Przeczytałem kolejne wypowiedzi upolitycznionych ekonomistów przypominające o rzekomej nieuchronności naszego członkostwa w strefie euro.
Brzmi to jak znana z komunistycznej propagandy „konieczność dziejowa”. Innej drugi nie ma i już. Tymczasem dobrze zarządzany pieniądz jest silnym i skutecznym narzędziem w tworzeniu polityki gospodarczej państwa.
Pozbywanie się części suwerenności gospodarczej nie jest mądre. Własne państwo, własna polityka fiskalna i monetarna, to oczywiście duża odpowiedzialność. To też jednak możliwość osiągania szybszego wzrostu gospodarczego przez Polskę. Zwłaszcza, że strefa euro nie jest dobrze zarządzana. Charakteryzuje ją fiskalizm, biurokracja i przeregulowanie, które niszczą naszą konkurencyjność.
Nie liczmy na dotacje, liczmy na siebie! Reformujmy nasze państwo w kierunku, w którym podążają najbardziej konkurencyjne gospodarki świata. UE tak!, ale nie taka, jaką ją widzicie, Panowie.
Mam nadzieję, że niebawem dojdą do władzy politycy, którzy otworzą drogę do renegocjacji naszych warunków członkostwa w UE i pozostaniemy przy własnej walucie.
Europa ojczyzn, wolny rynek, wolny przepływ towarów, kapitału i ludzi. To Europa moich marzeń…
Mariusz Patey