back to top
More

    Wielowiekowy imperializm niemiecki

    Strona głównaIdeeWielowiekowy imperializm niemiecki

    Polecamy w dziale

    Stanowisko Katolickich lekarzy w sprawie zabójstwa dziecka w Oleśnicy

    STANOWISKO KATOLICKICH STOWARZYSZEŃ MEDYCZNYCH w sprawie zabójstwa prenatalnego w Szpitalu w Oleśnicy dziecka, u którego rozpoznano przed urodzeniem chorobę genetyczną.

    Problemy hiszpańskiego społeczeństwa na celowniku Kremla

    Jednym z obszarów zainteresowania Kremla są skrajne środowiska angażujące się w tzw. walkę płci. Służby rosyjskie raczej nie kreują potencjalnych konfliktów, ale starają się wyzyskać dla własnych celów już istniejące. Jednym z obszarów dzielących społeczeństwo hiszpańskie jest kwestia praw kobiet.

    Orędzie Donalda Trumpa w Kongresie

    Lider wolnego świata Donald Trump ogłosił powrót Ameryki. Ameryki pionierów, którzy zbudowali jej wielkość. Potępił stuletnią ekspansję biurokracji, która ograniczyła potencjał Ameryki na wszelkie możliwe sposoby. Zapowiedział, że zrobi to, czego nie zrobiono przez 24 lata - zrównoważony budżet.

    Musimy zmienić państwowego katechetę

    Media amerykańskie pytają: „Czy J .D. Vance próbuje dodać stanowisko „naczelnego katechety” do swoich licznych obowiązków? Wiceprezydent stał się katolikiem dopiero w 2019 r. i jak twierdzi, katolicka nauka społeczna odegrała w jego nawróceniu ważną rolę.
    Nie zrozumiemy bieżącej polityki bez poznania i zrozumienia przeszłości. Jeżeli dziś chcemy zrozumieć politykę Unii Europejskiej pod niemieckim przewodem (również wobec Polski), to powinniśmy zacząć od zrozumienia fenomenu wielowiekowego niemieckiego imperializmu. Do tego zachęca nas Autor (red.).

    Bardzo sobie cenię książki profesora Grzegorza Kucharczyka. Przyczyną jest to, że prace profesora Kucharczyka zawierają ogromną ilość niezwykle ważnych dla polskich patriotów informacji przedstawionych w niezwykle klarowny i czytelny sposób. Po każdej przeczytanej książce Grzegorza Kucharczyka zostaje mi zawsze kilkadziesiąt stron notatek, na podstawie których należy napisać kilka ważnych artykułów. Profesor Grzegorz Kucharczyk powinien być powszechnie czytany, niestety, ze szkodą dla naszego kraju i narodu, jest moim zdaniem niedoceniany.

    W swoich pracach profesor Grzegorz Kucharczyk wielokrotnie ukazuje czytelnikom zagrożenia związane z wielowiekowym niemieckim imperializmem, wskazując kulturowe korzenie tego imperializmu oraz jego konsekwencje dla Polski i Polaków. Najnowszą pracą profesora Kucharczyka dotyczącą zagrożenia dla Polski i Polaków ze strony Niemiec jest wydana przez wydawnictwo Fronda 384 stronicowa praca „Kłopoty z Niemcami. Kulturkampf, Ostpolitik, Mitteleuropa”.

    W swej pracy profesor Grzegorz Kucharczyk stwierdził, że pisząc o Niemcach, nie sposób nie zastanowić się „jak to się stało, że w kraju »myślicieli i filozofów« doszło najpierw do pokojowego, w pełni legalnie (drogą demokratycznych wyborów) objęcia władzy przez totalitarną partię narodowych socjalistów i jak to się stało, że opanowane przez nią państwo niemieckie dokonało straszliwej zbrodni ludobójstwa na polskich elitach, Żydach, Romach, narodach wchodzących w skład Związku Sowieckiego? Dlaczego naród niemiecki milczał, a jeśli liczyć milionowe (in toto) formacje Wehrmachtu, SS, Einsatzgruppen i innych służb (mundurowych i cywilnych) państwa niemieckiego brał w tym ludobójstwie regularnie udział i czerpał z tego zyski?”.

