More

    Amantadyna nie leczy!, … a jedynie pomaga wyzdrowieć

    Strona głównaFelieton sobotni Jana A. KowalskiegoAmantadyna nie leczy!, … a jedynie pomaga wyzdrowieć

    Polecamy w dziale

    Odeślijmy całą III RP do muzeum!

    Panie Prezydencie, nie wystarczy odesłać okrągły stół do muzeum, żeby zakończyć w Polsce postkomunizm. Trzeba jeszcze posłać tam najważniejszy postkomunistyczny relikt jakim jest budżet. Blokuje on rozwój Polski. Służy jedynie postkomunistom … ze wszystkich partii i Centrali w Brukseli.

    Już przegraliśmy wojnę z: sobą (3)

    Tej porażki można się było spodziewać. W LDP „Niepodległość” spodziewaliśmy się jej. Dlatego byliśmy przeciwnikami Okrągłego Stołu. Kłamstwo zaczęło się od Stanu Wojennego, wprowadzonego po to, żeby to nie naród polski decydował, ale ONI wraz z "naszymi" przedstawicielami, dobranymi przez NICH

    Już przegraliśmy wojnę z: Niemcami (2)

    Państwo polskie, żeby przeżyć kolejny rok, musi pożyczyć połowę swoich dochodów (1/3 budżetu). W tym samym czasie firmy zagraniczne zarobią w Polsce kolejne 120 mld zł. III RP - zaprojektowana przez gen. Kiszczaka dla ochrony interesów (post)komuny - upada na naszych oczach. Szkoda, że tak późno.

    Już przegraliśmy wojnę z: Rosją (1)

    Systemowe pozbawienie państwa polskiego sprawczości – nie jesteśmy ani odgórnie, ani oddolnie zarządzani – wyniknęło częściowo z zemsty Rosjan/komunistów na polskim narodzie – nie chcecie nas, to pożałujecie! Żałujemy, ja żałuję, że nie żyjemy w sprawnym państwie, ale potworku przez nich stworzonym
    Według badania sfinansowanego przez MZ, przeprowadzonego na próbie 149 pacjentów, amantadyna nie jest lekiem na C-19. Ona tylko blokuje rozmnażanie się wirusa, co pomaga choremu wyzdrowieć. Możecie zatem leczyć się lub wyzdrowieć.

    Wynik oficjalnego badania  sfinansowanego przez MZ (Agencja Badań Medycznych) – na wiarygodnej próbie 149 chorych przebywających w szpitalu – rozwiewa wszelkie złudzenia. Amantadyna nie jest lekiem na C-19. Nie potrafi zabić najmniejszego nawet wirusa, a jej oddziaływanie na pacjenta jest jedynie psychiczne. Równe efektowi placebo.

    I jak się teraz czujecie wszyscy amantadynowi fiksaci? Jak się Pan czuje, doktorze (chyba znachorze) Bodnar? Jak się Pan czuje, redaktorze Pospieszalski – warto było rozmawiać?

    Gdyby nie napaść Rosji na Ukrainę, na którą czekamy już od dwóch miesięcy, byłaby to prawdziwa internetowa bomba. Bomba odpalona 11.02.2022:

    Amantadyna nie leczy i jest na to oficjalny papier!

    Aż się zawstydziłem po poznaniu tego newsa tydzień temu. Przecież od momentu zachorowania na C-19 łykałem amantadynę jak kaczka groch. A po szybkim uporaniu się z wirusem, wychwalałem jej skuteczność siebie dając za przykład.

    Tak, ten komunikat MZ zachwiał moim ego na prawie tydzień. Nie chcąc stracić dobrego o sobie myślenia, postanowiłem te dwie prawdy, rządową i moją prywatną, jakoś pogodzić. Dla odbudowy własnego ja, w błyskotliwej syntezie.

    Uważam,  że amantadyna nie jest żadnym lekiem – nie likwiduje wirusa. Podobnie jak lekiem nie jest borsucze sadło i nalewka z czosnku niedźwiedziego, którymi się le… tfu!, kurowałem.

    Lekiem nie jest również ciepła kołdra, którą się szczelnie opatulałem. Sok malinowy, witamina D, C i cynk, to również nie są żadne leki.

    Zapamiętajcie to raz na zawsze, żeby Minister Zdrowia nie musiał znowu wydawać specjalnego komunikatu.

    O co zatem chodzi z amantadyną? Dlaczego mi pomogła? Myślałem, myślałem i wymyśliłem. Otóż  amantadyna nie zabija żadnego wirusa z tej bandy kilku milionów, która na nas napada. Ona jedynie powoduje tej bandy bezpłodność. Blokuje jej rozmnażanie się. Skutkiem tego nasz organizm (odpowiednio wzmocniony wiecie czym) sam zabija wszystkie, bezpłodne już osobniki, występujące pod sztandarem C-19. Zniechęcone dodatkowo brakiem agresywnego potomstwa.

    Wniosek jest zatem prosty i rządowo-społecznie zgodny:

    1. Jeżeli chcecie leczyć się na Covid-19, zastosujcie się do wszelkich wytycznych i rozporządzeń Ministerstwa Zdrowia. Z wielce prawdopodobnym pobytem w szpitalu; może przeżyjecie.

    2. Jeżeli chcecie wyzdrowieć, zastosujcie wszystko to, czego użył Wasz ulubiony felietonista. Od ujawnienia się pierwszych oznak choroby. Zwłaszcza placebo –  najtańszy i najmniej obciążający organizm środek dla odzyskania zdrowia.

    Zatem, na koniec, zapytam przedstawicieli obu wrogich obozów: czy dostanę jakąś nagrodę społeczno-ministerialną za pogodzenie wody z ogniem?

    Jan Azja Kowalski

    PS. W razie problemów z dostępem do wymienionych w tekście powyżej składników pomagających wyzdrowieć (uwaga!, nie leków), proszę o kontakt z redakcją 😊

     

    Jan A. Kowalski
    Jan A. Kowalski
    Jan A Kowalski, rocznik 1964. Od roku 1983 działacz Liberalno-Demokratycznej Partii Niepodległość, od 1985 redaktor „małej” Niepodległości (ps. Azja Tuhajbejowicz). Autor „Dziur w Mózgu” i „Wojny, którą właśnie przegraliśmy”.

    Ostatnie wpisy autora

    Nowa Konstytucja