 

    35 mln Polaków ani KO, ani PiS, nie proponują żadnych wymiernych korzyści - a takie jest przecież zadanie grupy chcącej zarządzać wspólnym dobrem - państwem. Czas to zmienić i obalić system IIIRP. Zacznijmy od wyboru Krzysztofa Stanowskiego na prezydenta.

    Skoki dopaminy w sylwestrową noc 

    Jeżeli redaktor Sakiewicz z Klubami Gazety Polskiej odbije segment glamour, jeżeli Blask pobije Plotka, Pudelka i Różową Muszelkę, to zwyciężymy! Nasz Zenek jest lepszy niż ich! Nasze prawicowe gołe dupy są bardziej gołe niż ich! Rok 2025 będzie nasz!

    Nie ma już azylu w Polsce 

    Demokracja walcząca za chwilę straci poparcie Brukseli. Europa będzie musiała na nowo ułożyć swoje stosunki z Ameryką Trumpa. Nikt nie będzie już bronił łamania prawa w Polsce. Nikt już nie obroni Donalda Tuska i Adama Bodnara. Nawet komisarz Reynolds

    Czy niewinny ma prawo do ucieczki ? Przypadek posła Romanowskiego

    W swym zaślepieniu i nienawiści Reżim 13XII doprowadził do sytuacji kuriozalnej. Nikt normalny już nie uwierzy w winę posła Romanowskiego, ks. Olszewskiego i MS ze Zbigniewem Ziobrą na czele. I to jest największy skandal sprokurowany przez Koalicję 13XII.
    Procesy naturalne i zdrowy rozsądek nie przynoszą korzyści korporacjom. Biznes pojawi się wtedy, gdy człowiek będzie działał jedynie pod wpływem medialnych impulsów i rozporządzeń administracji. Trzeba nie byle jakiej siły woli, żeby w dwa dni uporać się z plagą ludzkości w postaci Covid-19. I taką właśnie wykazał się nasz skoczek narciarski Klimek Murańka. Bo przecież testy crp mylić się nie mogą. Natężył się i pokonał Covid-19. Skoczył trochę […]

    Procesy naturalne i zdrowy rozsądek nie przynoszą korzyści korporacjom. Biznes pojawi się wtedy, gdy człowiek będzie działał jedynie pod wpływem medialnych impulsów i rozporządzeń administracji.

    Trzeba nie byle jakiej siły woli, żeby w dwa dni uporać się z plagą ludzkości w postaci Covid-19. I taką właśnie wykazał się nasz skoczek narciarski Klimek Murańka. Bo przecież testy crp mylić się nie mogą. Natężył się i pokonał Covid-19. Skoczył trochę gorzej, ale jakie to ma teraz znaczenie? Światowej sławy już nikt mu nie odbierze. Zatem, zamiast się szczepić, może wzorem naszego skoczka – natężymy się? 

    To było poważnie. A teraz jeszcze bardziej.

    Weszliśmy właśnie w nowy rok i w okres szczepień nieprzebadaną szczepionką na Covid-19. I zamiast merytorycznej dyskusji za i przeciw, mamy tylko klasyczne bicie piany.

    Klasyczne bicie piany ideologicznych zwolenników wszelkich szczepień. Posuwających się do chwytów poniżej pasa i szantażu moralnego. Jednak szantaż na mnie nie działa, bo moim rodzicom udało się umrzeć przed tym szaleństwem. Patriotyzm zaś wyssałem z mlekiem matki i nie musi mnie teraz pouczać żaden z braci Karnowskich. Tym bardziej jakiś krytyk filmowy.

    Pewnie wielu z Was uważa, że to wszystko nie trzyma się kupy. Oczywiście, nie trzyma się, dlatego poszukajmy dziury w całym. W końcu od tego jest wolna prasa, nieprawdaż?

    Ideologia i doktryna – niech one tu przez chwilę porządzą bez wchodzenia w argumenty. Zaczynam!

    1.   Z chrześcijańskiego punktu widzenia przyjęcie szczepionki jest sprzeczne z wyznawanym światopoglądem. Ratowanie życia doczesnego nie może odbywać się za wszelką cenę. O czym przypomnieli w ostatnim czasie: kardynał Pujats, abp Lenga, abp Peta, biskup Schneider i biskup Strickland. I co w jasny sposób zakomunikował nam II tysiące lat temu Pan Jezus – założyciel Kościoła. A później potwierdzili to wszyscy święci, od świętego Szczepana począwszy. Dlatego nie dajmy się zwieść kolejnej herezji, jaka rozpleniła się w murach Kościoła, że to życie ludzkie jest najważniejsze. Najważniejsze jest to, za co każdy chrześcijanin powinien być gotowy swoje życie poświęcić (dokładniej opiszę to w moim chrześcijańskim cyklu).

