More

    12 zadań dla Karola Nawrockiego. Zmienić budżet czyli państwo (7)

    Strona głównaFelieton sobotni Jana A. Kowalskiego12 zadań dla Karola Nawrockiego. Zmienić budżet czyli państwo (7)

    Polecamy w dziale

    12 zadań dla Karola Nawrockiego. Pozbawić socjalistów/bolszewików władzy (6)

    Nie jesteśmy tolerancyjni. Nie ma tolerancji dla hejterów, faszystów, dla ruskich onuc. Kompletnie nie rozumiem tego oczekiwania od nas jakiejś tolerancji. Lewica nigdy nie była tolerancyjna - zakomunikowała bolszewiczka, A.M. Żukowska z Lewicy. Dzień po zabójstwie konserwatywnego aktywisty w USA.

    12 zadań dla Karola Nawrockiego. Skończyć z głupimi podziałami (5)

    Zanim zdążyliśmy zbudować sprawne państwo, wykreowane przez komunistyczny reżim kanapowe partyjki przejęły całą władzę nad nim. Ten partyjny dziwoląg karmi się sporem i żyje z podsycania go – dla mocniejszych i wyraźniejszych podziałów – w interesie tych partyjek i interesów obcych i niejawnych

    12 zadań dla Karola Nawrockiego. Kto powinien przyznawać polskie obywatelstwo (4)

    Spośród różnych pomysłów na przyznawanie obywatelstwa najbardziej podoba mi się szwajcarskie rozwiązanie. Obywatelem Szwajcarii można zostać jedynie poprzez przyjęcie przez społeczność konkretnej gminy. To jej mieszkańcy muszą się zgodzić, a nie rząd, prezydent lub wojewoda.

    12 zadań dla Karola Nawrockiego. Fatalny pomysł zerowego PIT (3)

    Tylko osoby płacące podatki powinny mieć pełnię praw obywatelskich, a zatem również prawo głosu w wyborach i decydowaniu o państwie (referendum). No bo jakim prawem osoby nie składające się na funkcjonowanie państwa i będące na utrzymaniu nas wszystkim miałyby decydować?
    Trzy instytucje zostały bez zmian przeniesione z PRL do III RP - sądownictwo, WSI i budżet państwa. To obecny budżet uniemożliwia zmianę rozdętego państwa biurokratycznego, w którym bolszewicy czują się jak ryba w wodzie, na obywatelskie oddolnie zarządzane, w którym umarliby z braku pieniędzy.

    O tym dlaczego bolszewicy/socjaliści zachowali władzę w Polsce po roku 1989 pisałem wiele razy. Po pierwsze system władzy, system III RP, zaprojektowali komuniści od Kiszczaka/Jaruzelskiego pod dyktando Kremla. Po drugie, wytypowana przez nich opozycja (musiała być w nowym systemie) musiała być nieudolna, miałka intelektualnie, z wybujałym ego, niezdolna do współpracy ze zwykłymi obywatelami. Musiała taka być, żeby nie zagrozić interesom uwłaszczającej się komuny, która wkrótce miała stać się elitą III RP. Ogromne pieniądze i dochodowe biznesy przetransferowane z PRL musiały być zabezpieczone. 

    Największym kłamstwem wykreowanym przez układ rzeczywistej władzy III RP było przekonanie Polaków, że to PiS jest prawicą i broni tradycyjnych polskich wartości. Przekucie obozu libertynów w ludzi prawych, w swoistą redutę Ordona, piersi Rejtana i sutannę księdza Skorupki, to naprawdę majstersztyk, którego nie powstydziłby się najlepszy spec od marketingu politycznego. 

    W rzeczywistości to właśnie tym ludziom (PiS) zawdzięczamy całkowite podporządkowanie interesu Polski celom Niemiec i globalistów. Koalicja 13 Grudnia jedynie wypełnia „europejskim” życiem struktury podległości mentalnej i systemowej przejętej po komunie przez PiS i twórczo przezeń rozwinięte w czasie Mateusza Morawieckiego.

    System, system, system. Dlaczego w kółko piszę o systemie? Inaczej nie da się zrozumieć i wytłumaczyć oszustwa, które niedługo doprowadzi Polskę do katastrofy. Odpowiedzialne za nią są komunistyczne służby (WSI), utworzona przez nie Platforma Obywatelska (po zużyciu SLD) i wykreowane przez nie Prawo i Sprawiedliwość (jako najlepsza opozycja). Systemowe kłamstwo i ogłupianie Polaków trwa już 40 lat. Prawie dwa pokolenia. 

