back to top
More

    Alice Weidel (AfD) – przyszła kanclerz Niemiec?

    Strona głównaPolitykaAlice Weidel (AfD) - przyszła kanclerz Niemiec?

    Polecamy w dziale

    Plan D. Donalda Tuska – destabilizacja Polski

    Skoro nie chcemy służyć Niemcom w ich misji tworzenia Imperium Europa, to nie możemy być wiarygodnym i silnym partnerem dla reorganizującej świat Ameryki, ani dla naszej (niemieckiej?) części Europy. Na tym, po porażce w wyborach, polega plan awaryjny Donalda Tuska. To Plan D. jak destabilizacja

    Atak USA na Iran

    W nocy z 21/22 czerwca Amerykanie zaatakowali za pomocą bombowców B-2 i rakiet Tomahawk 3 irańskie placówki nuklearne: Isfahan, Natanz i Fordo, który znajduje się 90 metrów pod ziemią. Do jego zniszczenia użyto 6 13-tonowych bomb GBU-57. Wg USA atak zakończył się sukcesem, wg Iranu - niekoniecznie

    Przegląd tygodnia

    W nocy 21/22 USA przeprowadziły atak na Iran . W operacji "Midnight Hammer" (nocny młot) wzięło udział ponad 125 samolotów wojskowych. Amerykański atak na trzy obiekty nuklearne w Iranie był niezwykłym sukcesem – oznajmił sekretarz obrony USA Pete Hegseth – zniszczyliśmy irański program nuklearny

    Afera korupcyjna w Hiszpanii

    W najnowszą aferę korupcyjną zamieszani są najbliżsi współpracownicy premiera Sancheza, w tym jego żony. Chodzi o nielegalne finansowanie partii, na co dowody w postaci nagrań z lat 2019-23 zebrała hiszpańska Gwardia Cywilna. Premier jednak nie zamierza rezygnować, ani rozpisywać nowych wyborów.
    Na ile Muskowi udało się wypromować Alternatywę dla Niemiec przekonamy się za niecały miesiąc. Ostatnie sondaże dają AfD ponad 20% poparcia. Jej kandydatka na kanclerza, Alice Weidel, to wnuczka członka NSDP i SS, ale też przeciwniczka biurokracji i UE

    Ostatnie sondaże dają Alternatywie dla Niemiec ponad 20% poparcia, co stanowi drugi wynik wśród partii politycznych walczących o miejsca w Bundestagu. Przyjrzyjmy się zatem pierwszej oficjalnej kandydatce AfD na stanowisko kanclerza, którą i jej partię poparł sam Elon Musk.

    Alice Weidel urodziła się 06.02.1979 w Harsewinkel, w rodzinie wywodzącej się ze Śląska, z Głubczyc. Jej dziadek należał do NSDAP i SS. Był prawnikiem i nazistowskim sędzią. Jego żona wraz z dwójką dzieci, jednym był ojciec Alice, uciekli przed zbliżającą się Armią Czerwoną do miasteczka Verl we wschodniej Westfalii. Alice uczęszczała do chrześcijańskiego gimnazjum Christliches Jugenddorfwerk Deutschlands. Następnie studiowała ekonomię i zarządzanie na uniwersytecie w Bayreuth, który ukończyła z wyróżnieniem. 

    Po ukończeniu studiów pracowała dla banku Goldman Sachs, a potem w Banku Chin. W Chinach spędziła 6 lat; poznała język mandaryński. Napisała doktorat na temat chińskiego systemu emerytalnego, który obroniła magna cum laude, znajdując się pośród 5% najlepszych doktorantów. Potem pracowała dla Allianz Global Investors, a w końcu została konsultantką biznesową i freelancerką.  Alice związała się z pochodzącą ze Sri Lanki producentką filmową, Sarą Bossard, z którą wychowuje dwoje dzieci. Mieszka na zmianę w Berlinie i Einsiedeln (w Szwajcarii).