    2.   No dobrze, a jeżeli ktoś jest niewierzący? – zapytało mnie ostatnio moje dorosłe dziecko. Odpowiadam. Jeżeli ktoś jest niewierzący, a kieruje się dobrem gatunku ludzkiego, to tym bardziej nie powinien się szczepić. Popatrzmy na robaki. One tym szybciej zwalczają zagrożenie, im szybciej się zarażą. Słabsze giną, a mocniejsze się uodparniają i płodzą jeszcze bardziej odporne pokolenie. Tak samo ludzie – trochę większe robaki. Tak, Moi Drodzy Darwiniści, selekcja naturalna sama rozwiąże problem Covid-19. Szczepionka tylko zaburza i zniekształca proces dziejowy, logikę i prawdę ewolucji. Nie dziękujcie za to napomnienie, zaszczepiony towarzyszu Miller!

    Jak widzicie, ideologia i doktryna, boże czy ludzkie, tylko zniechęcają do szczepień.

    Zatem o co chodzi w tej wszechświatowej presji na powszechność, a zanim się obejrzymy – przymus szczepień – bo bez nich nikt nie będzie mógł sprzedać ani kupić, ani pracować, ani polecieć?

    Najbardziej mylą się, jak prawie zawsze, tak zwani rozsądni. Odrzucają oni wszelkie teorie spiskowe. I wykazują, że przecież depopulacja (zarzut płaskoziemców w stosunku do Billa Gatesa) obniżyłaby drastycznie zyski korporacji. Zatem nie mogą one za tym stać. Możemy się pośmiać.

    Chodzi jednak o coś zupełnie innego. Chodzi o podstawowy zamach na naturę człowieka, tak jak rozumiemy ją my, chrześcijanie. Zamach na wpisaną w konstytucję dziecka bożego wolną wolę, na wolność życia w sposób niezależny od władzy świeckiej. To dlatego zamyka się kościoły i niszczy rodzinę – instytucje, które bronią wolności człowieka przed władzą totalitarną. I tu trzeba jasno powiedzieć, że tylko kościoły chrześcijańskie bronią wolności człowieka. I dlatego szaleni totaliści walczą jedynie z naszą łacińską cywilizacją, zostawiając inne w całkowitym spokoju.

    Gdy po obaleniu instytucji ochronnych uda się człowieka zniewolić, wtedy pojawi się też interes globalnych korporacji.

    Procesy naturalne i zdrowy rozsądek nie przynoszą korzyści korporacjom. Biznes pojawi się wtedy, gdy zaniknie całkowicie chrześcijański rozum, a człowiek będzie działał jedynie pod wpływem medialnych impulsów i rozporządzeń administracji. Wówczas będzie można podliczyć, ile dany osobnik może zjeść korporacyjnych syfów, żeby mógł się potem przez długie lata korporacyjnymi lekarstwami leczyć. I nawet niech nie próbuje samodzielnie umierać.

    I o to toczy się obecna pandemiczna rozgrywka. Jak najwięcej ludzi rodzić (in-vitro), jak najwięcej szczepić, jak najwięcej zatruwać, jak najwięcej leczyć, jak najwięcej doprowadzać do śmierci! Czy może istnieć pewniejszy biznes, nawet po potrąceniu prowizji dla administracji, które z przyzwyczajenia jeszcze nazywamy rządami?

    Jan Azja Kowalski

    PS Czy prawnicy z mojego ulubionego Ordo Iuris mogliby się zająć bezprawnymi pogróżkami, jakie pod moim adresem (nie zaszczepię się) wygłasza minister zdrowia Adam Niedzielski?

    Jan A. Kowalski
    Jan A. Kowalski
    Jan A Kowalski, rocznik 1964. Od roku 1983 działacz Liberalno-Demokratycznej Partii Niepodległość, od 1985 redaktor „małej” Niepodległości (ps. Azja Tuhajbejowicz). Autor „Dziur w Mózgu” i „Wojny, którą właśnie przegraliśmy”.

    Ostatnie wpisy autora

    Nowa Konstytucja