W Polsce anty-trumpowska narracja idzie pełną parą. “Narracja” to modne słowo, które zastąpiło niemodne dziś słowo “manipulacja”.
Trump ogłosił, że zamierza wprowadzić nowy program imigracyjny dla inwestorów. Nazwał go roboczo “złotą kartą”, nawiązując do “zielonej karty”, czyli potocznego określenia pozwolenia na stały pobyt w USA.
Pomysł jest dość prosty: zainwestuj 5 milionów dolarów, a w zamian dostaniesz prawo stałego pobytu i możliwość by zostać obywatelem USA. Szczegółów jeszcze nie ma, ale to nic nie szkodzi: co bardziej “ambitne” media w Polsce zdążyły się już zatrząść z oburzenia.
„Złote karty” dla rosyjskich oligarchów. Szokująca decyzja Trumpa – zagrzmiała potępieńczym głosem Wirtualna Polska. Wszak nie ma rzeczy straszniejszej niż straszliwy Donald Trump w zmowie z rosyjskimi oligarchami.
Jeżeli już otrząsnęliście się z oburzenia, to wyjaśnię jak sprawa wygląda.
Zacznijmy od tego, że 5 milionów dolarów to nie jest żadna wielka inwestycja. Co można kupić w USA za 5 milionów USD? Podam parę danych. Mediana cen domów w USA wynosi około 420 tysięcy dolarów. Czyli za 5M kupimy 12 domów średniej klasy. Jeżeli chcielibyśmy zrobić to w celach biznesowych, to prawdopodobnie zrobimy z tego inwestycję w kilka “szeregowców” pod wynajem. Albo zainwestujemy w domy wymagające remontu, wyremontujemy je i sprzedamy z zyskiem. Czyli zostaniemy odsądzanymi w Polsce od czci i wiary “fliperami” (cała masa Polonusów w USA siedzi w tym biznesie).
Mniej więcej tyle samo będzie kosztował zakup średniej wielkości motelu, stacji benzynowej, restauracji lub kilku ciężarówek. Jednym słowem, to są inwestycje, które w amerykańskich warunkach klasyfikują się jako “small business”. Jeśli tego typu inwestorzy to “oligarchowie”… cóż… nie miałem pojęcia, że znam aż tylu oligarchów. W polonijnym środowisku w USA jest takich “oligarchów” od groma.
W samej zapowiedzi powołania tego programu nie padło oczywiście ani słowo o Rosji lub oligarchach. Jeden z dziennikarzy zapytał, czy Rosjanie też będą się do tego programu kwalifikować. I Trump odpowiedział, że to możliwe. No bo, dlaczego mieliby się nie kwalifikować? Różnią się czymś od Niemców, Chińczyków lub mieszkańców Burkina Faso? Na dodatek Trump dodał, że zna kilku bogatych Rosjan i są to sympatyczni ludzie.
Zrobienie z tego sensacji pokazuje tylko jakim antyrosyjskim szaleństwem ogarnięte są polskie media. Nie potraficie sobie wyobrazić, że w Rosji mogą żyć bogaci i sympatyczni ludzie, którzy na dodatek chcieliby wynieść się z Rosji?
W wielu miejscach na świecie można sobie kupić obywatelstwo, gdy się zainwestuje odpowiednią kwotę. Na Karaibach wystarczy zainwestować jakieś 200-300 tysięcy dolarów. Taki program istnieje już w USA (tak zwane wizy EB-5). Tyle tylko, że kosztuje zaledwie 1 milion dolarów. Trump, jak na przedsiębiorcę przystało, podnosi jedynie cenę.
Jacek Joniec
PS. Zastanawiam się co będzie, gdy Trump powie kiedyś, że ziemia jest okrągła. Czy nazajutrz przeczytam w polskich mediach, że … to spisek Trumpa i ruskich kosmonautów?