    Jest też członkinią liberalnego stowarzyszenia Friedricha A. von Hayeka i to właśnie liberalizm, albo wręcz libertarianizm wyniesiony z domu sprawił, że zainteresowała się polityką. Ojciec Alice, który był przedsiębiorcą, zaszczepił w niej podejrzliwość wobec państwa i biurokracji. To  sprawiło, że związała się z eurosceptyczną partią Alternatywa dla Niemiec, która początkowo skupiała się na postulatach ekonomicznych, przede wszystkim na sprzeciwie wobec euro. 

    W tamtym okresie AfD było niszową partią profesorów, ekonomistów, dziennikarzy i publicystów, prawicową, ale nie radykalną. Wszystko zmienił kryzys migracyjny, który rozpoczęła polityka otwartych drzwi kanclerz Angeli Merkel. Niekontrolowana, masowa imigracja z krajów obcych kulturowo doprowadziła do głębokich przemian społecznych, wzrostu przestępczości i polaryzacji na niespotykaną dotąd skalę.

    Nastroje społeczne wykorzystała AfD, jedyna wówczas partia na niemieckiej scenie politycznej sprzeciwiająca się polityce otwartych drzwi. Partia podnosiła postulaty ochrony granic i deportacji nielegalnych imigrantów, co sprawiło, że przylepiono jej łatkę partii „skrajnej”. Od tej pory wątki ekonomiczne zeszły na drugi plan, a partia z liberalnej przeistoczyła się w narodowo-konserwatywną, choć liberalizm gospodarczy nadal był istotny dla starszej części działaczy, w tym Alice Weidel. 

    Wkrótce Weidel zręcznie operując populistycznymi hasłami, sprzeciwiając się już nie tylko euro, ale także masowej imigracji, zielonemu ładowi, wygaszaniu niemieckiej energetyki, obowiązkowym szczepieniom i lockdownom, a także sankcjom na Rosję, została wybrana na wiceprzewodniczącą Partii, razem z Timo Chrupallą.  W końcu została jedyną kandydatką AfD na stanowisko kanclerza Niemiec. 

    Choć obecnie jej szanse na zwycięstwo są niewielkie, trzeba mieć na uwadze, że jeśli (zgodnie z obecnymi sondażami) AfD stanie się największą partią opozycyjną, to zyska potężne narzędzia nacisku na niemiecką scenę polityczną. Poparcie właściciela platformy X nie jest tu bez znaczenia.

    Jeśli obecna dynamika się utrzyma, a partie głównego nurtu pozostaną skłócone i nieudolne, to całkiem niewykluczone, że Alice Weidel zostanie, jak sama o sobie mówi, „niemiecką Margaret Thatcher” już przy okazji następnych wyborów w roku 2029. 

    Co dla nas Polaków jest istotne, Alice Weidel nie odcięła się od radykalnych członków własnej partii, w tym rewizjonistów pod wodzą charyzmatycznego Bjoerna Hoecke, którzy są najsilniejsi we wschodnich landach, jak Saksonia i Turyngia. A w jednej z niedawnych wypowiedzi określiła Niemcy wschodnie „środkowymi”, co może wzbudzać w nas uzasadniony niepokój. Tym większy, że opowiada się za współpracą gospodarczą z Rosją, przede wszystkim w obszarze energetyki. Tu warto podkreślić, że w przeciwieństwie do Timo Chrupalli, nie uczestniczyła w organizowanych przez Rosjan rautach upamiętniających zwycięstwo Armii Czerwonej nad III Rzeszą i wprost nazwała Rosję „jednym z okupantów”. 

    Jaka będzie Alice Weidel jako kanclerz Niemiec przekonamy się najwcześniej za kilka lat.   

    patryk Patey

    Patryk Patey
    Patryk Patey
    Błędny rycerz w służbie dobra, piękna i prawdy. Czarodziej wierzący w magiczną moc Słowa. Piewca cywilizacji indoeuropejskiej. Miłośnik życia, kobiet, wina, dobrego jedzenia, historii i sztuki. Fanatyczny patriota. Wróg hipokryzji, zakłamania i podłości. Polak.

    Ostatnie wpisy autora

    Nowa Konstytucja