    Odpowiadając na to pytanie, profesor Kucharczyk przypomniał, że „cywilizację chrześcijańską ukształtowaną na Starym Kontynencie nazywał »cywilizacją szczęśliwych syntez«. Te szczęśliwe połączenia nie widziały sprzeczności między wiarą a rozumem, prawdą i wolnością, dobrem i pięknem. Dzieje Niemiec od początku epoki nowożytnej to historia narastającego problemu naszych zachodnich sąsiadów z tymi duchowymi oraz intelektualnymi filarami christianitas”.

    Zdaniem profesora Kucharczyka „reformacja protestancka zapoczątkowana przez Marcina Lutra (jej twórca głosił swoje teorie w charakterystycznym dla siebie wulgarnym języku) utrzymywała, że człowiek wierzący nie musi, a właściwie nie powinien być człowiekiem rozumnym. Z kolei niemiecka filozofia idealistyczna (od Kanta poczynając, a kończąc na Heglu i Feuerbachu) wysadzając w powietrze gmach filozofii opartej na metafizyce (D. Hildebrand) w znacznym stopniu przyczyniła się do utrwalenia oświeceniowego stereotypu, że człowiek rozumny nie potrzebuje wiary, a nawet, że powinien z wiarą być na bakier. Wywierający wielki wpływ, nie tylko na Niemców, Fryderyk Nietzsche (wyrosły z niemieckiego idealizmu) utrzymywał, że konieczne jest rozerwanie związku między wolnością człowieka a prawdą o nim, zapisaną w Dekalogu i Ewangelii”.

    W opinii profesora Kucharczyka ową niemiecką drogą negacji cywilizacji łacińskiej „poszli w dwudziestym wieku ci, którzy utrzymywali, że w imię odkrytej właśnie »naukowej prawdy« o człowieku (rasizm) należy odrzeć go z jego wolności, najpierw zabijając w samych Niemczech tych, których określono jako »niepełnowartościowe osobniki« (ludzie nieuleczalnie chorzy), by następnie przejść do ludobójczej eksterminacji, na terytoriach podbitych przez Niemcy, całych narodów »podludzi«”.

    Z pracy profesora Kucharczyka czytelnicy dowiedzą się, że „te kłopoty Niemiec z christianitas nad Renem opisywane są tam od kilku stuleci jako »walka z Rzymem«. […] Reformację protestancką inauguruje spalenie przez Lutra bulli rzymskiego papieża. Kant i jego naśladowcy wypowiedzą wojnę filozofii klasycznej (a więc też rzymskiej). Na zjeździe niemieckich związków studenckich w Wartburgu w 1817 roku (w trzechsetlecie reformacji), które na swoich sztandarach wypisały walkę o „wolność i jedność niemieckiej ojczyzny”, uroczyście do ognia wrzucono również księgę kodeksu prawa rzymskiego. Zanim Bismarck rozpoczął po 1871 roku antykatolicki Kulturkampf, przez dwie dekady niemieccy liberałowie przekonywali wykształcone mieszczaństwo w państwach Związku Niemieckiego (Bildungsbürgertum), że „Rzymczycy” (Römlinge), czyli katolicy, to pod względem kulturowym obce ciało w narodzie niemieckim. Jednocześnie przeciw Żydom i Rzymowi walczyły na początku dwudziestego wieku radykalnie szowinistyczne (volkistowskie) środowiska niemieckie, z którymi związany był gen. Erich Ludendorff, do 1923 roku mentor i bliski współpracownik Adolfa Hitlera”.

    Jan Bodakowski

    Ostatnie wpisy autora

    Nowa Konstytucja