    Zatem system. Trzy instytucje w niezmienionym kształcie zostały przeniesione z PRL do III RP. O sądownictwie i WSI wszyscy wiemy i uczenie rozprawiamy. Dlaczego zatem nie porusza się sprawy trzeciej niezmienionej instytucji jaką jest budżet państwa? Dlaczego o najważniejszej sprawie dla naszego funkcjonowania państwowego, narodowego i społecznego, o pieniądzach, nie mówi nikt? No dobra, ja czasem wspomnę😉

    Budżet państwa, przeniesiony w niezmienionym kształcie z PRL do III RP, uniemożliwia zmianę państwa z centralistycznego, odgórnie zarządzanego, na państwo obywatelskie zarządzane oddolnie.

    To przez kształt budżetu tak wielką władzę mają nad nami marginalne partyjki, którym uda się przejąć jakieś ministerstwo; jak Lewicy edukację, lub PSL Ministerstwo Wojny. Nie dziwmy się zatem i głupio nie oburzajmy, że nasze dzieci są systemowo demoralizowane w szkole, na uczelni, w instytucjach kultury, poprzez oglądanie antypolskich i niemoralnych produkcji finansowanych przez Polski Instytut Sztuki Filmowej, czyli z naszych pieniędzy. 

    To jest socjalistyczny/komunistyczny majstersztyk – tradycyjne społeczeństwo samo finansuje swoją zagładę, płacąc bolszewikom dobre pieniądze za pośrednictwo. Przy normalnym budżecie, gdzie w gminach zbiera się wszystkie pieniądze i przekazują do województwa i na zarządzanie państwem w określonej części, bolszewicy nie dostaliby ani złotówki i umarliby z głodu.

    Szalona próba wykorzystania starego systemu (starego budżetu) do budowy nowego państwa, jakiej podjął się Jarosław Kaczyński, nie świadczy o głębi jego umysłu, ale o głębokich brakach. Brakach wynikających ze stosowania  starych, komunistycznych schematów do myślenia o współczesności. Popis jaki dał Prezes przed paroma dniami, pochylając się nad losem pracowników w USA i współczując im niemożliwości wyleczenia zęba, wraz z zapewnieniem, że nie chcemy takiej Ameryki w Polsce, ani darwinizmu społecznego, nie świadczy o nim dobrze. O suflującym mu takie brednie również. 

    Gdyby prowadził nas nowy Mojżesz, uznałbym to za znak, że nowe państwo może stworzyć dopiero pokolenie nieurodzone w niewoli i należy być cierpliwym. Gdy jednak kolejny raz rolę Mojżesza zamierza odegrać Jarosław Kaczyński – dziecko komunistycznej niewoli – a prorokuje szalony wyznawca Egiptu, Mateusz Morawiecki, to możemy oczekiwać tylko powtórki z historii. Dlatego nie jestem zwolennikiem PiS, a tym bardziej jego samodzielnego powrotu do władzy.

    Bez niepodległości ducha i niepodległości gospodarczej nie zbudujemy niepodległego państwa. Tę najprostszą prawdę pominął w swoich projekcjach Obóz Zjednoczonej Prawicy, jak nazwała się polska lewica (PiS). Niepodległość ducha nie może nie uwzględniać niepodległości fizycznej każdego obywatela – indywidualnej przedsiębiorczości. 

    Indywidualna przedsiębiorczość Polaków jest jedynym żywym źródłem niepodległości Polski. Była niszczona przez komunę, potem przez III RP, a wykańczał ją premier rządu Prawa i Sprawiedliwości, Mateusz Morawiecki, chcąc nawet przedsiębiorców uzależnić od „pomocy” państwowej. 

    Nieudacznicy z PiS i nieudacznicy/cwaniaki z PO, którzy teraz celowo prowadzą Polskę do bankructwa, nigdy nie powinni rządzić państwem. Nie nadają się do tego mentalnie i organizacyjnie, w pełni spełniają za to oczekiwania swoich kreatorów z PRL i obecnych zewnętrznych zwierzchników. 

    Jarosław Kaczyński w swojej próbie budowy nowej Polski nie odwołał się do narodu, zamykając się ze swoimi żołnierzami w partyjnej wieży. Dlatego przegrał, a Polska razem z nim. Wojna o Polskę jednak się nie skończyła. Może ją podjąć prezydent Karol Nawrocki i wygrać. Musi jednak wiedzieć jak, również jak nie da się wgrać. Dlatego piszę ten mały poradnik😊

    Jan Azja Kowalski

    Jan A. Kowalski
    Jan A. Kowalski
    Jan A Kowalski, rocznik 1964. Od roku 1983 działacz Liberalno-Demokratycznej Partii Niepodległość, od 1985 redaktor „małej” Niepodległości (ps. Azja Tuhajbejowicz). Autor „Dziur w Mózgu” i „Wojny, którą właśnie przegraliśmy”.

    Ostatnie wpisy autora

    Nowa Konstytucja