back to top
More

    Dwanaście prac Donalda Trumpa. Precz z Big Pharmą i WHO (3)

    Strona głównaFelieton sobotni Jana A. KowalskiegoDwanaście prac Donalda Trumpa. Precz z Big Pharmą i WHO (3)

    Polecamy w dziale

    Czy zatrzymamy migrację – nielegalną i legalną?

    Ktoś kto wjedzie do Polski, już w niej zostaje i ściąga rodzinę. Kolumbijczyk, który brutalnie zgwałcił i zamordował Polkę w Toruniu, nie przedzierał się przez zieloną granicę. Przyleciał do swojej matki samolotem. Sprowadzanie problemu migracji do tej nielegalnej jest tylko zamazywaniem problemu

    Dokończmy rewolucję Solidarności. Czy chcemy być drugą Rumunią? (2)

    Tydzień po wygraniu prezydentury przez Nicusora Dana – kandydata KE (i Donalda Tuska) – rumuński parlament zdecydował o przyjęciu migrantów (w liczbie 50 000) i ustawy o mowie nienawiści. W zasadzie każdego przeciwnika obecnego systemu można zamknąć, jak tylko się publicznie odezwie.

    Dokończmy rewolucję Solidarności

    W latach 1980/81 doświadczyliśmy fenomenu społecznego sprzeciwu wobec narzuconej władzy centralnej na wzór obywatelskiego Ruchu Egzekucji Praw i Dóbr sprzed 500 lat(!). Polacy zaczęli tworzyć terytorialne, oddolne struktury władzy na wzór ustroju I RP. Powinniśmy wrócić do tej idei i zmienić państwo

    Tylko miłość może ocalić Polskę

    To nie Donald Tusk jest ojcem nienawiści w polityce. To Karol Marx, któremu w roku 2018 ufundowali pomnik chińscy komuniści, a poświęcili niemieccy politycy i szef KE Jean-Claude Juncker, wykorzystał nienawiść do zniszczenia chrześcijańskiego porządku. Dzieci Marxa chcą teraz dokończyć jego dzieła.
    Nominacje Trumpa dla przeciwników lockdownów, przymusu szczepień, Big Pharmy i WHO, niosą nadzieję na wyzwolenie nas spod władzy sanitarnych zamordystów. Rozprawienie się z ideologią medyczną w USA będzie oznaczało koniec jej dominacji w świecie.

    Prawda do obrony własnej nie potrzebuje kłamstwa. Jeżeli jakaś narracja posiłkuje się kłamstwem, to prawdą nie jest. Tak też było w przypadku wydumanej pandemii wywołanej przez wirus Sars-Cov-2. Na wstępie, dla zastraszenia Polaków, pokazano w mediach zdjęcie masowych trumien z Włoch. Zdjęcie było prawdziwe, tyle tylko, że pochodziło sprzed 10 lat. 

    To i parę podobnych kwiatków nie pozwoliło mi uwierzyć w rządowy i medialny przekaz za rządowe pieniądze (wstydźcie się „dziennikarze”, żaden z was jeszcze nie przeprosił czytelników). Napisałem wiele tekstów o kowidowym kłamstwie, podważających odgórnie narzucane tezy. Wykazywałem absurdalność lockdownów, maseczek i szczepień. 

    Przewidywałem zamysł światowych władców, realizowany rękami polskich wykonawców, zakończony ich sukcesem i naszą porażką. 

    Udzielałem rad jak zachować zdrowie fizyczne i psychiczne w mało komfortowej sytuacji obywatelskiego zniewolenia.

    A nawet jak mądrze leczyć się, gdy już zachorujemy:

    Moje mądrości na nic się zdały. Z prostego powodu, braku siły sprawczej. Tą dysponowała Big Pharma, WHO i wykonujący ich polecenia polski rząd z wszechwładnym ministrem Niedzielskim na czele. Również największa opozycja ówczesnego PiS-owskiego rządu była tu wyjątkowo zgodna. Jej zastrzeżenia wzbudzała jedynie zbyt niska drastyczność rządowych restrykcji. 

