More

    Chiny dyktują światu warunki pokoju (i wojny)

    Strona głównaPolitykaChiny dyktują światu warunki pokoju (i wojny)

    Polecamy w dziale

    Wybrane z tygodnia

    Niemcy. W Berlinie coraz częściej dochodzi do dźgnięć i ataków nożyczkami lub używaniem ich połówek jako broni. Nożyczki nie są definiowane w prawie jako broń, co omija wprowadzony w lipcu całkowity zakaz jej noszenia w kluczowych punktach miasta i komunikacji publicznej.

    Minister Wojny USA kończy z g…em w armii

    Pete Hegseth zapowiedział koniec politycznej poprawności, demoralizacji, facetów w sukienkach. Wojsko amerykańskie ma odzyskać wysokie morale, sprawność bojową i szykować się do wojny, bo tylko to może ocalić pokój. Koniec z rozkładem armii wdrażanym przez Demokrataów, Obamę i Bidena.

    Wybrane z tygodnia

    KE proponuje „pożyczkę reparacyjną” dla Ukrainy - 140 mld € - ze środków z zamrożonych aktywów Rosji. Zamrożone aktywa rosyjskiego banku centralnego wynoszą 176 mld € i są przechowywane głównie przez izbę rozliczeniową w Belgii. Ukraina spłacałaby pożyczkę tylko w razie otrzymania reparacji od Rosji

    Putin wybiera Pax Sinica

    Wygląda na to, że oferta Chin, dokąd udał się Władimir Putin zaraz po wizycie na Alasce, przebiła ofertę amerykańską. Kreml nie chce zaakceptować swojej roli w nowej wersji pax americana i wybiera pax sinica. Chińska wersja światowego ładu jest mu bliższa niż reguły Zachodu w wydaniu Trumpa.
    Chiny dyktują warunki: od 01.12 każdy zagraniczny producent korzystający z chińskich metali ziem rzadkich (REO) musi zapytać rząd ChRL o zgodę na sprzedaż swojego produktu. Jeżeli ma on zastosowanie militarne, nie dostanie licencji na import. Chiny produkują 270 000 ton rocznie REO, USA 6x mniej.

    Donald Trump próbuje utrzymać dominację Ameryki w świecie, poprzez powrót do starych zasad – wiary, wolności i przedsiębiorczości (wszyscy możemy zarabiać). Do swojej polityki pozyskał nie tak dawno Armenię i Azerbejdżan, byłe sowieckie republiki. Wygląda na to, że pax americana wybierze również Turcja – oczywiście, że dla własnych korzyści – i miejmy nadzieję, cała Europa.

    Nowy porządek proponują światu również Chiny. Po stronie Chin opowiedział się nie tak dawno Władimir Putin. I nic w tym dziwnego. Chiński model zniewolenia człowieka wybiorą wszyscy dyktatorzy tego świata. Również ci demokratyczni.

    Donald Trump pokazał Zachodowi, że nie żartuje, że jego polityka to nie słowa i memy, tak chętnie komentowane przez media i polityków europejskich, ale konkrety. Europa ma się uzbroić i być gotowa do wojny z Rosją lub Chinami. I tu na arenę wkraczają Chiny. Po ograniczeniach w eksporcie metali ziem rzadkich (REO), Chiny są największym wydobywcą i przetwórcą, wczoraj ukazała się informacja bardziej niż niepokojąca. 

    Od 1 grudnia każdy zagraniczny producent (np. firma polska, koreańska albo argentyńska), który w swoim produkcie ma nawet niewielki element z chińskich metali ziem rzadkich, musi spytać 🇨🇳 rząd o zgodę na sprzedaż swojego produktu dalej. Cześć regulacji wchodzi już dziśJeśli ten produkt ma zastosowanie militarne (dual-use), albo idzie do firmy na chińskiej czarnej liście, nie dostanie licencji.

    Chiny wyprodukowały 270 000 ton REO w roku 2024. Drugie USA tylko 45 000 ton, 6 x mniej. 

    Producenci Metali Ziem Rzadkich

    Oznacza to, że wcale tak szybko się nie uzbroimy. Chiny tego nie chcą, a Europa w swoim szaleństwie ekologiczno-klimatycznym sama się pozbawiła możliwości i rozbroiła.  

    Bartosz Jasiński  

    Ostatnie wpisy autora

    Nowa Konstytucja