Ogłaszane są kolejne programy gospodarcze, które przewidują przeniesienie rolników do ZUS. Po to, żeby wreszcie zaprowadzić sprawiedliwość społeczną. Jednak, chociaż ZUS zyskałby dodatkowe środki, jako przedsiębiorca uważam, że to zły pomysł.
Chociaż polski system ubezpieczeń społecznych zawiera różne komponenty, na przykład ubezpieczenie zdrowotne, to w tym tekście zajmę się tylko ubezpieczeniami emerytalnymi dla przedsiębiorców.
Polskim przedsiębiorcom ( również przedsiębiorcom rolnym, rolnikom indywidualnym) potrzebny jest oddzielny system emerytalny, uwzględniający specyfikę ich aktywności zawodowej. Przedsiębiorcy prywatni, w przeciwieństwie do pracowników najemnych, lokują nadwyżki finansowe w swoich firmach, również w gospodarstwach rolnych.
System ubezpieczeń powinien tę specyfikę uwzględnić. Postuluję przekształcenie KRUS w ubezpieczalnię dla wszystkich przedsiębiorców. Płaciliby składki niższe niż w ZUS, ale w chwili przejścia na emeryturę musieliby uruchomić aktywa swoich firm w celu osiągnięcia stabilnego dochodu pasywnego. Można tego dokonać drogą sukcesji zarządzania w firmie, lub sprzedaży aktywów w swoich podmiotach gospodarczych. Uzyskane ze sprzedaży środki, przekazywane na ich indywidualne konto emerytalne, zwiększałyby istotnie poziom wypłacanych emerytur.
Ubezpieczalnie powinny uruchomić platformę ułatwiającą kupno-sprzedaż aktywów. A także służyć doradztwem finansowym, ułatwiającym zorganizowanie środków finansowych dla kupujących.
System powinien tak być skonstruowany, by każdy mógł wyliczyć w prosty sposób swoją emeryturę minimum, znając wysokość wkładu na koncie emerytalnym.
Tu pojawia się pytanie, czy obecna struktura KRUS byłaby przygotowana na taką zmianę profilu działalności. System racjonalizowałby gospodarkę rolną, jak również przyczyniał się do wzmocnienia małych i średnich firm przejmowanych przez młode pokolenie przedsiębiorców i rolników.
Podobne rozwiązania istnieją na przykład w systemie holenderskim. Ubezpieczalnie obsługujące przedsiębiorców często mają wyspecjalizowane działy pomagające w wycenie i sprzedaży takich mikro i małych firm.
Taki system przyczyniłby się do zredukowania dopłat z budżetu państwa. Państwo powinno dawać ubezpieczonym przedsiębiorcom możliwość wyboru ubezpieczalni.
Jednak przed zapaścią obecnego systemu emerytalnego uchronić nas może tylko odpowiednia polityka rodzinna i odważne działania stymulujące długookresowy wzrost gospodarczy.
Mariusz Patey