    Chlubny wyjątek stanowiła Konfederacja, protestująca przeciwko polityce rządu i prawnicy z Ordo Iuris, broniący Polaków represjonowanych z pogwałceniem obowiązującego prawa. I Konfederacji, i OI jestem za to niezmiernie wdzięczny. (Proście o co chcecie; w granicach prawa i prawdy😉)

    Nikt za 200 000 ponadwymiarowych śmierci, spowodowanych w ciągu dwóch lat błędną i w żaden sposób nieuzasadnioną medycznie polityką rządu, nie poniósł do tej pory odpowiedzialności. I wydawało się do niedawna, że już nie poniesie. 

    Tymczasem wybory prezydenckie w USA wygrał Donald Trump i dywan został lekko zrolowany, odsłaniając śmieci. Donald Trump przez chwilę sam dał się nabrać na rady dr Fauciego, który okazał się reprezentować interes Big Pharmy, a nie Amerykanów. Jednak, na szczęście, rząd federalny w USA nie wszystko może. Gubernatorowie poszczególnych stanów nie muszą stosować się do jego wytycznych. Tak też było w przypadku pandemii. 

    Demokratyczne stany zastosowały się do zaleceń Big Pharmy i WHO, podobnie do większości państw europejskich, wprowadzając zamordyzm. Jednak większość stanów rządzonych przez gubernatorów republikańskich, po początkowym zawahaniu, nie zastosowała się do tych zaleceń. Nie wprowadziła lockdownu, nie zamknęła gospodarki i pozwoliła obywatelom na normalne życie, bez maseczek i szczepień. W pełni kowidowego szaleństwa dla relaksu podglądałem przez internetowe kamery życie mieszkańców Florydy. 

    Teraz Donald Trump powraca. Powraca z pełnią wiedzy jak działa system zniewalania zwykłych ludzi, nieoszczędzający nawet ludzi tak wpływowych i zamożnych jak on sam. Częścią tego systemu jest wielki przemysł farmaceutyczny i Światowa Organizacja Zdrowia (WHO). 

    Prezydent elekt, poza nominacją na ministra zdrowia Roberta F. Kennedy’ego, zamierza powołać na szefa Narodowych Instytutów Zdrowia (NIH), federalnej agencji badań biomedycznych, Jaya Bhattacharyę. To lekarz i ekonomista. W czasie pandemii C–19 był krytykiem ówczesnego doradcy Trumpa, dr. Fauciego, człowieka Big Pharmy i WHO. Mają przywrócić w USA standardy naukowe, które zostały wyparte w ostatnich latach przez interes przemysłu farmaceutycznego.

    https://wydarzenia.interia.pl/raport-wybory-prezydenckie-usa-2024/news-krytyk-lockdownow-stanie-u-boku-prezydenta-usa-kolejne-nomin,nId,7864222

    Kilka kolejnych nominacji świadczy o poważnym podejściu Donalda Trumpa do próby oczyszczenia farmaceutycznej stajni Augiasza. Oczyszczenie jej w Stanach Zjednoczonych będzie miało ogromny wpływ na oczyszczenie światowe, bo to amerykańskie korporacje medyczne dominują w świecie. Finansując WHO (wespół z Chinami), narzucają całym państwom swój globalny porządek zniewolenia człowieka. 

    Wśród tych państw znalazła się, niestety, również Polska – mała, biedna i łatwa do przekupienia przez wielkie pieniądze. To znaczy mająca małą, biedną i łatwą do przekupienia klasę polityczną, wewnętrznie mogącą wyeliminować każdy głos rozsądku. Gdy jednak głos rozsądku zagości na powrót w Białym Domu, nasi krajowi zamordyści stracą grunt pod nogami.

    Jan Azja Kowalski 

    Jan A. Kowalski
    Jan A. Kowalski
    Jan A Kowalski, rocznik 1964. Od roku 1983 działacz Liberalno-Demokratycznej Partii Niepodległość, od 1985 redaktor „małej” Niepodległości (ps. Azja Tuhajbejowicz). Autor „Dziur w Mózgu” i „Wojny, którą właśnie przegraliśmy”.

    Ostatnie wpisy autora

    Nowa Konstytucja